Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Musisz sam to wybadać co ile, ważne jest by podczas podlewania dać taką dawkę wody by pojawiła się ona na podstawku po czym nadmiar po 10 minutach odlać, kolejne podlewanie jak ziemia przeschnie powierzchniowo na głębokość 4 cm, pachira musi mieć stale wilgotną ziemię ale nie mokrą - przesychającą powierzchniowo. Co do ustawienia - nie masz możliwości by postawić ją gdzieś z metr od południowego lub wschodniego okna? 

Ratunku,pachira mi choruje :(
A wygląda tak :
fotoforum.gazeta.pl/u/misia.08.html
Podlewam 1x/tydz,zraszam 3 x dz,jeszcze nie przesadzałam,bo mam ją
miesiąc,co tu robić?
Tak to rośnie,wypuszcza nowe zawiązki,ale nawet młode listki na
brzegach schną
Czy mam już przesadzić i do jakij ziemi?Jakiś nawóz potrzebny i jaki?
Pomocy!
fotoforum.gazeta.pl/u/misia.08.html
Podlewam 1x/tydz,zraszam 3 x dz,jeszcze nie przesadzałam,bo mam ją
miesiąc,co tu robić?
Tak to rośnie,wypuszcza nowe zawiązki,ale nawet młode listki na
brzegach schną

Czy mam już przesadzić i do jakij ziemi?Jakiś nawóz potrzebny i jaki?
Pomocy!
witam serdecznie
od momentu gdy w ziemi mojej pachiry pojawily sie ziemiorki zaczalem miec z nia spore problemy. ziemiorki usunalem za pomoca preparatu nomolt150 (dwa podlania po 1 ml na kazde - zgodnie z zaleceniem). od tego momentu moj kwiatek zaczal marniec. Dzięki informacjom zebranym w internecie podjalem nastepujace dzialania:
1. wyrzucilem dwa zgnite pnie (pierwotnie bylo ich pieć)
2. scialem zgodnie z zaleceniami CZARODZIEJA
3. zawoskowalem koncówki
4. dzis pierwszy raz po przerwie zimowej podlalem go biohumusem
ponizej przestawiam fotke jak wyglada i gdzie zlokalizowana jest moja pachira, zaznaczam ze kaloryfer jest ciagle wylaczony. jest to strona polodniowo - zachodnia. podlewam raz w tygodniu około 1 litra.
poprzednio nowe lodygi zaczely mi wyrastac tuz przy ziemi (bulwach), scialem je (myslac ze przez to pada mi cala gora kwiata) czy jeśli znow zaczana sie tam rosnać mam je zostawic? z tego co rozumiem liscie powinny się pojawic na koncówkach lodyg.
co jeszcze moge zrobic dla mojego kwiatka aby odzyl? czy w takim krytycznym momencie mam go przesadzać / czy tez sprawdzic ukorzenienie?
z gory dziekuje za pomoc

od momentu gdy w ziemi mojej pachiry pojawily sie ziemiorki zaczalem miec z nia spore problemy. ziemiorki usunalem za pomoca preparatu nomolt150 (dwa podlania po 1 ml na kazde - zgodnie z zaleceniem). od tego momentu moj kwiatek zaczal marniec. Dzięki informacjom zebranym w internecie podjalem nastepujace dzialania:
1. wyrzucilem dwa zgnite pnie (pierwotnie bylo ich pieć)
2. scialem zgodnie z zaleceniami CZARODZIEJA
3. zawoskowalem koncówki
4. dzis pierwszy raz po przerwie zimowej podlalem go biohumusem
ponizej przestawiam fotke jak wyglada i gdzie zlokalizowana jest moja pachira, zaznaczam ze kaloryfer jest ciagle wylaczony. jest to strona polodniowo - zachodnia. podlewam raz w tygodniu około 1 litra.
poprzednio nowe lodygi zaczely mi wyrastac tuz przy ziemi (bulwach), scialem je (myslac ze przez to pada mi cala gora kwiata) czy jeśli znow zaczana sie tam rosnać mam je zostawic? z tego co rozumiem liscie powinny się pojawic na koncówkach lodyg.
co jeszcze moge zrobic dla mojego kwiatka aby odzyl? czy w takim krytycznym momencie mam go przesadzać / czy tez sprawdzic ukorzenienie?
z gory dziekuje za pomoc

Daj jej niewiele większą doniczkę i rozluźnij trochę ziemię jest zbyt zbita, do nowej ziemi domieszaj perlitu 3:1 ziemia do perlitu. Pachira lubi stale wilgotną ziemię nie powinna przesychać ale nie może też być błota w doniczce. Nie lubi przeciągów, może toś wietrzył pomieszczenie gdzie ją masz i dostało jej się zimnym powietrzem, objawy są podobne. 

Dziękuję Czarodzieju za porady 
Czarodzieju,pachira stoi jeszcze w torfie w którym była zakupiona,nie robiłam wietrzeń,ani przeciągów...stoi 2 m od okna północnego,w pokoju ma ciepło i 60 %wilgotności plus opryski...biedna roślinka
Listki cały czas opadają
Zmienię doniczkę i będę więcej podlewać.A czy to dobry czas na przesadzanie jak jest osłabiona?
Może jakiś nawóz?
Pozdrawiam serdecznie

Czarodzieju,pachira stoi jeszcze w torfie w którym była zakupiona,nie robiłam wietrzeń,ani przeciągów...stoi 2 m od okna północnego,w pokoju ma ciepło i 60 %wilgotności plus opryski...biedna roślinka

Listki cały czas opadają

Zmienię doniczkę i będę więcej podlewać.A czy to dobry czas na przesadzanie jak jest osłabiona?
Może jakiś nawóz?
Pozdrawiam serdecznie
