. Niemniej mnie się ciemierniki nie znudziły..jeszcze. 
. Nie możemy na dobre rozkręcić się na działce. 
.Powiedz nam Iwonko co to za sposób sadzenia pomidorków do worków. 
. Co prawda pomidorków nie sadzę ale może kiedyś i mnie i Krysi- Leszczynie taka informacja sięprzydać. 
.
u ciebie chwastów nie ma a u mnie jak w tablicy Mendelejewa - do wyboru do koloru, chwaścików oczywiście 
Zeniu widzę że u ciebie też już ślicznie kwitnie . Pozdrawiam .
Dziewczyny kochane klimat mam zimny przymrozki bywają do 15 maja i u mnie pomidorki w gruncie się nie udają jedynie koktajlowe się udają,natomiast zwykłe pomidorki sadzę do worków (worek średniej wielkości może 15 litowy przezroczysty ja używam worków z peletu)zapełniam je workiem,ale nie do pełna wsadzam pomidorki i układam pod ścianą i tak w zacisznym i słonecznym miejscu( raczej nie południowa ściana)sobie rosną i tylko w ten sposób doczekałam się pomidorów w moim zimnym klimacie . Gdybym chwasty nikt by do mnie nie zajrzał. 
. Tak więc nie martw się kochana. . Szkoda że wcześniej ich nie sadziłam, dość wolno rosną. No ale cóż, lepiej póżno niż wcale. Ogromnie się cieszę że zajrzałaś. Tak dawno ciebie nie było. Zaraz lecę do twojego wątku co tam u ciebie. 
. Dziękuję za instrukcję sadzenia pomidorków do worków. 
Nie ma nic wspanialszego niż od rana wyjść na zewnątrz i patrzeć na kwitnące kwiatki. Zrobić obchód, podpatrzeć co kwitnie a co już ma pączki i niedługo będzie kwitło. 
ja też ale na razie mam jednego, ale przy najbliższych odwiedzinach szkólki na pewno coś do koszyka wpadnie. rewelacja będę trzymać kciuki by zaczęła rosnąć jak oszalała Kwitnienia masz piękne 
I oczywiście przez przypadek trafiłam na nowy wątek. 
.
