Ogródek Robaczka cz. 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
bozunia
1000p
1000p
Posty: 1418
Od: 30 maja 2010, o 01:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Bozuniu, dziękuję za odwiedziny i życzenia! Chciałabym usłyszeć to "sto lat" ;:136 A tymczasem, planujemy spotkanie forumkowe w weekend 14-15, względnie 13.12 - pasuje Ci? Czy pracujesz wtedy?
Niestety pracuję... 13 mamy premierę w robocie, więc odpada :( 14, 15.12 też pracuję, ale może wpadnę chociaż na chwilę :wink: Najbardziej pasuje mi niedzielne popołudnie ;:196, ale nie patrzcie na mnie ;:196

Piękna wiosna ;:167 Aż się rozmarzyłam...
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Grupa papuzich tulipanów bije wszystkie inne. ;:333
Już też wolałabym wiosnę od czekającej nas zimy.
Świetnie wyglądają te latarenki na ogrodzie.
Grażyna.
kogro-linki
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Ach tulipany i sasanki ;:111 kiedy to było i kiedy znowu będzie tak pięknie i kolorowo ;:31
Ja szczęśliwie nie zaglądam na wyprzedaże więc nic mnie nie kusi ale posadziłabym jeszcze jakieś narcyzy bo mam ich zdecydowanie za mało ;:173
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Nie szukałam wyprzedaży cebul, bo wydałam wszystko na róże :( Dokupiłam kilka tulipanów, ale to kropla w morzu potrzeb. Znowu obiecuję sobie, że może za rok ;:306
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Ewuś - heh ja tak samo ;:306
wiolcia
500p
500p
Posty: 724
Od: 2 sty 2010, o 21:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Kasiu PRZEPIĘKNIE u Ciebie, masz Niesamowity ogród, dla mnie Marzenie!! Gratuluję! ;:138 :wit
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Kasiu przecudne zdjęcia wiosny. Wołają "Wiosno przybywaj". NA cebulki też mnie wzięło. Przypomniało mi się :;230 . Sadziłam w poniedziałek. I jestem dobrej myśli:)
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Kasiu, witam sobotnio :wit . Podjechałam do tej szkółki, o której Ci wspominałam. Niestety, cisów na pniu niet. Za to mają szeroki asortyment wszelkiej maści "choinek" i w cenach o połowę niższych niż u nas :? . Szkoda, że to taki kawał drogi...
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Przy oglądaniu takich fotek, to nawet się nie zauważy, kiedy zima minie ;:138 ;:167
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Witajcie!
Weekend spędziłam leniwie, pogrążona w lekturze nowych książek Alana Titchmarsha :D
Uwielbiam jego ogród w Burleywood, ale nowy, opisany w książce 'My Secret Garden' jest ucieleśnieniem moich ogrodowych marzeń ;:170
Podoba mi się w nim absolutnie wszystko i jeśli kiedyś będę miała szansę stworzyć kolejny ogród, będę wiernie podążać za tym niedoścignionym wzorem ;:173 Zaczytuje się w jego książkach od pewnego czasu, fascynuje mnie nie tylko jego ogrodowa filozofia, ale przede wszystkim, entuzjazm i szczerość z jaką opisuje swoją pasję, czyniąc projektowanie zielonej przestrzeni dostępnym dla przeciętnego czytelnika. Wspaniała, inspirująca lektura, polecam serdecznie!

Zapatrzona w te cudowne, angielskie ogrody z nieskrywanym smutkiem spoglądam za okno na szaro-bury krajobraz..niestety późną jesienią najbardziej widać niedociągnięcia w nasadzeniach, brak wiedzy, nieumiejętność amatorskiego planowania ;:131
Ehh...gdybym mogła zacząć od nowa..
Tymczasem zmagam się z planami korekt tego co jest i końca nie widać. Ale może to dobrze, bo gdyby tak osiąść na laurach i uznać, że wszystko jest ok, byłoby gorzej. A tak..można przynajmnieć pomarzyć, że kiedyś będzie pięknie... ;:170

Chciałabym wreszcie ostatecznie wytyczyć kształt rabat i skończyć z wiecznym okrajaniem trawnika na rzecz wciskania nowych nabytków, to taki plan minimum na zimę :wink:
Według ostatnich szacunkowych planów, będę musiała jednak poszerzyć angielską rabatę, gdzie wciąż mam problem z uzyskaniem właściwych proporcji. Pozostałe zostają bez zmian, a to niechybnie oznacza szlaban na dodatkowe róże.
Poza tym chcę uskutecznić większą rotację roślin sezonowych, które sprawią, że ogród będzie się zmieniał wraz z porami roku zyskując sezonowe dekoracje..zatem idę w donice :D Kupię na wiosnę trochę donic i będę kombinować z aranżacjami. Począwszy od cebulowych, poprzez jednoroczne, po trawy i zimozielone. Tym sposobem mam nadzieję wprowadzać nowe życie w rabaty, który widok mnie nieco nuży po miesiącach oglądania tych samym widoków.

Poza tym zdecydowałam, że okrywać będę tylko tegoroczne róże. Wszystkie pozostałe muszą sobie radzić same, a te które wypadną będą systematycznie zamieniane istniejącymi odmianami, które się sprawdzą.

W czasie zimy będę planować zmiany na rabacie zachodniej - to najsłabsza część ogrodu. Chciałabym uzyskać jej ostateczny, zadowalający kształt i uniknąć ciągłych eksperymentów w tym miejscu.. ;:219

To tak w skrócie, refleksje weekendowe :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
terlica
500p
500p
Posty: 761
Od: 24 mar 2013, o 07:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Witaj Kasiu,
mam pytanie o różę Olympic Palace. Wiem,że ja miałaś. Co Ci w niej nie pasowało? Pytam, bo chciałabym ją nabyć na wiosnę.
Pozdrawiam-Ewa
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Marzenko, do raju daleka droga. Dosadzam cebulowe jako zapchaj dziury w miejscach, gdzie brakuje mi koloru wiosną. Dla mnie, kwitnienie cebulowych to niezawodne źródło pozytywnego nastawienia do nowego sezonu w ogrodzie i nie potrafię sobie wyobrazić wiosny bez nich ;:170
Marta, sezon jeszcze nie zamknięty u mnie, bo czeka mnie przenoszenie niektórych donic do garażu lub w okolice domu, okrycie ich i innych delikatesów ogrodowych. Agapanty wciąż na tarasie! Choć w tym roku nie będę okrywać magnolii ani wisterii, chyba że zapowiedzą trzaskające mrozy. Poza tym czekam na dostawę zakupionych cebulowych, które będę sadzić w kolejny weekend, jak pogoda pozwoli... :roll:
Na spotkanie się umówimy, ale wstępnie piątek lub sobota wchodzi w grę. Buźka!
Aniu, właśnie obawiam się trochę tych mrozów, zapowiadanych na kolejny weekend...może jeszcze poczekają :uszy
Justynko, mam podobny problem..nie oznaczyłam tulipanów wykopywanych latem - przenosiłam je w nowe miejsce w trakcie zmian na rabatach i teraz nie wiem, gdzie jakie rosną :? Wiosną zrobię dokładną dokumentację zdjęciową i porządek na jesień.
Lisico, dobrze, że już jesteś ;:196 O tych spektakularnych klapach sporo myślałam w ten weekend..trafiłaś z tym pytaniem w punkt. Touche!
Jeśli o porażkach mowa, największa to chyba brak samodyscypliny w nasadzeniach. Zimą skrzętnie planowałam grupowe nasadzenia, opisywałam gatunki, dobierałam kolory etc. Jednak latem musiałam sporo przesadzać i wydałam mnóstwo roślin z braku miejsca. Gdybym bardziej rozsądnie planowała nasadzenia, uniknęłabym sporo bezsensownych wydatków. Poza tym, moją ciągłą bolączką jest słabość do kwiatów - powinna stawiać na rośliny ozdobne z liści, faktury i kształtu żeby 'uspokoić' rabaty, wprowadzić całoroczne elementy zielonej architektury, urozmaicać kształtem etc. Postaram się wprowadzić więcej zielonych form z zimozielonych i roślin ozdobnych z liści. Skusiłam się też na kolejne róże w miejsce wyeksmitowanych, choć na usprawiedliwienie dodam, że i tak kupiłam niewiele (ok 15 krzewów), a wydałam sporo.
Generalnie jednak byłoby z mojej strony dużą niegodziwością gdybym narzekała na ten sezon w ogrodzie, bo był niezwykle udany, zwłaszcza jeśli idzie o róże. Praktycznie w ogóle mi nie chorowały i kwitły bardzo długo i wytrwale. Myślę, że solidne przygotowanie rabat ubiegłej jesieni zrobiło swoje. Muszę popracować jeszcze nad uzupełnieniem rabat mieszanych i jakimiś elementami wertykalnymi, bo ze względu na brak zielonej osłony od strony zachodniej, rabata różana w tym miejscu kompletnie nie ma proporcji.
Miło mi, że zaglądasz, wpadaj jak najczęściej :wit
Bozuniu, może w takim razie 14go, w sobotę po południu się uda? Dostosujemy godzinę, żebyś mogła zajrzeć choć na chwilę ;:196
Grażynko, latarenki mają klimacik, ale światła z nich niewiele. Zastanawiamy się nad elektrycznym oświetleniem ogrodu, może w przyszłym roku. Brakuje mi tego zwłaszcza w letnie wieczory gdy chciałoby się być jak najbliżej pachnących rabat i delektować się urokami ogrodu pogrążonego w mroku...
Majeczko, narcyzów też mam mało, jakoś mi wyginęły te sadzone 2 lata temu. W sobotę mam zamówione na giełdzie jakieś cebulki, więc może dokupię narcyzów. Chciałam przebiśniegi, ale nigdzie nie mogę ich trafić :roll:
Ewa, Marta - co roku są jakieś potrzeby i chciejstwa, ale cebulkowych ...po prostu nie potrafię sobie odmówić ;:131
Wiolu, bardzo dziękuję za przemiły komplement, zapraszam!
Nemezjo, słusznie jesteś dobrej myśli, długa jesień sprzyja sadzeniu. Ja niestety będę sadzić jeszcze później...więc pozytywne, dobre myśli mi się przydadzą :uszy
Asiu, muszę do nich zajrzeć wiosną, obiecali mi coś sprowadzić :uszy Dobrze, że wpadłaś, zobaczyłam nowy wątek ;:138
Ave, dzięki ;:196 Oby zleciało jak najszybciej ;:65
Ewo-Terlico, nie lubiłam tej róży od początku. Kolor nijaki, brudno-miedziany..pokrój niewyględny, drapakowaty..tendencja do szarej pleśni. W zasadzie odkąd ją posadziłam mnie drażniła. Wyleciała bez skrupułów. Jest wiele piękniejszych róż w tym odcieniu, nie polecam.
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

heheh, Kasiek, ile Twój ogród ma lat? Ja po 6 latach też ciągle zmieniam i planuję, ale już nie dokupuję nowych roślin bo miejsca brak...Na wiosnę znów czeka mnie uładzenie staroci....i przesadzenie roślin nieudolnie posadzonych....Liczę, że zima ostra nie będzie...strasznie nie chce mi się kopczykować ;:131
Tulipany z grupy virichic też posadziłam :) uwielbiam ich przeplatające się kolorki.

Ach zapomniałam zapytać, jak postępujesz z miejscami po przekwitniętych tulipanach , wykopujesz je?
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Kasiu, tworzę ogród od 3 lat, więc to młodziak i wiele eksperymentów uchodzi mi na sucho, wiem. Chciałabym jednak uniknąć ciągłego przesadzania, żeby roślin miały szansę się zadomowić i pokazać od najlepszej strony ;:131
Tulipany sadzę głównie na rabatach mieszanych, aby kolejne rośliny zasłoniły usychające liście. Nie wykopuję cebul tylko dosadzam nowe. Myślę, ze nie warto. Nie mam czasu w czerwcu na wykopywanie, czyszczenie, przechowywanie, poza tym i tak się wyradzają, więc szkoda zdrowia. Na listopadowych wyprzedażach można je kupić za grosze.
w miejscach gdzie mam najwięcej tulipanów są sasanki albo róże, które skutecznie zasłaniają marne widoki po przekwitnięciu. Wysiewam też smagliczkę, w zasadzie sama się wysiewa i zakrywa te miejsca.
Polecam sadzenie tulipanów pomiędzy bylinami, bo ich liście ładnie zakrywają resztki cebulowych. Np. jarzmianki się dobrze spisują w tej roli. Poza tym sadzę cebulowe raczej na tyłach i róże potem zastępują ich miejsce na rabatach.
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
terlica
500p
500p
Posty: 761
Od: 24 mar 2013, o 07:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Post »

Dzięki Kasiu. Sama jeszcze nie wiem czego chcę. Znając siebie decyzję będę podejmowała cała zimę. A wygra ten wariant,który akurat mi się zbiegnie z zamówieniem :wink:
Miłego wieczoru :)
Pozdrawiam-Ewa
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”