Róże Annes-i love:) część 2

[Annes 77]

Moniś pomyślę Dzięki za rady:)

Maju czekam na wtorek lub środę,już nie mogę się doczekać tego cuda
Będę ją długo witać i gadać do niej

Lemko Moniś ma dobry pomysł,jeśli chodzi o ten worek...tylko gdzie go kupić?Może na jakimś bazarku?

Co do chorób to Flamingo chyba poleci ,bo jest bardzo chory,całe liście w kropkach...okropnie to wygląda...
Astrid pięknie się trzyma,ani jednego chorego listka i oczywiście niezmordowany Chepek:)
Na Fishermanie mimo oprysku na mączniaka znów mąka go oblepiła..szkoda bo ma mnóstwo pąków.Wydaje mi się,że to wina obok rosnącego agrestu.Agrest pójdzie a kysz

[majka411]

Aniu, też bym tak robiła . Taka piekność Na wiosnę będę podziwaiać jak Ci rosnie.

[Annes 77]

Maju z działeczki piszesz? A jak Twoja Pastella cudowna?

[majka411]

Aniu, oczywiście z działeczki Pogoda wymarzona jeszcze lato.
Siedziałm sobie na tarasie i analizowałam gdzie co wsadzić, przesadzić, wyautować i t p.
Muszę zrobić plan nasadzeń, bo nie dam rady na ostatnią chwilę.
Aniu będę nieskromna i napiszę tak Pastella - oszalała. Na pędzie który był w ubiegły weekend jeszcze w pąkach naliczyłam 30 kwiatów. No może o jednego się pomyliłam. Liczyć trudno tyle tego naćkane.
Pozostałe dwie też nie próżnują. Wszystkie róże z nielicznymi wyjątkami mają paki i kwitną. Tu centrum, a bardziej na wschód to jest dopiero drugie kwitnienie róż.

[lemka77]

Mój Flamingo też w tym roku paskudy i w dodatku słabiutko kwitnie. ALe w tamtym roku był piękny i tak długo kwitł Chyba go pogoda zmęczyła

[Annes 77]

Maju fajnie,że Twoja Pastella szaleje.Chociaż u Ciebie popatrzę na jej wyjątkową urodę:)
Rob foty to w poniedziałek będziemy podziwiac i wzdychać jak zwykle:)

Anetko Flamingo jest u mnie jedną z brzydszych róż...a szkoda....

Dziś byłam na działce,podlałam wszystkie moje królowe koneweczką.Trochę się nabiegałam,ale dobrze mi to zrobi,w końcu trzeba było pizzę zrzucić Kwitną jeszcze róże,tworzą nowe pączki,bardzo się z tego cieszę

Mon Petit Chou bardzo zdrowa jak już kiedyś pisałam,kwiaty długo się utrzymują,w ogóle długo się otwierają










Rosarium trzyma ten bukiet juz prawie 1,5 tygodnia









Eden w tym roku ucieszy mnie na koniec lata powtórnym kwitnieniem,ale tylko pięcioma kwiatami:)




Rhapsody w tym roku mizerna u mnie,mało kwiatów,złapała ją plamistość,ale i tak ją lubię




Pierwszy pąk Giardiny oblepiony przez mszyce-dzis popryskałam mszyce precz od mojego pierwszego kwiatu,na który czekam










Aprikola tryska zdrowiem jak zawsze




Fisherman mimo mączniaka pięknie zakwitnie,ma dużo pąków




Bailando oj ta to szaleje










I cały krzaczorek










Wypuściła długi pęd...w pnącą się bawi?

[_ninetta_]

Też jestem bardzo ciekawa jak będzie u Ciebie kwitła Giardina, piękna róża.
Śliczny pączek Aphrodity, chyba na jesień trafi do mojego ogrodu chociaż miało więcej nie być wielkokwiatowych

[Annes 77]

Anetko Aphrodite zasługuje,aby być w każdym ogrodzie:) Zobaczysz będziesz z niej zadowolona:)
Giardina....hmmm widziałam ją tylko na zdjęciach,nie mam pojęcia jak wygląda w realu

[majka411]

Aniu, witaj dziś też piękna pogoda. Wiesz, czytam co napisałaś i tak sobie myślę, że my zawsze wzdychamy do tego czego nie mamy. Ja wzdycham do Twoich różyczek Ty do Pastelli. Piękna Bailando, zawsze będę do niej wzychać u Ciebie
Ale super, że Edenka ma aż tyle pączków. Obejrzymy jak się rozwiną.
Aniu Przetok jest 6 km od Zielonej Góry, a ty nie masz gdzie różyczek kupować ? To właśnie wygooglałam

[Annes 77]

Maju dużo jest prawdy w tym co piszesz:) Często podoba się nam to czego u nas nie znajdziesz.Ale wiesz co,,,ja nie lubię pstrokatych róż,w paski itd albo żarówy też nie trawię.Samodzielnie na pewno takiej nie kupię,no chyba,że ktoś da mi w prezencie
Czekamy razem zatem na Edenkę,jestem ciekawa jakie będzie miała kwiaty,czy równie duże jak przy pierwszym kwitnieniu
Maju Przytok odkryłam latem,gdzie róże już były mocno przebrane.Kilka róż mam od nich i dobrze się sprawują.Cieszę się,że jest szkółka blisko mnie,ale w Zielonej Górze nie uświadczysz choćby jednego ogrodniczego z różami odmianowymi.Czekam wciąż na LM...sporo jeszcze poczekam,ale jak otworzą to polecę z samego rana hehe.Najchętniej zatrudniłabym się tam....i tu nie żartuję:)

[majka411]

Aniu ja też nie lubie róż pstrokatych. Bardzo lubię róże w kolorystyce od kremu poprzez kolor pistacjowy aż do każdego odcienia różu, ale również wszystkie odcienie moreli i brzoskwini. Kwity napakowane i powabne , np. A Shropshire Lad. Ona tak pięknie przewiesza kwiaty. Pozostałe kolory odcienie żółtego i czerwieni tylko w minimalnych ilościach.
Te kolory są potrzebne, żeby ocieplić całość rabaty różanej.
Życzę Ci pracy wśród różyczek

[Annes 77]

Moją miłością wiadomo jest Eden ,My Girl tez mnie urzekła:)

[majka411]

Aniu, kuruj się. a Edenka też My Girl . Będę miała za fałszywą Edenkę.

[Annes 77]

Maju Ty to dopiero masz super:) Cezar i trzy Eden

[Rozeta]

Aniu, życzę Ci dużo zdrówka! Może kuracja miodzikiem lub czosnusiem, albo syropek z cebulki ? ... To pierwsze ujdzie prawda, ale kolejne ... . Bleee ..., jak mówią dzieci... .
Mój mąż zrobił właśnie syrop z czosnku, cytryny i miodu. Zajzajer straszliwy ... . Ale cóż, lepsze to niż chemia ... .