Sylwia! To Biennenweide Rot! Jest niesamowita! Szybko się rozrosła i jest okrywowa z prawdziwego zdarzenia!
Bób mi został z sprzed 2 lat i powsadzałam bez przekonania na warzywnik. Wyszły 4 sztuki. Zjem na raz
Czytałam, ze dalie już są! Nie mogę się doczekać, aż pokażesz ich kwiaty!
To rodek od Ciebie tal ładnie zakwitł. Wypuścił świeże liście, ale stare wszystkie zrzucił
Iwonko! Taka już siła natury! Te derenie pewnie wydam przyjaciółce. Ona ma duży pusty ogród więc się ucieszy!
Zuza! Postanowiłam, że muszę przeorganizować dzień i mniej siedzieć przy kompie. Teraz dzień długi i jak tylko mogę, spędzam go w ogrodzie. Jest dużo pracy, ale tez mam czas na hamak. To konieczne dla zdrowia i tego fizycznego, i psychicznego.
Na dalie czekam z niecierpliwością, a teraz jest czas róż i nimi się cieszę. Zauważyłam, że niektóre niespodziewanie dobrze się mają, może dlatego, ze nawiozłam je wiosną już dwukrotnie. I to nie z troski, ale znalazłam woreczek nawozu z zeszłego roku i postanowiłam zużyć, zanim się znów zapodzieje
First Lady
Graham Thomas
Lily Marlene
Jaques Cartier
Dortmund
Louise Odier
Aniu! Mnie się też wydaje, że truskawka z różą współgra.

Wczoraj miałam trzecie żniwa, a pąków jeszcze sporo więc planuję czwarte!

W domu domagają się pączków, chyba ulegnę, choć wiosna i latem piec mi się nie chce.
Hosty niby nie wymagające, ale swoim wyglądem dają znać, że coś się dzieje.
Ja też czekam na porządny deszcz, bo pod krzewami nadal sucho i muszę podlewać. Na szczęście dalie podlane!
Wczoraj po południu przeszła burza nad Poznaniem, ale popadało tyle co kot napłakał

Wieczorem i tak węża wystawiłam. Było po burzy na tyle sucho, że jeszcze pieliłam. No i róże zebrałam na konfitury, bo nie były mokre
Zostało mi jeszcze kilka cynii i aksamitek do posadzenia. Nie mam już ich gdzie wetknąć. Coś wymyślę
No i muszę śliwy siknąć na mszyce, bo już spadź na hosty idzie. Może uda mi się w weekend.
Pomidory podwiązane, ale warzywnik znów zarasta.

I tak w kółko!
Kuzynka prosiła mnie o dokupienie róży takiej na konfitury, ale nie Louise Odier, bo już taką ma. Wynalazłam, że egzamin by zdała M-me Isaac Pereire. I zastanawiam się, czy nie kupić też sobie. I gdzie bym mogła posadzić?
Musze pomyśleć, ale warto, bo ma bardziej wyrazisty kolor
I jeszcze na dziś:
