Zuziu ja mam warzywnik ponad 300m2 więc jest gdzie sadzić. Przed deszczem zdążyłam wysiać marchew, pietruszkę, rzodkiewkę, koperek, rzepę i cebulę z siewu (ta zawsze jest później niż ta z małych cebulek więc wydłużam szczypiorkowy okres) no i zaczęło padać. Wiesz mądra jestem bo dzień wcześniej mąż przygotował mi grządki więc samo sianie nie wymaga tak dużo czasu.
Bożenko to jeszcze nie wszystko, sama się zastanawiam gdzie ja to zmieszczę bo pomidorki wyjątkowo dobrze wykiełkowały w tym roku i szkoda było wyrzucać więc po pikowałam te wszystkie najładniejsze i tak mam wszystkiego za dużo

Mariusz nie martw się i Twoje się ruszą, a moje podrosły po rozsadzeniu. Coraz więcej kwiatów się pokazuje więc robi się pięknie, tylko czemu trzeba było tak długo czekać na ta wiosnę.
Małgosiu spokojnie wysiewaj jeszcze zdążysz (w zeszłym roku też późno siałam i wszystko zdążyło wyrosnąć). A dni są bardzo krótkie, ogarnąć dom, dzieciaki i na końcu jest dopiero czas na ogród. U mnie dochodzą jeszcze zwierzaki bo one same się nie nakarmią, a jeszcze do tego w planach mam ujeżdżanie kolejnych i przyuczanie do bryczki.
Beatko pojawiła się wiosna i to od razu z wysokimi temperaturami więc nie nacieszyłam się zbytnio krokusami bo część już przekwitła. Wczoraj troszkę popadało ale za mało bo zaraz wiatr owiał i znowu sucho. U mnie wodu jest dostatek bo włąsny ogród ma tą przewagę nad działką a i trochę zbieramy deszczówki.
No wczoraj to był dzień zakręcony bo chciałam więcej zrobić, ale się nie udało bo po pierwsze strasznie zimno było i tylko wysiałam to co najpilniejsze a rozsadę kapusty i sałaty może dziś posadzę bo ma być już cieplej. No i dostałam paczuszkę z roślinkami kupionymi z forum i do wieczora sadziłam bo tak mocno rozmnożyły się po drodze

Coraz więcej cebulowych ma pąki więc cieszmy się wiosną i kolorami których po zimie tak bardzo potrzeba
