Mojego wszystkiego po trochu....
- rico62
- 500p

- Posty: 675
- Od: 19 lip 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: KATOWICE
- Kontakt:
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Wiitam Ewe
Ogrodniczke nr 1 na Śląsku
Kocham Śląsk !! Piekny lasek
a grzybki są? Mega cudnych lili ,róż,innych roslin
,mnie zaciekawiła szklarnia i metoda pierscieniowa? kupiłem namiot ogrodniczy do pomidorów,na razie stoji w paczkach w sypialni,w marcu będę go montowac,po przygotowaniu miejsca i gleby ,pomidorki super,czy moge prosic o fotki z pomidorami jak rosną? Pozdrawiam,Miłego dnia 
- evikc
- 500p

- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
HalinaK
rico62 witaj Dziękuję bardzo ale nie zasłużyłam na taki zaszczyt
Sadzę w pierścieniach ponieważ nie muszę wymieniać całej ziemi w szklarni na spód każdego pierścienia daję obornik, potem kompost wymieszany ze świeżą ziemią ogrodową, a i podlewanie jest wygodniejsze i mniej wody zużywam. Szklarnia ma już ok 30 lat. Miałam tylko zdjęcia zaraz po posadzeniu pomidorów. W lasku są grzybki -prawdziwki, ale mało bo i lasek niewielki kilka hektarów. Idę pobuszować po twoim ogrodzie.
rico62 witaj Dziękuję bardzo ale nie zasłużyłam na taki zaszczyt
Sadzę w pierścieniach ponieważ nie muszę wymieniać całej ziemi w szklarni na spód każdego pierścienia daję obornik, potem kompost wymieszany ze świeżą ziemią ogrodową, a i podlewanie jest wygodniejsze i mniej wody zużywam. Szklarnia ma już ok 30 lat. Miałam tylko zdjęcia zaraz po posadzeniu pomidorów. W lasku są grzybki -prawdziwki, ale mało bo i lasek niewielki kilka hektarów. Idę pobuszować po twoim ogrodzie.
- rico62
- 500p

- Posty: 675
- Od: 19 lip 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: KATOWICE
- Kontakt:
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Witam wieczornie Ewe
dziekuje za odwiedzinki
pierwszy raz będę uprawiac pomidory pod folią namiot nie duzy 3m na 2,20 -1,90 wys ,podobno 18 krzakow mi tam wejdzie
u mnie gleba jest słaba ,szpadel wbije i koniec potem glina! mysle czy tez nie zastosowac tych pierscieni
,pomidory pod gołym niebem padaja co roku!! miałem ostatnio w wiadrach i było wmiare ok, jaka głebokosc maja te pierscienie i srednice Sorry ze Cie tak męcze
Miłego Wieczoru 
- evikc
- 500p

- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Pierścienie są dość duże ok 25-30cm szerokości i tyle samo głębokości. W pierścieniach sadzę dopiero drugi rok i bedę sadziła dalej tylko ja mam dużą szklarnie i wchodzi do niej setka krzaczków. W zeszłym roku miałam obfite zbiory, niestety nawet w szklarni muszę zapobiegawczo pryskać na grzyby, w początkowych latach uprawy w szklarni rodzice nie pryskali, ale teraz już muszę. Mimo wietrzenia i nie lania po krzakach niestety choroby grzybowe atakują, ja robię opryski jak zobaczę pierwsze oznaki choroby staram się aby wilgotność w szklarni była jak najmniejsza, podlewam tylko do pierścieni. Nie zamęczasz mnie pytaniami jakby coś jeszcze służę odpowiedzią.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Ewka wszystkiego po trochu , Ok. Tylko że jak się ma wszystkiego na setki to chyba już nie trochę. Jeszcze tylko z żurawkami możesz powiedzieć , że trochę. Igor w ciągu roku doszedł w pobliże setki , możliwe jest pobić ten wynik
Masz gdzie posadzić tyle roślin, widzę , że wokół ogrodu masz otwartą przestrzeń. Szklarnia także prowadzona profesjonalnie. Setka krzaków w pierścieniach , sporo pracy . Wymiana ziemi droga i bardzo pracochłonna. Przy metodzie pierścieniowej , łatwiej utrzymać niską wilgotność.
- evikc
- 500p

- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Cała działka z placem na którym stoi dom ma 53 ary, jeszcze kilka lat temu (jak wszystko było w rękach rodziców) kilka arów ziemniaczków i warzyw, teraz z roku na rok coraz więcej ziemi zaczynam uprawiać. I tak jeszcze kawałek leży ugorem -na razie
Jak mi braknie to mój wujek ma dużo ziemi leżącej ugorem w pobliżu. A i mam jeszcze posadzone kilka lat temu malinki 1000 szt, robię winko- niezastąpione jest w taką zimę jak ta.
- rico62
- 500p

- Posty: 675
- Od: 19 lip 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: KATOWICE
- Kontakt:
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Witam Ewe--A te pierscienie są własnej produkcji? czy kupne? czy są zrobione z jakiejs foli? Winko na pewno Super!! proszę nie robić smaku

- evikc
- 500p

- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Pierścienie własnej produkcji, moi rodzice mieli kilka rolek takiego dość grubego i w miarę giętkiego plastiku, wycinałam nożyczkami.
- rico62
- 500p

- Posty: 675
- Od: 19 lip 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: KATOWICE
- Kontakt:
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Dziekuje Ewa
-staram sie zbierac informacje by niebyło jakiejs wpadki
musze ziemie kupic dobrą 10 worków podobno jest w Castoramie , i w marcu wykopac 20 dołków
mam worki grube folia i mam zamiar je wykorzystac,Pozdrawiam
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Wreszcie cię znalazłam , kwiaty znam z albumu ale i tu obejrzę i poczytam o twoich zmaganiach .. adres podam na PW.. popatrzę jeszcze na liliowce i iryski tez mam ich sporo ale coraz więcej kolorów się pojawia ,, Widzę że i ty masz sporą działkę to i roboty w bród ,, coś o tym wiem ..
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
No tego lasku to Ci zazdroszczę.......
A właściwie to nie tyle lasu co prawdziwków tak blisko domu - pozytywnie oczywiście.
Czy śnieg już stopniał u Ciebie?
U mnie jeszcze wszystko pod nim.
A właściwie to nie tyle lasu co prawdziwków tak blisko domu - pozytywnie oczywiście.
Czy śnieg już stopniał u Ciebie?
U mnie jeszcze wszystko pod nim.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Ewa jak u Ciebie po zimie ?
PÓŁ hektara.....
to dopiero masz możliwości.
Ale nie zazdroszczę pielenia.
PÓŁ hektara.....
Ale nie zazdroszczę pielenia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- evikc
- 500p

- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
kogra jak skończę to już muszę zaczynać od początku, ale już nie mogę się doczekać wiosny. Poza tym nie wszystko jeszcze uprawione zostało duuużo trawy, która corocznie objętościowo się zmniejsza.
Mam trochę nowych tulipanów, hiacyntów, żonkili, liliowców, lilii, oczywiście u mnie trochę........ Pozamawiałam jeszcze żurawki, brunerki, a i mieczyki. Posiałam pomidorki właśnie wschodzą tylko 14 odmian.
a jeszcze nie będzie mnie od 22marca do 19 kwietnia, pewnie jak zwykle coś kwitnącego przegapię

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Witaj Ewuniu rzeczywiście pół ha to jest coś, ale jak mówiła Grażynka pielenia nie zazdroszczę .
No to irysów i liliowców możesz nasadzić . Ja na razie z porządkami jeszcze się wstrzymuję choć do połowy marca , nadal w nocy mają być przymrozki .
Genia
No to irysów i liliowców możesz nasadzić . Ja na razie z porządkami jeszcze się wstrzymuję choć do połowy marca , nadal w nocy mają być przymrozki .
Genia
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Powtórzę za Genią, liliowce możesz sadzić....
Będzie się z kim wymieniać lub kupować.
Żurawki też mogą być, bo jak liliowce prawie bezobsługowe.
To kto w czasie twojego wyjazdu zajmie się ogrodem ?
Będzie się z kim wymieniać lub kupować.
Żurawki też mogą być, bo jak liliowce prawie bezobsługowe.
To kto w czasie twojego wyjazdu zajmie się ogrodem ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

