Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4

[aneczka1979]

Gosiu róże rożami ale jednak powojniki to powojniki. Choć od dość dawna cały czas buszuję w wątkach różanych. Nie ukrywam, że jestem bardzo ciekawa, co też te moje nowe róże pokażą. Jednak jeszcze bardziej jestem ciekawa zeszłorocznych powojników i tych sprzed dwóch lat. Powinno być już całkiem ładnie.
I naprawdę już NIC nie kupuję!!!
...do następnego razu...

Dziewczyny pamiętajcie od jutra wióry w Lidlu!!!

[PEPSI]

Aniu, jak zaczniesz z różami ....to już po Tobie

[Annes 77]

Aniu jestem bardzo ciekawa,czy po tym sezonie na 1 miejscu będą dalej powojniki,czy może róże zawładną Twoim serduszkiem?
Dobrze,że przypominasz o wiórach Jutro jadę kupić i do tego nawóz do róż

[aneczka1979]

Aniu mój Em jedzie dokładnie po taki sam zestaw. Poprosiłabym by wyszperał mi jeszcze gipsówkę...ale chyba popukałby mnie w czoło. Ech... najwyżej sama w południe polecę. Może jeszcze będzie?

Gosiu oby Twoje słowa nie okazały się prorocze...

Jakoś nie chce mi się wierzyć, by róże zagarnęły więcej miejsca w mym serduchu niż powojniki. Oby, OBY, tak zostało.
Naprawdę nie mam miejsca na kolejne nasadzenia. Już mnie te wiosenne przyprawiają o ból głowy... 17 róż i 13 powojników, kilka traw, kolejna hortensja, bo lilie to się zawsze gdzieś wciśnie i jeszcze troszkę drobnicy przyjdzie. Domownicy się na mnie drą, że na głowę dostałam, że całe miejsce na działce zabieram. I mąż i dzieci i nawet mamcia mnie zdradziła... Ciężki jest los ogrodnika, którego nie rozumieją najbliżsi. Ba! Nawet nie próbują zrozumieć.

[bietka1964]

Dziękuję za zdjęcia skalniaka.Będą dla mnie inspiracją.Dzbanek wymiata.

[Pashmina2006]

Ania, nie martw się. Zobacz ilu to masz pocieszycieli. My przyklepiemy i pochwalimy każdy Twój zakup. A domownicy po prostu się nie znają. Przecież ładniejsza róża niż jakiś trawnik.

[aneczka1979]

Mam! Nawóz do róż i mączkę rogową. Tym razem u mnie w Lidlu nie było wiórów tylko mączka rogowa.
A czy Wy już macie?

[nifredil]

Aneczka, znam ja ten ciężki los ogrodnika, tyle że moi najbliżsi już się przyzwyczaili. Gorzej z dalszą rodziną ale wiem że tam przemawia zazdrość więc nawet nie komentuje tylko spływa po mnie Pamiętaj, że zawsze masz nas, taka internetowa grupa wsparcia AAR (Anonimowi Amatorzy Roślin )
Fajnie, że piszecie o tych wiórach, spróbuję wysłać mojego eMa najbardziej się jednak boję o to, że mi pies sąsiadów rozszarpie rabatę jak poczuje przysmak . Chyba powiem, że to naturalna trutka na nornice i psy też zwabia

[sweetdaisy]

Mam! Nawóz do róż i mączkę rogową. Tym razem u mnie w Lidlu nie było wiórów tylko mączka rogowa.
A czy Wy już macie?

I ja, ja też już mam

[nifredil]

Dziewczyny, drogi ten luksus, bo mój od razu zapytał ile będzie go to kosztowało

[Dorfi]

A ta mączka rogowa to do czego służy?

[aneczka1979]

Sabinko mączka kosztuje 17,99 albo 16.99 za 2,5 kg.
Dziękuję za grupę wsparcia. AAR to coś zdecydowanie dla mnie! Madziu Tobie też dziękuję.

Dorfi mączka rogowa to naturalny nawóz długo działający. Sypiesz garść do doła pod różę, powojnika czy inne rośliny. To taki rarytasik dla Twoich ulubieńców. Tylko między korzeniami a nawozem musi być kilka cm warstwy samej ziemi. Ja w tym roku zamierzam dać po małej garstce w nogi tym co zasadziłam w zeszłym sezonie. Wystarczy lekko przegrzebać z ziemią.

Mam tez jeszcze Azofozkę i sama nie wiem który dać najpierw. Czy Azofozkę czy mączkę rogową? Macie jakieś sugestie?
Na chłopski rozum to chyba jednak A, bo ona raz dwa w ziemię z deszczem wniknie i zacznie działać a mączka jednak rozkłada się dłużej. Sama nie wiem.
Azo na koniec marca a mączkę na koniec kwietnia? (mam na myśli oczywiście tylko zeszłoroczne nasadzenia).

Zuzka! Super! Bardzo się cieszę. Już widzę minę mojego Ema jak po kilku godzinach (gdzie mączka nadal siedzi w bagażniku) wsiądzie do auta. Och! Bezcenne.

Bietko jeśli tylko mogłabym Ci jakoś jeszcze pomóc to wal śmiało.

Zapomniałam, że są bylinki w Lidlu. Lecę więc!!!

[Dorfi]

Polazłam na stronę Lidla i pooglądałam ofertę. I się zapłakałam, bo zanim będę mogła tam podjechać to już pewnie nic nie będzie.

[sweetdaisy]

Anka, ja przezornie nic nie mówiłam eMowi o zapachu, ale jak już miał w samochodzie i zadzwonił że już są, to coś tam wspomniałam.
Pociągnął kilka razy nosem (a worki te miał za siedzeniem) i stwierdził, że nic nie czuć. Może tak dobrze zapakowane są

[vimen]

A u mnie w lidlu nie było I patrzyli na mnie jak na kosmitę jak pytałam.... jeszcze musiałam tłumaczyć co to jest