Storczykoza - moje dzieciaczki
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Ależ piękny kocurek
Jak zaaklimatyzował się? Obyło się bez zniszczeń?

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
aha... pytam bo myślałam,że ten na zdjęciu to peloric i nie wiedziałam dlaczego bo wygląda raczej normalnie
Ale powiem Ci, ze Magical to to raczej nie jest, choć nie wiem czy Twój nie jest ładniejszy
Ma ciekawy kształt płatków 
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
kahim, otóż wstyd się przyznać, ale zostawiłam dzisiaj kota na 12h, musiałam
gnałam do domu, przed oczami miałam wizję zjedzonych storczyków (luby stwierdził że nie ma co pajacować i kwiaty przestawiać, więc zostały tam gdzie były, zero zainteresowania ze strony kota
) i podartych zasłon, a tu nic, on chyba cały dzień spał
aniołek
tylko jeść za bardzo nie chce, ale dzisiaj już mu zapodałam łososia, to nie pogardził. Spróbowałby ;)
-- 12 lis 2013, o 23:49 --
Dufin, ja wiem że to nie jest magical, za mało różowy i w ogóle, ale gdzieś tam podobieństwo występuje
-- 12 lis 2013, o 23:49 --
Dufin, ja wiem że to nie jest magical, za mało różowy i w ogóle, ale gdzieś tam podobieństwo występuje
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Hehe, kotki są sprytne.... Wpierw się oswoi z nową sytuacją, a później przemebluje ją na swoją kocią modłę 
P.s. Małym kotkom możesz dać rybę max raz na tydzień ( warto pilnować).
P.s. Małym kotkom możesz dać rybę max raz na tydzień ( warto pilnować).
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Tylko nie koty, błagam tylko nie koty....
Walczę ze sobą by nie zabrać kotka do domu... po prostu warunki mi nie pozwalają na trzymanie kota wychodzącego, a niewychodzącego nie mogę mieć. Błagam tylko nie koty... Stefcio jest przecudowny!!!!
PS. Proponuję pisać OT małą czcionką.
Storczyki to masz przecudowne, ten reanimek to nie wygląda mi na reanimka.
Wygląda jak ze sklepu. Cudownie słoneczko świeciło na kwiatuszki.

PS. Proponuję pisać OT małą czcionką.
Storczyki to masz przecudowne, ten reanimek to nie wygląda mi na reanimka.
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Ale Ci wszyskie ładnie kwitną. Pędziki...ech...też chcę tak mieć!
a Stefcio cudowny...minke ma jak ten ze Shreka
taki niewinny... 
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
kahim dzięki za radę odnośnie ryby 
mara czemu nie możesz mieć niewychodzącego? ja bym się właśnie bała wychodzącego mieć... że wyjdzie i nie wróci
A reanimek, no cóż... był reanimkiem w maju
żałuję że nie zrobiłam zdjęcia, ale reanimowałam go wbrew wszystkim zasadom
a tu proszę jak wyrósł
Katka Ty masz za to gromadę keików
ja dzisiaj też ciachnęłam pęda, zobaczymy czy coś się z nim zadzieje ;)
mara czemu nie możesz mieć niewychodzącego? ja bym się właśnie bała wychodzącego mieć... że wyjdzie i nie wróci
A reanimek, no cóż... był reanimkiem w maju
Katka Ty masz za to gromadę keików
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Mieszkam obok ulicy - krajówki. To jest ogromne zagrożenie życia kota. Wolę unikać tragedii.latte pisze:
mara czemu nie możesz mieć niewychodzącego? ja bym się właśnie bała wychodzącego mieć... że wyjdzie i nie wróci![]()
Niewychodzącego nie mogę mieć ze względu na domowników- uczulenie na koty. W dodatku moi domownicy wychodzą z założenia, ze kot ma wychodzić na spacery....
Dlatego wolę uniknąć różnych tragedii.
EDIT: Dufin ma rację, chodzmy na personalne
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Cześć!
Nie uwierzycie co znalazłam w moim pinlong cheris (ten co ma ciapate listki, dostałam do od M., jest na 2 stronie wątku)
zaniepokoiło mnie, że 2 tygodnie go nie kąpałam, a on miał ciągle mokre korzenie... No to dawaj, przesadzamy. Wyjmuję go z doniczki, a on przy samym trzonie ma uformowany wielki wałek ze spaghnum, gdzieś o wymiarach 5x7cm, masakra! Oczywiście wszystkie korzenie, które siedziały w tym mchu były zgniłe
kora też była do kitu. Także już jest przesadzony i reanimowany. Dodam, że storczyk był kupowany w kwiaciarni
Poza tym wkrótce zaproszę Was na wielkie otwarcie!
otwarcie pąka oczywiście
liczę, że już dzisiaj jak wrócę z pracy jeden przeceniaczek będzie miał kwiatka
drugi niestety, ten co pokazywał języczek, sukcesywnie zasusza pąki, przy czym wypuszcza nowy pęd
myślę, że te stare pędy nie mają już siły... bo czy błędy w pielęgnacji nie sądzę, reszta delikwentów rośnie w siłę
a najszybciej rośnie Stefan 
Nie uwierzycie co znalazłam w moim pinlong cheris (ten co ma ciapate listki, dostałam do od M., jest na 2 stronie wątku)
Poza tym wkrótce zaproszę Was na wielkie otwarcie!
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Już nie raz i nie dwa taka sytuacja się przewijała na forum. Zerknij na 6tą stronę wątku Gianny i zobaczysz cóż ona znalazła w doniczce podczas przesadzania ;).
Z jednej strony to źle dla kwiatków, ale z drugiej strony jest człowiek, który pracuje w szklarni i musi jak najwięcej kwiatków nasadzić do doniczek by poszły w świat i dostać jak najwięcej za to pieniążków, więc nie ma czasu dłubać mchu.
Oj pewnie zobaczysz buźkę przeceniaczka
Z jednej strony to źle dla kwiatków, ale z drugiej strony jest człowiek, który pracuje w szklarni i musi jak najwięcej kwiatków nasadzić do doniczek by poszły w świat i dostać jak najwięcej za to pieniążków, więc nie ma czasu dłubać mchu.
Oj pewnie zobaczysz buźkę przeceniaczka
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Dobrze, że wyciągnęłaś ten wałek sphagnum
A co u Stefanka?!?!

A co u Stefanka?!?!
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Meiss, a jednak spora większość firm znajduje ten czas na wydłubanie mchu ;) ja nie wiem, ile ten storczyk kosztował, M. mi tylko odpowiedział, że nie był tani
no ja tam nie wiem, jak nie wydłubują to niech chociaż sadzą tak, żeby było widać co tam jest, a nie skrzętnie zasłaniają to korą specjalnie wkładając roślinę w za dużą osłonkę
Mam nadzieję tylko, że kot mi nie zje tego kwiata, ostatnio strącił 2 storczyki, pokazując mi co sądzi o moim późnym wracaniu do domu
a co u Stefana? szczególnie upodobał sobie moją osobę do zabawy w środku nocy, więc od kiedy Stefcio jest z nami, ani jednej nocy nie przespałam w całości
a to mnie skubnie za włosy, a to pacnie po twarzy, a to usiądzie koło głowy mrucząc na potęgę i wbijając we mnie ślepia 
Mam nadzieję tylko, że kot mi nie zje tego kwiata, ostatnio strącił 2 storczyki, pokazując mi co sądzi o moim późnym wracaniu do domu
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Ale czasami pracownika nie obchodzi co się dalej z kwiatkiem dzieje, a jak umrze to trza kupić nowego i firma zarobi ponownie pieniążki. Niektórzy kierują się tylko zyskami, a nie dobrem kwiatów...
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Jak kwiatek był kupiony w kwiaciarni, to pewniemkwiaciarnia nabiła sobientaką marżę. One wszystkie i tak pochodzą z hurtowni, a ty trafi do marketu czy do kwiaciarni zależy tylko od tego kto ją kupi
Z kotkiem jak będziesz bawiła się w dzień zwłaszcza wieczorem, pownien się zmęczyć i przespać noc
Z kotkiem jak będziesz bawiła się w dzień zwłaszcza wieczorem, pownien się zmęczyć i przespać noc





