Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Łatwo cebula potomna odeszła o matecznej. Teraz zobacze jak będzie cebulom na południowym oknie
pozdrawiam
Kasia
Kasia
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Jako, że jest to wątek o zwartnicach - czyli co warto o nich wiedzieć chcąc je mieć lub już je posiadając - to zamieszczam zdjęcie jak nasze urocze kwiaty wyglądają już po kwitnieniu
Każdy chwali się kwitnieniem ale często jest tak, że niezorientowana osoba kupuje cebulę z pięknymi kwiatami lub pędem kwiatowym a później jest zaskoczony (z reguły negatywnie) wyglądam rośliny. Nie ma co się łudzić, że cebula pięknie kwitnie żyjąc energią z kosmosu i jedyne co robi to kwitnie

Na zdjęciu widać też kwitnące osobniki ale chodzi o te niekwitnące. Tak - cebula wypuszcza liście, tak - liście są czasem bardzo długie, nie - liście się nie powinny się pokładać, powinny być sztywne i stojące
Słyszałem już opinie, że roślina jest nieatrakcyjna po kwitnieniu - może nie jest najpiękniejszą rośliną świata ale zadbana cebula wcale brzydka nie jest
I dopiszę jeszcze bardzo ważną rzecz - nie ścinajcie liści!
Wiem, że było to powtarzane wielokrotnie ale niestety spotkałem osoby, które nawet mając wykształcenie ogrodnicze ścinały liście po kwitnieniu ponieważ nie podobały im się i były za długie... Roślina potrzebuje tych liści aby ponowić kwitnienie.



Na zdjęciu widać też kwitnące osobniki ale chodzi o te niekwitnące. Tak - cebula wypuszcza liście, tak - liście są czasem bardzo długie, nie - liście się nie powinny się pokładać, powinny być sztywne i stojące


I dopiszę jeszcze bardzo ważną rzecz - nie ścinajcie liści!

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Właśnie chyba zrobiłem błąd, bo w jednej uciąłem takie długie liście, jak po wystawieniu na słońce zaczęła wypuszczać nowe.
Generalnie robię taki eksperyment, bo dotychczas zwartnice trzymałem na wschodzie, a teraz dałem na zewnętrzny zachodni parapet i jestem ciekaw, jakie będą miały liście.
Generalnie robię taki eksperyment, bo dotychczas zwartnice trzymałem na wschodzie, a teraz dałem na zewnętrzny zachodni parapet i jestem ciekaw, jakie będą miały liście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
A ja jestem ciekawa czy po zmianie z północnego okna na południowe puści mi pęd kwiatowy . . . 

pozdrawiam
Kasia
Kasia
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Moje cebule jak po przesadzeniu są na oknie południowym tak są a do kwitnienia głównej cebuli nie śpieszno . . . 

pozdrawiam
Kasia
Kasia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
W tym roku może Ci już nie zakwitnąć. Moje kwitnie tylko wczesną wiosną, podobnie, jak kiedyś druga.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
aryia1985 -to tak nie działa
roślina ma swój rytm wegetacji, na kwitnienie pracuje cały sezon wegetacyjny przed spoczynkiem. Nie wystarczy wystawić cebulę na światło żeby nagle zakwitła jeśli cały poprzedni sezon wegetacyjny miała w gorszych warunkach. Ona musi nazbierać siły na kwitnienie.
Ja mam dużą cebulę, która rosła od chyba 2 lat na północnym oknie i nie kwitła. Na początku maja wystawiłem ją do tunelu foliowego na ogrodzie, po 2 miesiącach widać pąk kwiatowy między łuskami. Ale też tunel foliowy to dużo większa ilość światła, inne warunki niż w domu na parapecie. I cebula była bardzo dobrze karmiona nawozami przez cały okres stania na północnym parapecie. Nie kwitła tylko z powodu małej ilości światła.
Na Twoją cebulę jeszcze może przyjść czas i może za jakiś czas zakwitnie - ale nie każda kwitnie w trakcie wegetacji, może zakwitnąć dopiero po okresie spoczynku.

Ja mam dużą cebulę, która rosła od chyba 2 lat na północnym oknie i nie kwitła. Na początku maja wystawiłem ją do tunelu foliowego na ogrodzie, po 2 miesiącach widać pąk kwiatowy między łuskami. Ale też tunel foliowy to dużo większa ilość światła, inne warunki niż w domu na parapecie. I cebula była bardzo dobrze karmiona nawozami przez cały okres stania na północnym parapecie. Nie kwitła tylko z powodu małej ilości światła.
Na Twoją cebulę jeszcze może przyjść czas i może za jakiś czas zakwitnie - ale nie każda kwitnie w trakcie wegetacji, może zakwitnąć dopiero po okresie spoczynku.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
A tak wygląda mniej więcej prawidłowy pokrój, jaki powinno mieć Hippeastrum - krótkie, sztywne szerokie liście. Wystawa zachodnia, zewnętrzny parapet, słońce od ok. 12:30 do ok. 18-tej.



"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
No dobrze, a co powiecie na takie coś:
Martwic się tym, czy niekoniecznie?

A propos cebul:
kiedy te moje cebule tak pleśniały na potęgę (zaraz po zakupieniu i posadzeniu wiosną, wcześniej gdzieś pokazywałam), to obrałam je ze wszystkich łusek aż do białego i podlałam środkiem przeciwgrzybowym. Łuski nie zeschły normalnie, tylko stwardniały jakby i teraz każda jest inna - jedna murzyńska, jedna lekko w odcieniach terakoty, jedna brązowawa. Poza tym wyglądają na czyste i zdrowe, chociaż przyznam, że w korzenie nie zaglądałam. Mam nadzieję, że się z czasem 'naprawią'.

Za to z jednej niedawno wylazły takie liście (fot. sprzed miesiąca i dzisiejsza):

Czy ktoś z praktyków ma jakieś uwagi/sugestie na temat stanu i zachowania tych roślinek? Będę wdzięczna.
Martwic się tym, czy niekoniecznie?

A propos cebul:
kiedy te moje cebule tak pleśniały na potęgę (zaraz po zakupieniu i posadzeniu wiosną, wcześniej gdzieś pokazywałam), to obrałam je ze wszystkich łusek aż do białego i podlałam środkiem przeciwgrzybowym. Łuski nie zeschły normalnie, tylko stwardniały jakby i teraz każda jest inna - jedna murzyńska, jedna lekko w odcieniach terakoty, jedna brązowawa. Poza tym wyglądają na czyste i zdrowe, chociaż przyznam, że w korzenie nie zaglądałam. Mam nadzieję, że się z czasem 'naprawią'.

Za to z jednej niedawno wylazły takie liście (fot. sprzed miesiąca i dzisiejsza):


Czy ktoś z praktyków ma jakieś uwagi/sugestie na temat stanu i zachowania tych roślinek? Będę wdzięczna.
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Ładnych parę lat wstecz, gdy jeszcze mieszkałem wraz z rodzeństwem i rodzicami w bloku z wielkiej płyty, sąsiadka z parteru, która przyjaźniła się z moją mamą uprawiała w kuchni Hippeastrum (wtedy jeszcze nie wiedziałem co to, ale już mi się podobało). Pamiętam, że wczesną wiosną z cebul wyrastały ogromne kwiaty, na które wszyscy zwracali uwagę, a niewątpliwie było na czym oko zawiesić. Po pewnym czasie jedna z cebul trafiła na nasz parapet, rosła tam kilka lat, czasem kwitła, aż do momentu przeprowadzki, w którym to roślina przepadła... Tydzień temu odwiedzając mamę, znalazłem w jej garażu dwie cebule Hippeastrum i jak się później okazało moja mama dostała je wiosną od naszej byłej sąsiadki, ale zapomniała posadzić. Fakt ten bardzo mnie ucieszył i zabrałem jej jedną do siebie do Krakowa. Cebula nie ma co prawda korzeni (tzn. ma kilka suchych kikutów), ale jest twarda i dobrze się zapowiadająca. Fajnie by było po tylu latach (około 15) ujrzeć te same kwiaty (mam też cichą nadzieję, że sąsiadka cały czas uprawa ten sam gatunek i że zakwitnie tak samo). Poniżej moja zdobycz:





Pozdrawiam!!!
Pozdrawiam!!!
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Słaba ta cebula, pewnie będzie potrzebowała trochę czasu, żeby zmężnieć i zakwitnąć, Ale cuda się zdarzają, więc trzymam kciuki. przede wszystkim musisz ją "podtuczyć"
. Ja lubię takie wyzwania. Niestety jedna taka mi zmumifikowała i od 3 lat jest tylko cebulą. Piękne zdjęcia.
Trzymam kciuki i pozdrawiam
Magda

Trzymam kciuki i pozdrawiam
Magda
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- Hipek00985
- 50p
- Posty: 57
- Od: 19 gru 2015, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Tu już się muszą wypowiadać fachmeni, czy się tym martwić, czy nie, ja się nie podejmuję.
Tu nasunęło mi się takie pytanie przy okazji - czy w przypadku, kiedy mamy rosnącą starą plus przybyszowe, one wchodzą w okres spoczynku równocześnie?
Zakwitła cebula niewiemjaka, ale na pewno bardzo stara. Pani, od której dostała ją moja mama nie żyje już prawie 20 lat, a dała ją jeszcze, jak była świadoma, więc trzeba doliczyć jeszcze spokojnie z 8. To oczywiście nie ta sama, tylko potomna, ale zdrowa i nie ma z nia żadnych problemów.

Tu nasunęło mi się takie pytanie przy okazji - czy w przypadku, kiedy mamy rosnącą starą plus przybyszowe, one wchodzą w okres spoczynku równocześnie?
Zakwitła cebula niewiemjaka, ale na pewno bardzo stara. Pani, od której dostała ją moja mama nie żyje już prawie 20 lat, a dała ją jeszcze, jak była świadoma, więc trzeba doliczyć jeszcze spokojnie z 8. To oczywiście nie ta sama, tylko potomna, ale zdrowa i nie ma z nia żadnych problemów.

- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
Lubię takie rośliny z historią, jakoś tak się je inaczej traktuje... przynajmniej ja tak mam. 
Pięknie kwitnie
Pozdrawiam!

Pięknie kwitnie

Pozdrawiam!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi,zapytania
To prawda, tylko, że te stare są nie nazwane. Było wiadomo tylko, że jest "czerwony" "biały" "czerwono-biały" "pomarańczowy" itd. 
Ale coś w tym jest, że te stare odmiany są mniej wrażliwe na wszystko niż te najnowsze.

Ale coś w tym jest, że te stare odmiany są mniej wrażliwe na wszystko niż te najnowsze.