Olu jak bardzo Ci dziękuję Mogę powiedzieć że też tam byłam i żentyce piłam i dla mnie był to zaszczyt że tam doszłam i jeszcze zeszłam z synem do Sanktuarium
niedawno oglądaliśmy nasze zdjęcia z wycieczek po Sudetach ... żadne zdjęcia nie oddadzą uroku tego co widzą nasze oczy
dlatego widząc Twoje przepiękne zdjęcia ... nie potrafię znaleźć słowa jakim określić widok w rzeczywistości
miłych spacerów życzę i ... czekam na więcej zdjęć
any57 pisze:niedawno oglądaliśmy nasze zdjęcia z wycieczek po Sudetach ... żadne zdjęcia nie oddadzą uroku tego co widzą nasze oczy
dlatego widząc Twoje przepiękne zdjęcia ... nie potrafię znaleźć słowa jakim określić widok w rzeczywistości
miłych spacerów życzę i ... czekam na więcej zdjęć
Any to nie całkiem tak jest ja robię dużo zdjęć poza ogrodem z reguły ponad 100, a wstawiam tylko te co oddają nastrój i są czytelne. Zdjęcia z ogrodu na pewno sa efektowniejsze niz sam ogród. Za pochwałę dziękuję.
Olgo miejsce urokliwe mały staw kamienie i ta roślinność...cudo
...czy zdjęcie oddaje rzeczywisty kolor jastrzębca... :?:bardzo podoba mi się...
...groszki jakoś jest mało w naszych ogrodach...
Jastrzębiec pomarańczowy ma taki kolor, ale w atlasie nowym fotograficznym roślingór polskich go nie ma i chyba w Polsce nie występuje teraz, znalazłam go w starym atlasie Zofii Radwańskiej Paryskiej Rośliny tatrzańskie, w górach widuję go w Koperszadach to jest na Słowacji. Kupiłam go wym roku zrobil mi niespodziankę od razu kwitnąc.
Anka nie wiem czy nie mylisz go z jastrzębcem kosmatym który jest uciążliwym chwastem i on oczywiście jest w atlasie i internecie, tego kiedyś miałyśmy w ogrodzie z Zakopiańskiego alpinarium ( którego dawno nie ma) ale zaginął , więc nie jest ekspansywny, a pięknie w górach się komponuje z dzwonkiem skupionym.
Chyba go wytępiłam w moim ogrodzie, bo w tym roku nie widzę, a wyrywałam kiedyś bezlitośnie. Właściwie pojedyncze roślinki są śliczne, a może susza mu zaszkodziła.
Olu-groszki się pięknie kolorystycznie zakomponowały, jastrzębiec to z ostatniego pobytu na Słowacji?Zrobiłaś to ciasto z porzeczkami,czy nie zdążyłaś przed deszczem zebrać?
Ewo Jastrzębca hieracium aurantiacum, a nie hieracium vllosum kupiłam kiedy byłam ostatni raz w muzeum TANAPU razem z maczkiem, ostróżką , dzwonkiem skupionym i kuklikiem górskim, byłam też wtedy w Dyrekcji TANAPU i dowiedziałam się że wbrew temu co piszą w internecie można z psami iśc do Kieżmarskiej i na przełęcz pod Kopą. Ostatni raz bylam na Słowacji w ostatni czwartek na Rochatce, ale nigdzie po sklepach nie łazilam bo Rochatka to juz dla mnie wystarczający problem. placka nie upiekłam bo po pracy w ogrodzie jeszcze byłam w Biedronce, bo kocurek nie miał co jeść. Bardzo mu smakowało jedzenie od Ciebie, nawet zaczł podchodzic do mnie choć dotknąć się nie dał, ale się skonczyło. Na polu słońce zaraz idę dalej kosić, to już będzie chyba ostatnie w tym roku koszenie, trawa rosnie wolniej , a na niebie baranki, AgusacK pisala o opieńkach idzie śnieg.
Geniu teraz w Tatrach kwitną 3 gatunki goryczek:
Trojeściowa sporo osób ma ją w ogrodzie ma różne kolory od białego bardzo rzadko do ciemnego szafiru.
Orzęsiona tyko niebieska na ostatnim zdjęciu tylko na wapieniu
Wczesna, lub jesienna to drugie zdjęcie filetowa.Roślina dwuletnia.
Na wiosnę kwitnie;
Wiosenna wściekle szafirowa bardzo niska widziałam na forum
Krótkołodygowa lub klusjusza bardzo popularna w ogrodach bo najefektowniejsza
W lipcu wysoko na piargach kwitnie kropkowana i bardzo wysoko w górach przeźroczysta one są mniej efektowne nikt ich nie hoduje.