Róże w krainie winem płynącej

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Rosarium taka malutka a ile ma pąków ;:oj czym ty je karmisz kobietko ? ;:215
Awatar użytkownika
Pedrowa
200p
200p
Posty: 225
Od: 20 wrz 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN (D)

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Tolinko, no właśnie sama jestem w szoku, że to maleństwo tak zaszalało z pączkami ;:oj. Tym bardziej, że rośnie w bardzo mocnym półcieniu. Mam nadzieję, że tej róży już tak zostanie i jak będzie wysoka na 2 metry to też będzie obsypana kwiatami ;:224.
A karmię je wszystkie tak samo: do dołka daję kompost i obornik, a potem już tylko deszczówka. W początkowym okresie zakładania ogrodu bardzo przeklinałam moją gliniastą glebę, ale odkąd pojawiły się u mnie róże, bardzo sobie ją chwalę :D.

2 dni temu tak bardzo skrytykowałam moją Schnee-Eule i zagroziłam jej eksmisją, a tymczasem wczoraj doznałam szoku jak ją zobaczyłam po przedwczorajszym deszczu. Machnęłam już na nią ręką i nawet nie poszłam zobaczyć jak się miewa bezpośrednio po opadach, bo nie chciałam sobie psuć nastroju. A panna chyba się wystraszyła i się "naprawiła" ;:306. Patrzę i oczom nie wierzę, ale ani jednego brzydkiego kwiatka, wszystkie noworozwinięte w czasie deszczu i rozwijające się w idealnym stanie :shock: :

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Czy róże czytają nam w myślach...? :roll:
Zastanawiam się co jej było, że te najwcześniejsze kwiaty takie nieodporne były i takie brzydkie się robiły już po 1-2 dniach... Dziś rano sprawdziłam i wszystkie są nadal w super kondycji. Do tego w promieniu 2 metrów zapach jak w perfumerii ;:224 . Nic z tego nie rozumiem, a jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że teraz ma trochę więcej słońca (wczesną wiosną, gdy słońce jeszcze jest nisko, mocno ocienia ją dom sąsiada). No nic to, cokolwiek to było, myśli o eksmisji na razie zostają wstrzymane :lol: .

Tymczasem rozpoczął się u mnie sezon owocowy :tan .
Najpierwsze wiosenne owoce jagody kamczackiej zostały skonsumowane Obrazek :

Obrazek


"Produkują" się też borówki ;:138 :

Obrazek


;:100
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

A u mnie jagoda kamczacka jeszcze ziolona, a borówka dopiero kwitnie ;:224
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Pedrowa pisze: ...Dziś mam dla Was zdjęcie jak z horroru (tragedia rozgrywa się na drugim planie :cry: ). Moja delikatnej urody Geranium po najeździe potwora:

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-UkA4 ... C02814.JPG[/img
Droga Pedrowa, mozesz starsza pania w dobrych okularach oswiecic , co za horror?

A ,gdzie pozostsle rozyczki , przeciez nie pokazalas tych 20-tu z hakiem :tan .
;:100
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Pedrowa czasami tak bywa, że jak zagrozimy jakiejś róży eksmisją to zaraz się poprawia i jej kondycja i kwiaty lepiej zaczynają wyglądać :wink: Nasze panienki dobrze wiedzą kiedy jesteśmy z nich niezadowolone...przynajmniej moje, bo im to mówię na głos :uszy
A pączek Herzogin Christiana ;:167 Czaję się na tę róże, tylko muszę poczekać, aż jej cena trochę spadnie ;:183

Droga Pedrowa, mozesz starsza pania w dobrych okularach oswiecic , co za horror?
Alexio z tyłu jest podgryziony pąk...to kwieciak jest sprawcą tego horroru :evil: Już jestem na niego wyczulona...
Awatar użytkownika
Pedrowa
200p
200p
Posty: 225
Od: 20 wrz 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN (D)

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

:wit Witajcie po dłuuuugim weekendzie :wink: (znaczy mocno przedłużonym, bo u nas poniedziałek był wolny, więc sobie pociągnęliśmy weekend aż do czwartku).
Mam teraz tyle zaległości FO, że nie wiem jak nadrobię ;:oj.

Alexio, tak jak pisze Dorotka - chodzi o pąk podgryziony przez kwieciaka. Niestety więcej pąków mojej Geranium padło ofiarą tych potworów :( . Na szczęście panna wyprodukowała ich dużo i wciąż ma co kwitnąć, od 2 tygodni cały czas rozwija nowe kwiaty, a wiele pączków jeszcze czeka na swój czas:

Obrazek



Co ilości pokazanych różyczek, to wszystko się zgadza - nie mam jeszcze 22 tylko 18 (od dziś będzie 19 :D bo przyjedzie Gruß an Aachen), a niektóre odmiany mam w liczbie większej niż 1. W przeciągu tego lata chcę zasadzić jeszcze 2 białe, małe i pachnące różyczki przy tarasie (tylko to wymaga cięższych robót i M. odmówił współpracy zanim nie skończy tego, co już zaczął, czyli innych moich "fanaberii" :lol: ) oraz jedną w donicy (ale to jesienią), o której wiesz, bo napalam się na Króla Jerzego, obserwując go u Ciebie).

Ostatnio przyszedł mi też do głowy kolejny "szatański pomysł" na zwiększenie stanu posiadania w różach ;:173 . Mam pod pergolą z winem taką wąziutką rabatkę, na której kwitną sobie właśnie pelargonie:

Obrazek


No i jakbym ją poszerzyła (kosztem trawnika oczywiście ;:306 ), to zamiast pelargonii wszedłby mi na nią szpalerek róż (myślałam o Baronesse, które widziałam na fotkach rosnące w grupie u AnyAn ;:224 ). Róże musiałabym znacznie odsunąć od wina, bo ono ma już korzenie wielgachne, no i oczywiście musiałabym w to zaangażować M. W tym sezonie to się pewnie nie uda, ale może mam już plan na przyszły sezon..... ;:131 ).

Dorotko, mam nadzieję, że moje róże też odbierają moje myśli. W każdym razie ta jedna wygląda jakby się rzeczywiście wystraszyła ;:oj ) .
Herzogin Christiana jest śliczna, wiem to już teraz, a rozwinęła dopiero 2 kwiaty. Pachnie rzeczywiście dość intensywnie z nutą cytrusową, a kwiat trzyma się długo. Ma sporo pączków w bukiecikach po 4-5 szt. Specjalnie dla Ciebie moja Księżna (kup ją, kup, warto!):

Obrazek



Jestem też bardzo zadowolona z Rosarium Uetersen. Bardzo się cieszę, że wybrałam właśnie tę różę do mojego ocienionego "kącika dumania". Niesamowicie długo trzyma kwiaty. Pierwszy kwiat, który rozwinęła 17 maja nadal jest na krzaczku i nie spadł z niego jeszcze ani jeden płatek ;:63. Wprawdzie widać, że jest już nieco "umęczony" ale to w końcu jego 13. dzień życia ;:224 . To ten po środku, tuż nad moją dłonią (nie wygląda źle, prawda?):

Obrazek



Daysy, nie przejmuj się, że u Ciebie owoce będą później, bo ważne że na pewno będą! U mnie to zasługa klimatu, ale te akurat owocki tak samo świetnie rosną przecież w Polsce ;:108 .

Z tych najwcześniejszych mam jeszcze poziomki, które już ładnie się czerwienią (a kilka zdążyło nawet wylądować w brzuchu Obrazek ) :

Obrazek
Awatar użytkownika
Pedrowa
200p
200p
Posty: 225
Od: 20 wrz 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN (D)

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Mam jeszcze parę nowych fotek, to się z Wami podzielę :D.

Kwitnie już Laguna :tan :

Obrazek


Otwarła dopiero niewielką część pączków, a już wokół niej roznosi się ten cudny zapach ;:224 :

Obrazek


Schneeflocke, najmniejsze moje maleństwa uginają się pod ciężarem kwiatów. Przypuszczam, że też będę z nich zadowolona ;:173 :

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kwiaty zaczynają też otwierać Aspirynki (obsypane wręcz pączkami :tan ):

Obrazek


Moje dwie wyrośnięte na dziki busz i chyba dlatego chorujące A.M. de Montravel też otwierają kwiaty (na samym początku objawów myślałam, że to plamistość plus mączniak prawdziwy ale okazało się, że antraknoza i trochę mączniaka :( ):

Obrazek


Pomponellka już z kolorkiem :D :

Obrazek


Nawet Stadt Rom pokazał kolorek:

Obrazek


Kwitnąć zaczęły też lawendy, przygotowując tło dla róż :D :

Obrazek


Na ostatnim zdjęciu za lampką jest miskant, który w ten weekend będzie wyeksmitowany do sąsiada, a na jego miejscu zamieszka Gruß an Aachen :tan .

Pozdrawiam i pędzę do Waszych wątków, by zobaczyć co się wydarzyło ;:100
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Pedrowa to miejsce z winem i pelargonią , to świetny pomysł ;:oj powiem ci że z ta pelargonią średnio mi się podoba :;230 Gruss AA to fajny kompaktowy nie wysoki krzaczek i piekne kwiaty ;:167
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Pedrowa pisze:: ...Alexio, tak jak pisze Dorotka - chodzi o pąk podgryziony przez kwieciaka. Niestety więcej pąków mojej Geranium padło ofiarą tych potworów :( . ...
No , wlasnie nasza Dorotka vel Sokole Oko mnie uswiadomila... ;:108 .

Pedrowa , H. Christiana , jej pierwsze kwiaty , sadzac z podpisu zdjecia jestes z niej zadowolona ;:333 .
Miotelka Pomponelli , juz z kolorkiem... ;:65 . Inne tez ;:224 .
;:100
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Pedrowa
200p
200p
Posty: 225
Od: 20 wrz 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN (D)

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Tolinko, mi też to miejsce będzie się bardziej podobać z różami :heja . Gorzej z eMkiem, bo zostanie zmuszony do przesunięcia zainstalowanego przed tą rabatką zraszacza do podlewania trawnika. Już widzę jego minę i przygotowuję się na dłuuugie marudzenie...

Alexia, cieszę się, że kupiłam, H. Christianę :D . Właśnie zaczyna otwierać kwiaty na 4 pędach zakończonych ładnymi bukiecikami ;:65. Będę Was zamęczać fotkami :lol:. Pomponellki też, bo zaczyna przedstawienie ;:224.

Dziś natomiast pokażę moją najnowszą panienkę - Gruss an Aachen. Przyjechała w całkiem dobrej kondycji, z dwoma otwartymi kwiatami i jednym w trakcie, więc od razu mogłam zanurzyć w nich nos ;:170 :

Obrazek


Siedzi już na swoim miejscu obok Pomponellki, tylko w tych strasznych upałach mdleją jej kwiaty :( . Trochę potargane korzonki podczas sadzenia oraz dość cienkie, wiotkie pędy podpędzone w szkółce powodują, że tropiki bardzo nie służą mojemu najmłodszemu skarbowi i zwiesza główki z omdlałymi kwiatuszkami. Przydałby się duży parasol słoneczny :wink: . Ale i tak są chwile, gdy mogę nacieszyć zmysły (o poranku i krótko po otwarciu pączków). Zrobiłam oczywiście parę fotek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



;:100
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Nie wiem czy Gruss obok Pomponelki to dobry pomysł chyba ze Pomponelli zostawilas sporo miejsca,u mnie Pomponella to spore krzaczysko ;:224
Awatar użytkownika
Pedrowa
200p
200p
Posty: 225
Od: 20 wrz 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN (D)

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Tolinko, mam nadzieję, że miejsca Pomponellece wystarczy, chciałabym też by i u mnie była duuuuuża ;:173 . Właśnie wczoraj, w nagrodę za rozwinięcie pierwszego kwiatu, panienka dostała "gorset", by wiedziała, że ma rosnąć wysoka ale pozostać szczupła :lol:. Taki kwiatuszek mi wczoraj pokazała:

Obrazek


a "gorsecik" dostała sporo na wyrost :wink: ale niech wie, czego od niej oczekuję:

Obrazek


Gruss an Aachen posadziłam jakiś metr albo ciut więcej od niej i mam wielką nadzieję, że to wystarczy :roll: .
Tak to wygląda teraz (obelisk ma 50 cm średnicy; Gruss to to maleństwo widoczne za lampką, a po lewej od Pomponellki panoszy się jeszcze Aspiryna):

Obrazek


Gdyby miało być różyczkom bardzo ciasno jak się rozrosną, to niestety będę musiała je mocniej ciąć, bo miejsca więcej nie mam i niczego nie "naciągnę" :( .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Do Herzogin Christiany już się przekonałam i jest pierwsza na mojej liście ;:108
Jeśli chodzi o Gruss an Aachen to piękna różyczka, tylko kwiaty dość szybko przekwitają. Moja rośnie od 2012 r i ciągle mam nadzieję, że z każdym sezonem dłużej potrzyma te urocze kwiatuszki.
Rabatka z Pomponellą ;:215 , a obelisk ;:224 bardzo mi się podoba. Kupowałaś go gdzieś u siebie pewnie? Możesz napisać jaką ma średnicę?
Awatar użytkownika
Pedrowa
200p
200p
Posty: 225
Od: 20 wrz 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN (D)

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Dorotko, trochę mnie zmartwiłaś tym szybkim przekwitaniem Gruss an Aachen :( . Ale zobaczymy. Mam nadzieję, że jak się porządnie ukorzeni w mojej glinie, to będzie lepiej. Laguna też w mojej glinie nie mdleje na słońcu tak, jak czytam, że dzieje się u wielu. Więc nie tracę nadziei :D .
Obelisk ma 50 cm średnicy i 180 cm wysokości (jakieś 25-30 cm weszło pod ziemię). Kupowałam go tutaj, jest kuty z pełnego żelaza ocynkowanego, bo na inny wariant nie zgodziłby się mój M. O ile do roślin mi się nie miesza, to tego typu "budowle" mocno go interesują i chce mieć wszystko "solidne i wytrzymałe na 1000 lat" :lol:.
Awatar użytkownika
Pedrowa
200p
200p
Posty: 225
Od: 20 wrz 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN (D)

Re: Róże w krainie winem płynącej

Post »

Alexia, a dla Ciebie mam fotki Anny Marii de Montravel :D . Rozwinęła na razie może z połowę pączków, a już "świeci" bielą z daleka. No i brzęczy wokół niej cały czas jak w ulu ;:oj.

Obrazek

Obrazek


a tu widać jak o zmierzchu kwiaty "świecą":

Obrazek


Jak wszystkie kwiaty rozkwitną, to jeszcze Cię nimi trochę "pomęczę" ;:306 .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”