Witajcie kochani, pada u Was?, u nas prawie co dzień po trochę, gdyby nie ten paskudny wiatr, było by całkiem fajnie
Karolka, Bałtyk jest prawie 100 km od Szczecina, ale no tak, jak jest okazja i chęci, to jeździmy nad to nasze Morze
Alu oszczędzam się i to bardzo, boję się że jak to oszczędzanie się wejdzie mi w krew, to ogród będzie cierpiał
Marysiu ja swoje magellanki zimuję w gruncie, okrywam trochę słomą, liśćmi i tyle
Aniu mi się jeszcze inne hibiskusy marzą, a te co mam podwójne muszę upłynnić, będzie miejsce na nowe
Tereniu, Ty mi mów co byś chciała, podeślę co będę mogła, bo straciłaś dużo roślin, odbudujemy je
Marysiu, no dam wyciąć co trzeba, wiem, że nie ma na co czekać, ale moje serducho nie wiem ile jeszcze narkoz może przetrzymać, tego się tylko boję

Miałam cudowny, choć meczący weekend, mięliśmy całą trójkę razem
