Anna11, karagana jest absolutnie niekłopotliwa. Rośnie sobie sama, bez żadnego nawożenia ani żadnej atencji z mojej strony. Mam już ją od kilku dobrych lat. Trzeba tylko wycinać na dole odrosty z ziemi, do których wypuszczania ma skłonność, podobnie jak bzy. Kwitnie podobnie jak akacja i z tego wzgledu zwana jest "polską akacją".
Usa, a wiesz, że mnie te młode przyrościki na modrrzewiu przypominają raczej takie maciupkie kokardeczki. Ula, a co to znaczy, że ci padł w ciągu trzech dni? Umarł?
Alexia, oj widzę, że hasło "róże" przyciągnęło nawet Ciebie. Bardzo mi miło, zaglądaj częściej, Królowo Róż Donicowych
Jolu, zobaczysz, jak się zachwycisz tym bodziszkiem. Tylko to nie jest mała oślina, a więc nie wsadzaj jej na obrzeżu, tylko głębej.
A_nie, no pewnie, że przybywaj, miły gościu
Christinkrysia, jeśli chodzi Krysiu o turzyce, to ja wczesną wiosną przycinam im same końcówki i czasem to wystarcza, ale tego roku choć przezimowały ładnie i początkowo były zielone, to po pewnym czasie stare źdźbła uschły i musiałam zrobić drugie cięcie, mocniejsze. NIe do samej ziemi, ale tak o połowę.
April, u ciebie jest ciemniej pzez te wasze sosny, a u mnie dąb dostaje liści dopiero w maju, dlatego tulipany rozkwitają wcześniej. Natomiast przed domem dopiero są w pąkach, bo tam strona północna.
Takasobie, ptaszki lubią pączki, a zające lubią pączki azalii. Niedawno się tego dowiedziałam od
Kropelki i byłam ogromnie zaskoczona. Na szczęście nie mam wizyt zajączków.
Aga72, od kilku rabatek wszystko się zaczyna. A myślisz, że ja to zaczynałam inaczej? No wklejanie zdjęć to jednak ważna sprawa, bo pismo obrazkowe przemawia najdobitniej. Są w necie darmowe progamy wstawiania. Ja kozystam z tinypic.
Jolifleur, Tak jest, nie wykopując cebulowych, tylko stale je dosadzając, można sobie zapewnić morze kwiatów. Czasem te już nie kwitnące też potrafią się nagle ożywić i zakwitnąć po paru latach. Ale rzadko
Baseda, witaj w moim wątku. miło mi że Ci się spodobało. Ja tak samo nie mogę się doczekać róż i hotensji, bo kupiłam sporo nowych i niecierpliwie wyglądam ich pierwszych kwiatów. Będę to skrupulatnie dokumentować zdjęciami, więc zapraszam.
Iga51, warunków klimatycznych jednak się nie przeskoczy. Ale za to ty będziesz cieszyć się swoimi tulipanami dłużej , gdy moje już przekwitną. Tobie Igo marzy się busz, a mnie przestrzeń. I o ile ty masz szasę swoje marzenie zrealizować, o tyle ja... niestety.
anym, bardzo się cieszę, że zajrzałaś, bo ostatnio chyba rzadziej bywasz na forum, Aneczko. A ja do Ciebie bardzo, ale to bardzo lubię przychodzić i oglądać zdjęcia pięknych aranżacji.
Tencia, działeczkę też można cudownie urządzić. Szkoda tylko, że nie jest przy domu, ale inni nie mają nawet tego. Co do róż nn, to rób im dużo zdjęć, a potem wstawiaj w wątku identyfikacyjnym. Koleżanki pomogą ci rozpoznać różyczki. I tu nie chodzi tylko o znajomość nazwy dla samej znajomości, ale znając odmianę, wiemy, jak pielęgnować daną różę i możemy porównywać nasze podpopieczne z różami innych forumowiczów.
Czekam z dreszczykiem emocji na kolejne odmiany tulipanków, szczególnie na te zakupione jesienią.
Róża Fritz Nobis rozbuchała się na wszystkie strony świata i mam nadzieję, że da tym chlubny przykład innym pnącym, które właśnie do mnie trafiły.
