Borówka amerykańska - 4 cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
edicool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 129
Od: 24 lip 2013, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ojczyzna

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

cewe pisze:Myślę o stworzeniu systemu nawadniającego dla 13szt borówek wykorzystując system grawitacji.Teren z lekkim spadem,ale na razie ponoszę porażkę.Czy da sie to zrobić amatorsko niskim nakładem kosztów i czy nie lepiej ganiać dalej z konewką?
Bierzesz jakikolwiek pojemnik np. beczkę, w miarę duży (co najmniej 5l pod krzew, u starszych 10l) i odpowiednio wysoki (np. z 1m) na dole pojemnika montujesz zawór na wąż 3/4".
Wąż rozciągasz pod krzewy i po bokach węża wytapiasz cienkim gwoździkiem otwory po bokach (nie na dole i górze bo będą się zatykać) najlepiej na początek po kilka co 10cm na przemian z każdego boku węża przy krzewie, koniec węża zatykasz drewnianym kołkiem lub zaworem do wypuszczania zanieczyszczeń, które będą się zbierały na końcu węża. Następnie w miarę potrzeb roślin, rano napełniasz beczkę wodą aby się przez dzień zagrzała i uwolnił chlor jak masz wodę z sieci,
wieczorem otwierasz zawór na dole beczki i idziesz spać, możesz też nawozy rozpuszczać w tej wodzie, to wtedy będzie fertygacja.
System działa też na płaskim lub podwyższonym terenem (tylko wtedy pojemnik powinien na czymś stać, powyżej tego na podwyższenia).
Otworki w wężu robisz jak najmniejsze aby woda kapała lub delikatną strugą leciała.
Czasami pierwsze rośliny od beczki, mogą być nie w pełni nawodnione, wtedy dodajesz otworków lub powiększasz istniejące.
Pamiętaj, rób jak najmniejsze otworki bo zawsze można je powiększyć i beczkę warto też postawić pod rynną bo deszczówka lepsza do podlewania czy też oprysków dolistnych.
I tyle w temacie.

:wit
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
Awatar użytkownika
edicool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 129
Od: 24 lip 2013, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ojczyzna

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Krysia5 pisze:Moje krzaki borówki były przesadzane w czerwcu w nowe podłoże: kwaśny torf, ziemia z lasu spod sony, trociny i rzeczywiście odżyły - mnóstwo przyrostów, ciemnozielony kolor liści, jednak woda do podlewania (deszczówka, ostatnio baaardzo ulewny deszcz) ma tak wysokie pH, że w żaden sposób nie mogę utrzymać pH właściwego dla borówki. Oczywiście zakwaszam - kwaskiem cytrynowym, a nawet nabyłam, siarkę granulowaną... I tu mam dylemat, nie wiem skąd, ale mam wielki opór przed jej zastosowaniem w moim ekologicznym ogródku - bez oprysków, bez jakiejkolwiek chemii. Czy przypadkiem borówka nie wchłonie tej siarki, bo jeśli tak to...
..co?.
Wiesz!, że rośliny uwielbiają siarkę bez niej niej nic nie urośnie w ogrodzie bo przez wiele milionów lat rośliny przezwyczaiły do obecności siarki dzięki min. wybuchom wulkanów, smak i ostrość warzyw np. czosnek, cebula, rzodkiewka - zawdzięczasz siarce. Ja już dawno zebrałem w tym roku ok. 1 ha, czosnku słoniowego (Garlic Elephant) na kontrakt dla firmy z GB i główki dorosły u mnie do 0,30-40kg a niektóre do 0,50kg a u nich ledwie 0,20-0,30kg, ale dlatego że dałem jesienią 300kg/ha Wigoru S, no i też ziemia i klimat u mnie lepszy.

Cytuję:...w doświadczeniach z uprawy borówki w pojemnikach objawem niedoboru siarki są chlorotyczne plamy, a w krańcowych przypadkach żółtawobiałe zabarwienie liści...nawożąc borówkę siarczanem potasowym lub amonowym dostarcza się im siarki...(SGGW, śp. dr. Kazimierz Pliszka).

Siarką granulowaną możesz śmiało dokwaszać podłoże co roku jesienią w ilości 10g-15g/1m2, przy tym bez problemu nawożąc borówkę w ciągu roku siarczanem amonu, potasu czy magnezu.

A kwasek, jak lubisz chemię :wink: , to dodaj do przetworów z owoców borówki, bo do tego się może tylko nadawać a nie do gleby.
I tyle w temacie.

:wit
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
kerad77
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 15 sie 2012, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

edicool pisze:kerad - spieprzyłeś sprawę bo nie czytasz moich postów i nie rozpuściłeś potasu bo te kropki to kryształki soli siarczanu potasu i zmyj je wodą z węża, nie pryska się w trakcie dojrzewania owoców oprócz np. oprysku przeciwko szarej pleśni, masz zdrowe liście a te przebarwienia niektórych liści to znak że powoli wzrasta pH gleby. Ile dałeś siarczanu potasu na litr wody?.
PS. może to też być wynikiem oprysku przy niskiej temperaturze, wynikiem czego jest wykrystalizowanie się soli potasu na liściach z kropelek roztworu.
edicool pisze:Daj 1% siarczanu amonu (10g na 1l wody) + 1% siarczanu potasu (10g na 1l wody)
kerad77 pisze:edicool zrobiłem dziś przed pracą o 6:00 oprysk 2% roztworem wg zaleceń (siarczan amonu 1%, oraz siarczan potasu 1%), gdyż wtedy była najlepsza temperatura tylko 16 stopni
Wieczorem zmyję z węża te kropki, a co do liści to one usychają na końcach, a te w niższych partiach ktorych nie widać na zdjęciu całe zrobiły sie wysuszone, to normalny objaw?
Awatar użytkownika
edicool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 129
Od: 24 lip 2013, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ojczyzna

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

może to być chwilowe przesuszenie korzeni lub poparzenie liści.....nie wiem bo nie obserwowałem ich, ale na pewno nie z braku lub nadmiaru nawozów.
Jaka to odmiana ?, jak Spartan to ten typ czasami tak ma.
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

chudziak pisze:Zanim edicool wrzuci zasady to ja gdy mam nadmiar owoców to robię z nich po prostu dżem przy użyciu Żel-fix'u 3:1 .
Ja się na robieniu przetworów nie znam, ale mam w domu kogoś kto się zna i wg jego opinii Żel-fix jest wygodny tyle, że ma jedną wadę. Taki dżem po otwarciu trzeba zjeść jak najszybciej, albo wstawić do lodówki, bo inaczej złapie go pleśń. Wiele razy miałem tak na tych "sklepowych", trochę postał i grzybek. U mnie dżemy po prostu zasmaża się kilka dni i później po otwarciu mogą sobie stać i stać nawet bez lodówki. Ostatnio miałem taki pycha dżem z malin, wiśni, żurawiny i czegoś jeszcze - był do kanapek i nie trzeba mu było lodówki. W przyszłym roku może zrobi się taki z dodatkiem borówek.
kerad77
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 15 sie 2012, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

edicool pisze:może to być chwilowe przesuszenie korzeni lub poparzenie liści.....nie wiem bo nie obserwowałem ich, ale na pewno nie z braku lub nadmiaru nawozów.
dokładnie o to mi chodziło pisząc
kerad77 pisze:a te w niższych partiach ktorych nie widać na zdjęciu całe zrobiły sie wysuszone,
Obrazek

Obrazek

Obrazek
edicool pisze:Jaka to odmiana ?, jak Spartan to ten typ czasami tak ma.
Szczerze to sa borówki po poprzedniej właścicielce, także nie wiem jaka to odmiana, bo ona sama nie pamiętała.
Na pewno nie była wymieniana ziemia pod nimi tylko zostały wkopane normalnie bez torfu, bez niczego do ziemi ok 2003 roku.
Awatar użytkownika
edicool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 129
Od: 24 lip 2013, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ojczyzna

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Żel-fix czy zel-mix to E440 pektyna amidowa (synonim: amidowana). Życzę smacznego ;:185 .

kerad - na pewno przesuszone, a.. widzę że liście podwinięte do góry, czy one wyrastają z tych suchych owocostanów?, jeżeli nie, to brak miedzi lub co wskazuje razem z kolorem czerwonawym na poprzednich zdjęciach to również może być brak magnezu. Trzeba by prysnąć siarczanem magnezu z chelatem miedzi.
Ale ja tylko wyrokuję...bo bez systematycznej obserwacji roślin nie da się postawić właściwej diagnozy co im dolega.
:wit
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
kerad77
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 15 sie 2012, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

edicool pisze:na pewno przesuszone, a.. widzę że liście podwinięte do góry, czy one wyrastają z tych suchych owocostanów?,
One ładnie rosły, a jak zaczęły sie te upały mimo podlewania co drugi dzień nagle zaczęły usychać. Podlewam je odstana woda z oczka wodnego, ale już mi sie kończy. Woda w oczku była woda opadową, ale na wiosnę przywędrowały żaby, może popsuły wodę i lepiej przejść na kranówkę odstaną jak pisałeś kilka postów wcześniej. Już napełniłem kilka wiaderek co miałem w domu i wystawiłem na słonko żeby sie ogrzewała, aby je podlać wieczorkiem, po wcześniejszym spłukaniu liści z węża. Pomogę sobie może ręką jakby nie chciało schodzić sama wodą z węża.
edicool pisze:Trzeba by prysnąć siarczanem magnezu z chelatem miedzi.
A tym można pryskać jak owocuję? W takim razie w poniedziałek lecę do ogrodniczego może będą mieć coś takiego.
cewe
500p
500p
Posty: 555
Od: 28 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

1.Czy mozna wykorzystać do instalacji nawadniającej wąż o średnicy 1/2" ?
2.Jaki miernik pH warto zakupić w celach amatorskich?
Awatar użytkownika
edicool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 129
Od: 24 lip 2013, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ojczyzna

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

kerad77 pisze:
edicool pisze:na pewno przesuszone, a.. widzę że liście podwinięte do góry, czy one wyrastają z tych suchych owocostanów?,
Nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie!.
Powiem tak, jeżeli możecie pryskać dolistnie nawozami kiedy dojrzewają owoce to nie ma problemu, pod warunkiem że je dokładnie umyjecie przed spożyciem bo owoce nie wchłaniają nawozów (ja jako plantator z wiadomych względów nie mogę myć owoców przed sprzedażą). UWAGA!!!... przy pryskaniu przeciw chorobotwórczym należy bezwzględnie przestrzegać okresu karencji. Samymi chelatami możecie pryskać dolistnie zawsze i o każdej porze (rano lub wieczorem) roku, bo nie są szkodliwe dla zdrowia
I tyle.

:wit
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
Awatar użytkownika
edicool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 129
Od: 24 lip 2013, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ojczyzna

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

cewe pisze:1.Czy mozna wykorzystać do instalacji nawadniającej wąż o średnicy 1/2" ?
2.Jaki miernik pH warto zakupić w celach amatorskich?
Add:
1. Jak nie bardzo duża odległość to z powodzeniem (ale to zależy od słupa wody w pojemniku, im wyższy tym lepiej), ja miałem stary, dziurawy 3/4' (nie wytrzymałby ciśnienia z sieci) wiec go wykorzystałem w ogrodzie mojej " bajeczki" :D, jak postawisz pojemnik wyżej to powinno być OK, sam spraktykujesz.
2. Każdy, pod warunkiem że wykorzystuje temperaturę do pomiaru pH wody.

:wit
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
kerad77
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 15 sie 2012, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

edicool pisze:
kerad77 pisze:
edicool pisze:na pewno przesuszone, a.. widzę że liście podwinięte do góry, czy one wyrastają z tych suchych owocostanów?,
Nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie!.
Byłem jeszcze raz dokładnie obejrzeć i tam gdzie są suche liście są również suche jagody.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
cewe
500p
500p
Posty: 555
Od: 28 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Ostatni krzak będzie w odległości 20m od 200 litrowej beczki ,w której właśnie zainstalowałem zawór 1/2cala(takim dysponowałem). Woda do tej beczki jest przepompowywana ,więc chyba najlepiej będzie jak beczka do nawadniania będzie jak najbliżej krzaków? Tam można ja ustawić na wysokości np 0,5 m na paletach i powinno być OK z wężem 1/2 cala.Jeśli ustawię przy pierwszym krzaku to do nawadniania będzie około 15m.
Awatar użytkownika
edicool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 129
Od: 24 lip 2013, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ojczyzna

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

kerrad-na 100/% są przesuszone.

cewe - spokojnie ja taką beczkę metalową, wykorzystuję do nawadniania truskawek i 4x12mb wężem rozłożonym zygzakiem, bez problemu ją nawadniam. więc uważam że twój wąż spełni twoje wymagania.
Ja wszystkie swoje porady opieram na swoich lub osobiście widzianych doświadczeniach, jak korzystam z innych porad to podaję źródło informacji, bo nie jestem złodziejem !.
Beczka powinna być jak najdalej od krzaków i jak najwyżej postawiona bo wtedy słup wody będzie odpowiednio silny.
I tyle w temacie.
Ciągle uczymy się na własnych błędach, kto pyta nie błądzi...więc pytaj.
kerad77
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 15 sie 2012, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

edicool pisze:Trzeba by prysnąć siarczanem magnezu z chelatem miedzi.
Obdzwoniłem hurtownie ogrodnicze w okolicy i tylko w jednej maja MIKROVIT MIEDŹ 80 http://www.intermag.pl/pl,0,s330,produk ... dz-80.html i siarczan magnezu.
Czy ten Mikrovit Cu 80 może być? Jeżeli tak to jade kupić. Roztwór też zrobić 2%, tzn 1% s.magnezu i 1% Mikrovit Cu i to na 1L wody, czy inne?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”