- piękne, duże kwiaty, wyglądają jakby płatki muśnięte były delikatnie, symetrycznymi "liniami" w odcieniu delikatnej czerwieni. Kwiaty wyglądają na bardzo duże -Adenium 'Gorgeous'
Adenium obesum(róża pustyni) cz.8 uprawa, pielęgnacja, choroby
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
Orientuje się ktoś, czy na allegro były dostępne kiedyś nasiona adenium mini size lub adenium thai socotranum? Od dłuższego czasu przeglądam ale nigdzie ich nie widzę.
-
AleksandraBdg
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
A.Thai były na pewno, Mini Size nie było- ja sprowadzałam ;)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
Piękne kwiaty! Czy to też szczepione?Irena_S pisze:Adenium 'Gorgeous'
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
No nic to trzeba będzie czekać, aż cokolwiek pojawi się na allegro 
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
- przy tak wyglądających sadzonkach, gdy "dostaną" powiew wiosennego powietrza i ciepłych promieni słonecznych, zaczną szybko śmigać na wysokość i pogrubiać swoje brzuszki, bardzo ładne sadzonki.Póki co wszystko jest dobrze i mam nadzieję,że tak zostanie
Przesadziłem następne moje Adenium w nowe doniczki i świeże podłoże:

- organoleptycznie, korzenie bez oznak zmian chorobowych, obumarłych, zdrowe, jasne, ale roślina, szczególnie jej kaudex i gałązki nie wyglądają zbyt efektownie. Możliwe, że na brak naturalnego światła słonecznego, tak reaguje ta roślina, albo jest to u niej takie naturalne - genetyczne zachowanie:

- już w świeżym podłożu:

- Adenium na fotkach niżej, już po raz pierwszy kwitły w ubiegłym sezonie. Pąki kwiatowe były zarówna na pierwszej i drugiej roślinie, tylko na jednej gałązce, nawet w sporej ilości:



- Adenium na fotce niżej, jest jednym z dwóch moich Adenium, które najładniej rosną, ma ładnie rosnący kaudex (14 cm w obwodzie) i silną bryłę korzeniową, trudno ją rozplątać:

- bryła korzeniowa, bardzo rozrośnięta, nie mogłem poradzić sobie z jej rozłożeniem na nowym podłożu:

- ciekawy układ głównych korzeni, które są grubości mojego kciuka (około 7,5 cm w obwodzie):

- już w nowej większej doniczce ze świeżym podłożem:
[/quote]Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
Piękne Adenia!
Dążę do Twoich, ale na razie nijak ich nie przypominają
Na wiosnę chcę uszczknąć wierzchołki, żeby się rozkrzewiły 
Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
Witaj Olu
Jak wyglądają Twoi nowi podopieczni
U mnie dwa pięknie rosną a jedno dalej się namyśla w którą stronę bo kaudeks jest twardy cały czas ale żadnych oznak podjęcia wegetacji.
Nawet naświetlanie go lampą nic nie pomogło. Jakiś oporniak
W przyszłym tygodniu zaglądnę mu do korzeni chyba nie ma innego wyjścia
Jak wyglądają Twoi nowi podopieczni
U mnie dwa pięknie rosną a jedno dalej się namyśla w którą stronę bo kaudeks jest twardy cały czas ale żadnych oznak podjęcia wegetacji.
Nawet naświetlanie go lampą nic nie pomogło. Jakiś oporniak
W przyszłym tygodniu zaglądnę mu do korzeni chyba nie ma innego wyjścia
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
Pozdrawiam Paula
-
AleksandraBdg
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
Witaj Uleńko,
U mnie wszystkie rośliny zaczęły wegetację, później dwie variegaty zrzuciły liście. Chyba żadna nie ma korzeni
Z niecierpliwością czekam na marzec/kwiecień bo mam już dość wiecznego dogrzewania/doświetlania i innego cudowania aby przetrwały zimę.
Jedno wiem- jeśli jeszcze będę zamawiała rośliny to wiosną lub wczesnym latem, aby do zimy zdążyły się porządnie ukorzenić.
Red Angel-piękna hybryda z pełnymi czerwonymi kwiatami i czarną obwódką zamierza kwitnąć. I nie wiem czy jej pozwolić i zobaczyć czy utrzyma, czy może urwać pączki. Straszny wiórek się z niej zrobił... Korzeni nie ma więc nie pobiera wody, stoi w cieple aby łaskawie je puściła więc wodę dodatkowo traci szybciej..Chwilowo mam adeniowstręt
Pola22 Ja swoje sadzonki podlewam cały czas. Nawet częściej niż latem, bo stojąc nad kaloryferem szybciej tracą wodę..
Żadna z tego powodu mi nie marudzi,ale to zasługa glinianych doniczek, w których podłoże zdecydowanie szybciej przesycha, korzenie są dotlenione. W plastikowych nie odważyłabym się na tak częste podlewanie.
U mnie wszystkie rośliny zaczęły wegetację, później dwie variegaty zrzuciły liście. Chyba żadna nie ma korzeni
Z niecierpliwością czekam na marzec/kwiecień bo mam już dość wiecznego dogrzewania/doświetlania i innego cudowania aby przetrwały zimę.
Jedno wiem- jeśli jeszcze będę zamawiała rośliny to wiosną lub wczesnym latem, aby do zimy zdążyły się porządnie ukorzenić.
Red Angel-piękna hybryda z pełnymi czerwonymi kwiatami i czarną obwódką zamierza kwitnąć. I nie wiem czy jej pozwolić i zobaczyć czy utrzyma, czy może urwać pączki. Straszny wiórek się z niej zrobił... Korzeni nie ma więc nie pobiera wody, stoi w cieple aby łaskawie je puściła więc wodę dodatkowo traci szybciej..Chwilowo mam adeniowstręt
Pola22 Ja swoje sadzonki podlewam cały czas. Nawet częściej niż latem, bo stojąc nad kaloryferem szybciej tracą wodę..
Żadna z tego powodu mi nie marudzi,ale to zasługa glinianych doniczek, w których podłoże zdecydowanie szybciej przesycha, korzenie są dotlenione. W plastikowych nie odważyłabym się na tak częste podlewanie.
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
Ja podlewam, kiedy kaudeks będzie miękki, bo mam młode okazy i nie chcę nic zepsuć... 
Pozdrawiam, Gosia:)
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
-Chwilowo mam adeniowstręt![]()
![]()
Odnośnie podlewania Adenium, to podlewam m/w co 14 - 20 dni w zależności w jakim stanie jest podłoże. Ilość wody do podlewania uzależniam indywidualnie od wielkości doniczki w jakiej rosną poszczególne rośliny i waha się od 40 do 60 ml, ostatnio podlewałem 20 stycznia br i jeszcze kilka lub kilkanaście dni wstrzymam się z ponownym podlaniem, bo rośliny nie "domagają" się podlania. Podczas ostatniego przesadzania trzech roślin podłoże w którym rosły, nie było jeszcze całkowicie przesuszone - przy samym dnie doniczek było bardzo lekko wilgotne. Moje Adenium stoją w temperaturze w znacznym stopniu uzależnionej od zewnętrznej pogody, tz. stanu zachmurzenia m/w w 18 - 22 st C lub wyższej gdy intensywnie świeci słońce.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
Ja mam prawie 2 letnie i nie podlewałam od listopada chyba, jednego lekko podlałam w grudniu. Jak myślicie mogę je podlać troszkę teraz?
Pozdrawiam Paula
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.8
Pola22 - strasznie trudno doradzać na "odległość", nie widząc jakiej wielkości i w jakim stanie są rośliny, podłoże, w jakich warunkach rosną, jakiej wielkości są doniczki. Po przeczytaniu wpisów w tym wątku oraz ocenie warunków w jakich rosną, musisz sama zadecydować co Twoim roślinkom jest na dzień dzisiejszy potrzebne.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V








