Witaj Halinuś ależ masz odmian aksamitek będziesz maiła pięknie kolorowo w ogródku aż do samych mrozów Słoneczniki przepiękne, niesamowity jest ten na 2 i 3 zdjęciu śliczne niecierpki, a i lobelia super
Olu, mam białe zimowity, tylko jeszcze nie wystawiły nawet nosków ... sadziłam wszystkie z trzy tygodnie temu, te fioletowe zwykłe, które już wyszły iii fioletowe pełne i białe ... nooo chyba, że je odwrotnie wsadziłam, hihihi
Halinko piękny ten pustynnik, nie jestem pewna ale chyba na wiosnę jednego posadziłam. Zapomniałam i przykryły go aksamitki nie wiem czy przetrwał nie mogę go znaleźć. Kupiłam też liatrę kłosową dwie cebulki zgniły zarażone jakimś grzybem jedna przetrwała. Czy kłącza pustynnika moczyłaś w jakimś środku grzybobójczym przed posadzeniem do ziemi?
Halinko moje nie były w niczym moczone i jak można było zobaczyć dobrze się miały.
Ale nigdy nie zaszkodzi. Jak już posadziłaś to niech już jest w ziemi.
One były świeżo przed wyjazdem wykopane i osuszone.
Wiosną można podlać jakimś środkiem grzybobójczym.
Halinko mój zaginiony post znalazł się u Poli w Jędrzejówce , nie mam pojęcia jakim cudem.
Witaj Halinko, pierwszy raz od marca spędziliśmy weekend w Krakowie i zupełnie nie mogę się odnaleźć, cały czas myślę, że tam się marnują nasze maliny i borówki amerykańskie! mam nadzieję, że te wszystkie rośliny od Ciebie dobrze sobie radzą, pozdrawiam