gorąco pozdrawiam Bożena
Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
-
krasna101
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 1043
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj Monia bardzo mi się podoba sposób w jaki prowadzisz swój post
.W formie takiego reportażu: krótko i zwięzle i z pięknymi trafnymi zdjęciami. Naprawdę bardzo ciekawie jest u Ciebie.A ta mnogość Twoich wysiewów jest powalająca
Na pewno będę systematycznie Cię odwiedzać
gorąco pozdrawiam Bożena
gorąco pozdrawiam Bożena
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Ech, u mnie pojawiają się pierwsze straty
.
Jakiś czas temu powynosiłam część kwiatów do tunelu foliowego bo wydawało mi się że hartowanie przebiegnie mniej gwałtownie a dodatkowo w tunelu jednak cieplej niż na zewnątrz. Ale coś poszło nie tak z planem i popełniłam parę błędów. Po pierwsze przypaliłam niecierpki. Zostawiając ich kiedyś na noc przykryłam folią w razie przymrozków i niestety w ciągu dnia zapomniałam o tej folii
. No i biedaczki ugotowały się, bo nie dość że pod folią to jeszcze w tunelu. Praktycznie cała skrzynka przepikowanych pójdzie chyba do wyrzucenia bo na dzień dzisiejszy wyglądają okropnie. Listki z zielonych zrobiły się białe.
Straciłam też dalie z racji wcześniejszego przymrozku ale ich akurat mi tak nie żal bo były za wcześnie posadzone i wybujały.
No i zauważyłam że niektóre sadzonki kwiatów duszą się w tunelu, jest im za gorąco. Jednak nie ma to jak powiew świeżego powietrza. Tunel mam dopiero drugi rok i nie wiedziałam, że niektórym roślinom może nie spodobać się
.
Dodatkowo wszystkie rozsady, pomidory i pelargonie wyniosłam na dwór a tu znów zapowiadają falę ochłodzenia a w nocy nawet 3-4 stopnie. Tylko gdzie to wszystko teraz pochować jak poznosiłam ze wszystkich parapetów i nie uśmiecha mi się z powrotem wnosić na miejsce.
Teraz pogoda jest fantastyczna i żal wracać do tych 12 stopni w dzień
No nic na pocieszenie parę fotek gości buszujących po ogródku:


Nad głowami piękny klucz i bociany:

A tuż obok:

Soniu fajne doświadczenie z tymi arbuzami, może też spróbuj jak masz miejsce na uprawy. A o trawnik nie martw się, wszędzie mówią że po wertykulacji na początku źle wygląda a potem istny szał
Bożenko fajnie że Ci się spodobało, zapraszam
.
Jakiś czas temu powynosiłam część kwiatów do tunelu foliowego bo wydawało mi się że hartowanie przebiegnie mniej gwałtownie a dodatkowo w tunelu jednak cieplej niż na zewnątrz. Ale coś poszło nie tak z planem i popełniłam parę błędów. Po pierwsze przypaliłam niecierpki. Zostawiając ich kiedyś na noc przykryłam folią w razie przymrozków i niestety w ciągu dnia zapomniałam o tej folii
Straciłam też dalie z racji wcześniejszego przymrozku ale ich akurat mi tak nie żal bo były za wcześnie posadzone i wybujały.
No i zauważyłam że niektóre sadzonki kwiatów duszą się w tunelu, jest im za gorąco. Jednak nie ma to jak powiew świeżego powietrza. Tunel mam dopiero drugi rok i nie wiedziałam, że niektórym roślinom może nie spodobać się
Dodatkowo wszystkie rozsady, pomidory i pelargonie wyniosłam na dwór a tu znów zapowiadają falę ochłodzenia a w nocy nawet 3-4 stopnie. Tylko gdzie to wszystko teraz pochować jak poznosiłam ze wszystkich parapetów i nie uśmiecha mi się z powrotem wnosić na miejsce.
Teraz pogoda jest fantastyczna i żal wracać do tych 12 stopni w dzień
No nic na pocieszenie parę fotek gości buszujących po ogródku:


Nad głowami piękny klucz i bociany:

A tuż obok:

Soniu fajne doświadczenie z tymi arbuzami, może też spróbuj jak masz miejsce na uprawy. A o trawnik nie martw się, wszędzie mówią że po wertykulacji na początku źle wygląda a potem istny szał
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Wiesz może jak nazywa się ptaszek z pierwszego zdjęcia ??? przychodzi mi na działce dwa takie - chyba parka
strasznie fajne i wdzięczne , a ciekawskie toto , w każdy kącik zaglądnie 
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Właśnie nie znam nazwy tych ptaszków z dwóch pierwszych zdjęć i liczę na to, że ktoś mi podpowie. Też ciągle u mnie kręcą się wokół drzew i rabat. Natomiast gołąbek to turkawka, która jest u mnie zwiastunem pierwszych promyków wiosny. Wtedy codziennie rano słyszę jej wołanie a dla mnie to brzmi jak: "ratuuunkuuu" 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniczko straty bolą, ale taki los ogrodnika.
Posadziłam część swoich wysiewów do gruntu, bo już nie mam siły się nimi zajmować. Co będzie, to będzie.
Ptaki kocham i mogę godzinami je obserwować.
- Saskja
- 200p

- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
To prawdopodobnie kopciuszek.
Aha, Monia pytałaś o tawułki - tak, one wyłażą takie czerwone.
Aha, Monia pytałaś o tawułki - tak, one wyłażą takie czerwone.
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
I jakie ptaszęta ładnie uchwycone w kadr
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniu, widać, że również u Ciebie rośliny ruszyły z kopyta. U mnie czekały na deszcz i nareszcie jest przynajmniej zielono. Ja się boję aż tak bardzo zbliżać do pszczół. Kiedy byłam mała sąsiad miał pasiekę tuż przy moim domu, za metalowym ogrodzeniem. Byłam ulubionym celem pszczół, kiedy się roiły - brrr... Paniczny strach mi już przeszedł, na tyle, że mam pasiekę szwagra w sadzie, ale jednak wolę zachować dystans
.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Wszyscy mają kolorowo mam i ja!






A na jesień dokupuję x 2.
Chyba udało mi się rozszyfrować ptaszki. Tak jak pisała Agnieszka na pierwszym zdjęciu to kopciuszek a na drugim pliszka siwa. Prawdopodobnie! Zgadłam po zdjęciach z netu więc pewności stuprocentowej nie mam
.
Zrobiło się zimno, wietrznie a w nocy przymrozkowo. Brr! Część rozsad pozabierałam do domu a część została w tunelu przykryta agrowłókniną. Na razie żyją, ale to nie koniec zimnych nocy niestety. Pozytywne natomiast jest to, że po tych obfitych deszczach wszystko ruszyło i zazieleniło się aż miło patrzeć
.
Soniu czy Twoje wysiewy posadzone w gruncie przeżyły?
Aniubuko i Aniu_ASK - pasiekę mam tuż za oknem, którą zajmuje się mój mąż z teściem. Sama trochę obawiam się bliskich spotkań z pszczołami, jednakże to zdjęcie zrobiłam przed samym wieczorem gdy ostatnie osobniki wracały z oblotu
. Tak naprawdę pszczoły to naprawdę bardzo spokojne stworzenia i dopóki nikt im nie przeszkadza pracują sobie przez cały dzień. Najgorzej jest gdy wiruje się miód, wtedy podlatują pod dom i mogą użądlić. Dlatego też tego dnia najlepiej wybrać się z dziećmi w teren i problem z głowy. Za to świeży miodzio jest the best
.






A na jesień dokupuję x 2.
Chyba udało mi się rozszyfrować ptaszki. Tak jak pisała Agnieszka na pierwszym zdjęciu to kopciuszek a na drugim pliszka siwa. Prawdopodobnie! Zgadłam po zdjęciach z netu więc pewności stuprocentowej nie mam
Zrobiło się zimno, wietrznie a w nocy przymrozkowo. Brr! Część rozsad pozabierałam do domu a część została w tunelu przykryta agrowłókniną. Na razie żyją, ale to nie koniec zimnych nocy niestety. Pozytywne natomiast jest to, że po tych obfitych deszczach wszystko ruszyło i zazieleniło się aż miło patrzeć
Soniu czy Twoje wysiewy posadzone w gruncie przeżyły?
Aniubuko i Aniu_ASK - pasiekę mam tuż za oknem, którą zajmuje się mój mąż z teściem. Sama trochę obawiam się bliskich spotkań z pszczołami, jednakże to zdjęcie zrobiłam przed samym wieczorem gdy ostatnie osobniki wracały z oblotu
.- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Oczywiście, że przeżyły. Dziś kolejna partia została posadzona. Zostawiłam jednak rezerwę.
Kolory energetyczne, a złote tawuły aż świecą na rabacie. 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
No i fajnie,że masz kolorowo.Bo te kolorki dają od razu więcej radości dla człowieka, prawda??
Tulipanki, narcyzki śliczne.Mój świerk conica podobny
Tulipanki, narcyzki śliczne.Mój świerk conica podobny
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Monia piękna wiosna u Ciebie! Kolorowo i wesoło - i tak ma być!
Twoje zasiewy są imponujące
, zeszłoroczne zbiory z warzywnika też robią wrażenie
Tawułki jak wychodzą z ziemi na ogół mają takie wiśniowe liście a im są coraz większe ( i jest coraz cieplej) zielenieją . Ja mam 5 odmian tawułek i prawie każda wybarwia się innym tempem, niektóre zielenieją dopiero w połowie maja, jak są już dość duże, Głębokość sadzenia nie gra chyba roli, one są bardzo mrozoodporne.
Twoje zasiewy są imponujące
Tawułki jak wychodzą z ziemi na ogół mają takie wiśniowe liście a im są coraz większe ( i jest coraz cieplej) zielenieją . Ja mam 5 odmian tawułek i prawie każda wybarwia się innym tempem, niektóre zielenieją dopiero w połowie maja, jak są już dość duże, Głębokość sadzenia nie gra chyba roli, one są bardzo mrozoodporne.
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Najbardziej radosna jest WIOSNA
anabuko1 pewnie, że sama radość patrząc na kolory bijące po oczach. Od razu weselej i raźniej na duszy i w serduchu
.
anastazja B
. Tawułki już się powoli zazieleniają a myślałam że bordo świadczy o tym, że ta część powinna być w ziemi
.
Drzewa i krzewy owocowe cieszą oczy każdego dnia:



Poziomki. Były posiane w poprzednim roku. Już w pierwszym roku dają owoce a w następnym solidnie się rozrastają. Dla porównania dwa zdjęcia: po posadzeniu w 2014 r. (z lewej strony mikruty) i w tym roku kępy rozrośnięte.

A ponadto rozpoczynają kwitnienie:

Po rabarbarze zostało już tylko wspomnienie - przetworzony został na kompoty i ciasta
:

Kolejna część wysiewów. Trochę już się w tym pogubiłam. Na razie jeszcze siedzą w pojemnikach ale już czas na sadzenie w ogrodzie. cyma2704 wiem, że Twoje już w ogrodzie a ja ze względu na przymrozki obawiam się jeszcze czy nie zmarzną. Szkoda mi poświęconego czasu przeznaczyć na zmarnowanie. Natomiast na parapecie jeszcze stoją kolejne małe siewki. Chyba przesadziłam
.



anabuko1 pewnie, że sama radość patrząc na kolory bijące po oczach. Od razu weselej i raźniej na duszy i w serduchu
anastazja B
Drzewa i krzewy owocowe cieszą oczy każdego dnia:



Poziomki. Były posiane w poprzednim roku. Już w pierwszym roku dają owoce a w następnym solidnie się rozrastają. Dla porównania dwa zdjęcia: po posadzeniu w 2014 r. (z lewej strony mikruty) i w tym roku kępy rozrośnięte.

A ponadto rozpoczynają kwitnienie:

Po rabarbarze zostało już tylko wspomnienie - przetworzony został na kompoty i ciasta

Kolejna część wysiewów. Trochę już się w tym pogubiłam. Na razie jeszcze siedzą w pojemnikach ale już czas na sadzenie w ogrodzie. cyma2704 wiem, że Twoje już w ogrodzie a ja ze względu na przymrozki obawiam się jeszcze czy nie zmarzną. Szkoda mi poświęconego czasu przeznaczyć na zmarnowanie. Natomiast na parapecie jeszcze stoją kolejne małe siewki. Chyba przesadziłam



Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Piękne rozsady nawet miejsce na kiwano się znalazło.
A co wsiałaś w tym czarnym multiplacie bo słabo widać opakowanie a ładne ma listki? 
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Begonie śliczne, ale ile pracy przy nich miałaś.
Ja kupiłam na giełdzie hurtowej, już mam dość wysiewów.
W gruncie na razie wszystko ładnie ruszyło. Ciepła i słońca życzę. 



