Ranczo Nokły cz.3
Re: Ranczo Nokły cz.3
Tadeuszu do twojego ogrodu kiedy się nie wejdzie to zawsze można zobaczyć coś ciekawego. Ostatnie fotki z wysokości drzewa są piękne, widać cały niezwykle zadbany ogród a jest duży. Aby w takim stanie utrzymać, wymaga wiele pracy. Na ostatnim zdjęciu prawdopodobnie jest to zimowit.
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ranczo Nokły cz.3
Tadeuszu bardzo Ci dziękuje za instrukcję aerowania, na wiosnę wypożyczę takie urządzenie, myślę że będzie w wypożyczalni. Mój trawnik jest w złym stanie, mało w nim trawy więcej innych roślin.
Położenie Twojej działki jest bajeczne, lasy, rzeka, u nas sąsiad obok sąsiada, dom obok domu.
Jeśli Twoje zdjęcia są z wczoraj, to nic nas nie czeka tylko wiosna, wawrzynek wilcze łyko, zawsze pierwszy wskazywał wiosnę. Mieliśmy go ale się zmarnował, czy wyrasta wysoki, bo nasz był taki do kolan?
Pozdrawiam Tomek
Położenie Twojej działki jest bajeczne, lasy, rzeka, u nas sąsiad obok sąsiada, dom obok domu.
Jeśli Twoje zdjęcia są z wczoraj, to nic nas nie czeka tylko wiosna, wawrzynek wilcze łyko, zawsze pierwszy wskazywał wiosnę. Mieliśmy go ale się zmarnował, czy wyrasta wysoki, bo nasz był taki do kolan?
Pozdrawiam Tomek
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ranczo Nokły cz.3
Witaj Tadziu.Tacy jak Ty są utrapieniem rodzin forumowiczow.Żona mnie woła abym szedł spać a ja jej mówię czekaj jeszcze mam 10 stron u Tadeusza do przejrzenia,no i cicha msza.No a poważnie to jesteś gwiazdą na tym forum twoja perfekcja zniewala.Jest to ciężka praca a tobie sprawia niesamowitą przyjemność.Do tego odpowiadasz na wszystkie pytania forumowiczów,jak ty to wszystko godzisz.przypominasz mi mojego teścia który działał podobnie jak Ty czyli perfekcyjnie.po czytaniu Twoich postów jestem zawstydzony i kombinuje co musze jutro zrobić na ogrodzie.No i wiem jutro kosze trawę i przelecę ją areatorem czego nigdy wcześniej jesienią nie robiłem.Pozdrawiam serdecznieTadeusz
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ranczo Nokły cz.3
Tadeusz widzę że u Ciebie podobnie jak u mnie kwiaty wiosenne szaleją i chcą już kwitnąć .
Na tym ostatnim zdjęciu to chyba tulipan , a może hiacynt ?
Genia
Na tym ostatnim zdjęciu to chyba tulipan , a może hiacynt ?
Genia
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ranczo Nokły cz.3
Fotki z lotu ptaka rewelacyjne,bo działeczka cudna i fotograf wyśmienity .

Re: Ranczo Nokły cz.3
Witaj Tadeuszu
niedawno się na forum zalogowałam i zauważyłam że właściciele ogrodów mają założone swoje galerie.
Z ciekawości zajrzałam na ten tytuł iiii oczom moim ukazał się piękny ogród.
jestem pełna podziwu dla wykonanej tam pracy w końcu nie jest to maly ogródek tylko spory obszar ziemi.
Oglądając fotki rancza człowiek zapomina o "bożym swiecie" traci poczucie czasu i z zachwytem ogląda każde następne fotki
Pozdrawiam

niedawno się na forum zalogowałam i zauważyłam że właściciele ogrodów mają założone swoje galerie.
Z ciekawości zajrzałam na ten tytuł iiii oczom moim ukazał się piękny ogród.
jestem pełna podziwu dla wykonanej tam pracy w końcu nie jest to maly ogródek tylko spory obszar ziemi.
Oglądając fotki rancza człowiek zapomina o "bożym swiecie" traci poczucie czasu i z zachwytem ogląda każde następne fotki
Pozdrawiam
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Pozdrawiam Daria
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ranczo Nokły cz.3
Tadeuszu u Ciebie już widzę miejscami wiosna
- tak pogoda wariuje, że roślinki też głupieją. U mnie koło bloku miejscami kwitnie forsycja...
- i_graszka49
- 50p

- Posty: 60
- Od: 24 wrz 2008, o 12:17
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ranczo Nokły cz.3
Witaj Tadeuszu,
pierwszy raz piszę, choć odwiedzam Cię systematycznie. Mam pytanie dotyczące kuningamii, która zobaczyłam u Ciebie na zdjęciu. Moja, która mam dopiero pierwszy rok, wygląda podobnie (igły zbrązowiały) i troche sie tym martwiłam. Jak ona zachowuje się w zimie i po zimie?
Pozdrawiam
Grażka
pierwszy raz piszę, choć odwiedzam Cię systematycznie. Mam pytanie dotyczące kuningamii, która zobaczyłam u Ciebie na zdjęciu. Moja, która mam dopiero pierwszy rok, wygląda podobnie (igły zbrązowiały) i troche sie tym martwiłam. Jak ona zachowuje się w zimie i po zimie?
Pozdrawiam
Grażka
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz.3
ANETKO- dziękuję za odwiedziny, ani, canna, ani tulipan nie były tam sadzone, pewnie rację ma IRENA, chyba to na świat pchają się liście zimowita.
MARYLO-dziękuję za odwiedziny i miłe słowa o naszym ogrodzie.
IRENO- dziękuję za odwiedziny, to już trzecie w tym roku zdjęcia z podniebnych wojaży nad ogrodem, tylko w ten sposób można pokazać (prawie) cały ogród. Jedno miejsce, cypelek jest niewidoczny ,gdyż jest wśród nadrzecznych drzew, i za drzewami okalającymi staw.
TOMKU- dziękuję za wizytę w ogrodzie,po wiosennej wertykulacji ( najlepiej w końcu kwietnia), w połowie maja ja przystępuję do oprysku trawnika środkami chwastobójczymi, z uwagi tej że oprysku chwastów robię punktowo ( tam gdzie widzę chwast na trawniku) opryskuję trawnik dwa razy, za drugim razem ( po następnym koszeniu) poprawiam te miejsca na trawniku co nie zauważyłem chwastu.
TADEUSZU- dziękuję za odwiedziny, z tym, żony wołaniem , to znam ten ból, zawsze wołają jak człowiek nie ma czasu, bo akurat spaceruje po pięknym ogrodzie na naszym Forum.
Z tym perfekcjonizmem, to troszeczkę chyba przesadzasz,pracując wiele lat w ogrodzie, już wiele razy się przekonałem że roślin i przyrody nie oszukasz. Jeżeli się robi niestarannie, po "łepkach", szybko się okazuje że zaraz trzeba poprawiać, naprawiać i zmieniać.
Już dawno doszedłem do wniosku że nie mam czasu na "byle jakość ", ogród jest duży , staranność w pracy na ogrodzie pozwala mi panować nad całością ogrodu, a że lubię pracować w ogrodzie, to i nie przeszkadza mi ciągła praca.
GENIU- dziękuję za odwiedziny,coś mi się wydaje że cały ten rok jakiś dziwny w przyrodzie. W maju przymrozki zniszczyły znaczną cześć roślin, w październiku zima dokonała dalszych spustoszeń, teraz jest ciepło i rośliny zaczynały by wiosnę. Ten rok nie był najlepszy dla mojego ogrodu, ale jak to w przyrodzie, cieszyć się trzeba, bo mogło być jeszcze gorzej.
JOLU- dziękuję za odwiedziny, z tym wyśmienitym fotografem to znowu( jak TADEUSZ) chyba przesadziłaś, ale dziękuję za taki komplement, jak aparat dobry, to i fotograf, w dzisiejszych czasach, wystarczy,jest dobry bo nie zepsuł zdjęcie .
D-M dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, ogród jest duży i od spaceru aż nogi bolą, gdy chce się zajrzeć do każdego zakątku ogrodu. Zapraszam do spaceru po naszym ogrodzie z 2008 roku i początku tego roku.
MAGDO- dziękuję za odwiedziny, ciepła pogoda o tej porze, oszukuje roślinki , jest wiele roślin które kwitną wiosną, ale zaczynają kwitnienie teraz i kwiaty są na roślinie przez całą zimę.Z pewnością można do tych roślin zaliczyć wawrzynek , ciemiernik, oczar, czy nawet wrzośce.
GRAŻKOdziękuję za spacer po naszym ogrodzie, igły kuningamii o tej porze przybierają taki właśnie kolor, wiosną igły robią się zielone, ale również nie wszystkie. Te bardziej zmrożone( nie przemarznięte) , mają nadal igły koloru brązowego, mimo że na końcówkach powstają nowe przyrosty w kolorze zielonym.
Moja kuningamia, w naszym ogrodzie przeżyła dwie zimy, dopóki jest mała, to ją okrywam gałązkami jodły, czy świerku. W tym roku, jak większość moich roślin uległo uszkodzeniu w czasie "zimnych ogrodników", ruszające do wzrostu nowe zawiązki przemarzły, ale po 2-3 tygodniach roślina wytworzyła nowe pąki wzrostu.
Kontynuacja zdjęć Rabaty przy Ścieżce


MARYLO-dziękuję za odwiedziny i miłe słowa o naszym ogrodzie.
IRENO- dziękuję za odwiedziny, to już trzecie w tym roku zdjęcia z podniebnych wojaży nad ogrodem, tylko w ten sposób można pokazać (prawie) cały ogród. Jedno miejsce, cypelek jest niewidoczny ,gdyż jest wśród nadrzecznych drzew, i za drzewami okalającymi staw.
TOMKU- dziękuję za wizytę w ogrodzie,po wiosennej wertykulacji ( najlepiej w końcu kwietnia), w połowie maja ja przystępuję do oprysku trawnika środkami chwastobójczymi, z uwagi tej że oprysku chwastów robię punktowo ( tam gdzie widzę chwast na trawniku) opryskuję trawnik dwa razy, za drugim razem ( po następnym koszeniu) poprawiam te miejsca na trawniku co nie zauważyłem chwastu.
TADEUSZU- dziękuję za odwiedziny, z tym, żony wołaniem , to znam ten ból, zawsze wołają jak człowiek nie ma czasu, bo akurat spaceruje po pięknym ogrodzie na naszym Forum.
Z tym perfekcjonizmem, to troszeczkę chyba przesadzasz,pracując wiele lat w ogrodzie, już wiele razy się przekonałem że roślin i przyrody nie oszukasz. Jeżeli się robi niestarannie, po "łepkach", szybko się okazuje że zaraz trzeba poprawiać, naprawiać i zmieniać.
Już dawno doszedłem do wniosku że nie mam czasu na "byle jakość ", ogród jest duży , staranność w pracy na ogrodzie pozwala mi panować nad całością ogrodu, a że lubię pracować w ogrodzie, to i nie przeszkadza mi ciągła praca.
GENIU- dziękuję za odwiedziny,coś mi się wydaje że cały ten rok jakiś dziwny w przyrodzie. W maju przymrozki zniszczyły znaczną cześć roślin, w październiku zima dokonała dalszych spustoszeń, teraz jest ciepło i rośliny zaczynały by wiosnę. Ten rok nie był najlepszy dla mojego ogrodu, ale jak to w przyrodzie, cieszyć się trzeba, bo mogło być jeszcze gorzej.
JOLU- dziękuję za odwiedziny, z tym wyśmienitym fotografem to znowu( jak TADEUSZ) chyba przesadziłaś, ale dziękuję za taki komplement, jak aparat dobry, to i fotograf, w dzisiejszych czasach, wystarczy,jest dobry bo nie zepsuł zdjęcie .
D-M dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, ogród jest duży i od spaceru aż nogi bolą, gdy chce się zajrzeć do każdego zakątku ogrodu. Zapraszam do spaceru po naszym ogrodzie z 2008 roku i początku tego roku.
MAGDO- dziękuję za odwiedziny, ciepła pogoda o tej porze, oszukuje roślinki , jest wiele roślin które kwitną wiosną, ale zaczynają kwitnienie teraz i kwiaty są na roślinie przez całą zimę.Z pewnością można do tych roślin zaliczyć wawrzynek , ciemiernik, oczar, czy nawet wrzośce.
GRAŻKOdziękuję za spacer po naszym ogrodzie, igły kuningamii o tej porze przybierają taki właśnie kolor, wiosną igły robią się zielone, ale również nie wszystkie. Te bardziej zmrożone( nie przemarznięte) , mają nadal igły koloru brązowego, mimo że na końcówkach powstają nowe przyrosty w kolorze zielonym.
Moja kuningamia, w naszym ogrodzie przeżyła dwie zimy, dopóki jest mała, to ją okrywam gałązkami jodły, czy świerku. W tym roku, jak większość moich roślin uległo uszkodzeniu w czasie "zimnych ogrodników", ruszające do wzrostu nowe zawiązki przemarzły, ale po 2-3 tygodniach roślina wytworzyła nowe pąki wzrostu.
Kontynuacja zdjęć Rabaty przy Ścieżce


- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ranczo Nokły cz.3
Tadeuszu,
nacieszyłam oczy Twoimi/Waszymi pięknościami ogrodowymi 
Kielichowiec wonny, to po prostu CUDEŃKO !!!
Kielichowiec wonny, to po prostu CUDEŃKO !!!
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ranczo Nokły cz.3
Witaj
dzięki za zdjęcia Wawrzynka Wilcze łyko i Kielichowca Wonnego
Pozdrawiam
dzięki za zdjęcia Wawrzynka Wilcze łyko i Kielichowca Wonnego
Pozdrawiam
- izabelita
- 50p

- Posty: 74
- Od: 7 lis 2008, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Ranczo Nokły cz.3
Witaj Tadeuszu. Już dawno zwróciłam uwagę na Twój ogród i Ciebie, ponieważ widać Twoją obecność w wielu wątkach. Masz ogromne doświadczenie i serce do ogrodnictwa oraz rozległą wiedzę w wielu tematach, nie tylko stricte ogrodniczych. Chciałabym kiedyś móc się cieszyć takim Ranczem jak Twoje
Póki co chodzę i oglądam wirtualnie ogrody forumowiczów, bo mój jest w fazie tworzenia.
Pewnie nie raz miałeś do czynienia z różnymi roślinnymi przypadłościami i właśnie chciałam się zwrócić do Ciebie z prośbą o pomoc co mam zrobić z moim chorym pierisem - widziałam nawet że masz bardzo podobnego z wyglądu do mojego. Zobacz proszę mój post w wątku o pierisach, tam zamieściłam zdjęcia:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... s&start=28
Pewnie muszę go czymś spryskać, ale nie wiem czy mam to zrobić już teraz czy czekać do wiosny, no i czym oczywiście. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie
Pewnie nie raz miałeś do czynienia z różnymi roślinnymi przypadłościami i właśnie chciałam się zwrócić do Ciebie z prośbą o pomoc co mam zrobić z moim chorym pierisem - widziałam nawet że masz bardzo podobnego z wyglądu do mojego. Zobacz proszę mój post w wątku o pierisach, tam zamieściłam zdjęcia:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... s&start=28
Pewnie muszę go czymś spryskać, ale nie wiem czy mam to zrobić już teraz czy czekać do wiosny, no i czym oczywiście. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie
pozdrawiam,
Iza
Iza
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz.3
HALINO,EWO- dziękuję za odwiedziny, kwiaty kielichowca wonnego, rzeczywiście są piękne, jak pierwszy raz zobaczyłem kwitnący ten krzew w szkółce , to chciałem właścicielowi szkółki wykopać , tak mi się spodobał.Wawrzynek u nas rośnie na uboczu, z dale od oczu wnuków, mimo to owoce wawrzynka niezwłocznie usuwam, jeszcze nie dowierzam wnukom że nie wolno zrywać z tego krzewu owoców.
IZO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, od ponad trzydziestu lat uprawiam ogród i trochę zdobyłem wiedzy i doświadczenia, fakt wiele razy to doświadczenie okupione było stratami, ale najlepiej się człowiek uczy na błędach( oby na czyich, bo nieraz drogo kosztują).
Trudno mi określić co może dolegać Twojemu pierisowi, przyczyn zasychania liści może być dużo, nie mam zbyt dużego doświadczenia w zwalczaniu różnych chorób. Obserwując swój pieris mogę podejrzewać jedną z przyczyn.
Pieris jest rośliną która długo jesienią rośnie, we wrześniu, kiedy już zdarzają się miejscami przymrozki pieris wypuszcza jeszcze te swoje czerwone listki, nim zmienią kolor na żółty, a następnie na zielony upływa często cały wrzesień, a nawet trochę października.
Jeszcze później roślina wytwarza "wiechy" pąków kwiatowych, które by były zahartowane do zimy muszą być osłonięte od ujemnych temperatur.
Jeżeli Twój pieris wyglądał ładnie jeszcze we wrześniu, to być może że jesienne przymrozki "zmroziły" jeszcze niezahartowane listki. Ja swojego pierisa , jesienią okrywam w razie zapowiadania przymrozków praktycznie do końca października( włókniną, na czas nocy).
Kończę prezentację zdjęć roślin rosnących na rabacie "przy ścieżce". Na rabacie tej aktualnie rośnie 102 roślin w tym 51 niskich cyprysików, tui i jałowców, 10 rododendronów, 7 azalii , 5 świerków, po 2 sosny,jodły,enkianty,hebe,wierzby i róże pienne.pozostałe po 1 szt.
Dzisiaj prezentuję już ostatnie zdjęcia z tej rabaty , w tym nasze rododendrony sadzone w latach 2003-2009.
Kontynuacja zdjęć Rabaty przy Ścieżce

IZO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, od ponad trzydziestu lat uprawiam ogród i trochę zdobyłem wiedzy i doświadczenia, fakt wiele razy to doświadczenie okupione było stratami, ale najlepiej się człowiek uczy na błędach( oby na czyich, bo nieraz drogo kosztują).
Trudno mi określić co może dolegać Twojemu pierisowi, przyczyn zasychania liści może być dużo, nie mam zbyt dużego doświadczenia w zwalczaniu różnych chorób. Obserwując swój pieris mogę podejrzewać jedną z przyczyn.
Pieris jest rośliną która długo jesienią rośnie, we wrześniu, kiedy już zdarzają się miejscami przymrozki pieris wypuszcza jeszcze te swoje czerwone listki, nim zmienią kolor na żółty, a następnie na zielony upływa często cały wrzesień, a nawet trochę października.
Jeszcze później roślina wytwarza "wiechy" pąków kwiatowych, które by były zahartowane do zimy muszą być osłonięte od ujemnych temperatur.
Jeżeli Twój pieris wyglądał ładnie jeszcze we wrześniu, to być może że jesienne przymrozki "zmroziły" jeszcze niezahartowane listki. Ja swojego pierisa , jesienią okrywam w razie zapowiadania przymrozków praktycznie do końca października( włókniną, na czas nocy).
Kończę prezentację zdjęć roślin rosnących na rabacie "przy ścieżce". Na rabacie tej aktualnie rośnie 102 roślin w tym 51 niskich cyprysików, tui i jałowców, 10 rododendronów, 7 azalii , 5 świerków, po 2 sosny,jodły,enkianty,hebe,wierzby i róże pienne.pozostałe po 1 szt.
Dzisiaj prezentuję już ostatnie zdjęcia z tej rabaty , w tym nasze rododendrony sadzone w latach 2003-2009.
Kontynuacja zdjęć Rabaty przy Ścieżce

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ranczo Nokły cz.3
Tadeuszu,
a ja trzymam kciuki i mam nadzieję, że maleńka rozsada kielichowca, którą od Ciebie dostałam przezimuje u mnie
Jak wszystkie maluchy przykryłam go gałązkami iglaków.
- izabelita
- 50p

- Posty: 74
- Od: 7 lis 2008, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Ranczo Nokły cz.3
Dziękuję Tadeuszu za próbę diagnozy co dolega mojemu pierisowi
Faktycznie w październiku były już nocne przymrozki a on był nieokryty. Wynikało by z tego że jest bardzo słabo odporny, bo jakież to na razie były mrozy
Koszty to jedna sprawa a druga, dla mnie dotkliwsza, to żal, bo większość roślin posadzona dopiero tego sezonu więc jeszcze malutkie a nieliczne, w tym ten pieris są u mnie dwa sezony i zdążyły trochę podrosnąć.
Rododendrony pokazujesz bardzo ładne, mi szczególnie podobają się różowe i jasno różowe. Powiedz jakie to różaneczniki w tych kolorach pokazałeś w ostatniej prezentacji (ten zaraz po iglakach i te na końcu przed Catawb. Grandiflorum - nie wiem czy to różne czy ten sam?)
Rododendrony pokazujesz bardzo ładne, mi szczególnie podobają się różowe i jasno różowe. Powiedz jakie to różaneczniki w tych kolorach pokazałeś w ostatniej prezentacji (ten zaraz po iglakach i te na końcu przed Catawb. Grandiflorum - nie wiem czy to różne czy ten sam?)
pozdrawiam,
Iza
Iza

