Grażynko jak miło powitać nowego gościa i to dzięki papugowi

to mój pierwszy ptaszek w życiu, ale wszyscy go lubią i odwiedzają bo mieszka ze mną w pokoju. Mamy w domu wa koty i baliśmy się że ptaszek nie pokona stresu . Zapraszam serdecznie!
Natalko nawet ta zima jakoś nam mija
Irenko aha ! no fajnie będziemy ukorzeniać
Martusiu papuga Cie zaprosiła
Jak się sieje to się nie pamięta o pikowaniu

ja dużo pikuje dopiero w kwietniu w tunelu, ale to wszystko zależy od pogody
Aniu jeszcze nie zdążył nawet do mnie się przyzwyczaić.
Zasiewy muszę przystopować, bo dostałam termin sanatorium na cały prawie marzec
A lawenda moja uzbierana
Dorotko to miluśko z Twojej strony, że przydreptałaś

nooo to u Ciebie też sporo wysiane, ale ja sobie muszę dać na wstrzymanie.....wyjeżdżam
Ja myślałam papuga wystawić na czas kiedy nie będę w domu tylko w ogrodzie .....na wiosnę, bo wtedy do domu wracam wieczorem
