Ogrodowe zacisze Mandragory

[deszczowymaj]

Przepiękne krokusiki

Jak dobrze,że za parę chwil wiosna.Będziemy miały coraz więcej takich widoczków

[Pashmina2006]

Bo on lepiej wie jak o roślinki dbać:) dlatego szkoli je i odporność sprawdza A nie podlewa Ci ich? Bo ja w tamtym roku problemu nie miałam a w tym zaczął mi lać po thujach. Muszę się "drzeć" na niego. Zazdroszczę pogody. Widać tylko centrum zaatakowała zima. Krokusiki suuperowe No dobrze że się rozruszałaś. Jak masz taką fajną temperaturę to niepotrzebne Ci żadne przeziębienie. Zimą miałaś na to czas

[sweety]

Otoczenie krokusików też fajne i chyba nie możesz narzekać na same krokusy, bo całkiem są duże.
A sikorka najwyraźniej jest uparta i dobrze

[imwsz]

Ale też musiałaś zadać biednej latającej kobietce robotę. Nie mogłaś sama powiększyć tego otworu
Już za chwileczkę, już za momencik .... będą wiosenne kwiatuszki

[agatka1409]

No to u Ciebie juz wiosenkę widać ,najpierw sikorek teraz krokusiki a do mnie zima zawitała a wieje jak jasna cholerka brrrryyyyyyy
Twój grzyw to pewno też należy do zmarzluchów i pcha się pod pierzynkę

A to dla Ciebie z okazji naszego święta

[gajowa]

Bardzo się cieszę, że do Ciebie trafiłam - uwielbiam takie wątki "od początku". Trochę mi Twój ogród przypomina mój z poczatków - też kupiliśmy od kogos, też było sporo dużych iglaków i też niezupełnie mi się podobał. Żałuję teraz, że wtedy od razu nie trafiłam na forum - pewnie uniknęłabym wielu nieprzemyslanych posunięć. Między innymi...wstyd się przyznać...wycięliśmy jeden wielki jałowie, zamiast spróbować go uformować ale jakoś na to nie wpadłam...

[zielonajagoda]

Na rozruszanie wzięłam się za sprzątanie domu i pomogło Polatałam z odkurzaczem i mopem i od razu lepiej się czuję.

Ja też od rana latałam z odkurzaczem,mopem i szmatą Między czasie oczywiście A przecież dzisiaj niby nasze święto i odpoczywać powinnyśmy

Dziewczyny ależ macie samozaparcie, ja dzisiaj mam gigantycznego lenia i NIC nie robiłam. To chyba ta pogoda tak dobija

[Mandragora]

Joasiu - już za chwileczkę, już za momencik A ja właśnie przed chwilą dowiedziałam się, że te krokusy i żonkile, które odkrywam, to posadziła jesienią moja Mama, a nie pozostałość po poprzednikach Szukam Twojego wątku i nie mogę znaleźć...?

Madziu - oj podlewa, podlewa niestety.. Sam w zasadzie nie ma wielkich zapędów na znaczenie (zresztą wychodzi codziennie na spacery), ale często odwiedza nas rottweilerka, która znaczy co się tylko da, a wtedy włącza się u nich konkurencja: "moje musi być na wierzchu" Oj pogoda dzisiaj była u mnie wspaniała - mgliście i wilgotno. Dla mnie - bajka. Tylko wypuścić się do lasu i napawać jego zapachem i śpiewem ptaków

Aniu, krokusy to przepiękne pierwsze kwiaty wiosny, szkoda, że tak krótko zdobią nasze ogrody.

Ilonko - ależ poszerzyłam dłutem i to sporo - teraz najgrubsza z całej wsi sikora tam wejdzie

Agatko - oczywiście, że najchętniej w łóżku Prawie codziennie jak się budzę i chcę zrzucić z siebie kołdrę i nie mogę, bo 10 kg kłaków ją przygniata Dzięki za życzenia

Ewo - ooo muszę koniecznie zajrzeć do Ciebie To prawda, forum ma niesamowity klimat, rzadko spotykany w dzisiejszych czasach. Człowiek czuje, że rady są naprawdę szczere.

Iwonko, w taką pogodę mam przeważnie największy zapał do prac domowych. Przez ostatnie słoneczne dni niewiele ruszyłam w domu, więc taki mglisty dzień to dla mnie zbawienie

[Pashmina2006]

Ja też uwielbiam zapach lasu mmmm a blisko masz do lasu? No tak, wiem coś o tym znaczeniu po kimś Bawi się z tą rotwaillerką?

[ewa_rozalka]

Ja dzisiaj też trochę pracowałam w domu ,pogoda bardzo temu sprzyjała .Ostatnio to nic mi się nie chciało .

[Mandragora]

Las mam tuż za domem, jak tylko wiosna rozkręci się pełną parą, na pewno porobię trochę fotek Tymczasem jedna z jesieni - z psicami rottka to pies mojej Mamy, często u nas bywają:



I jeszcze kilka oznak wiosny - tym razem z malutkiego ogródeczka mojej Mamy:
Clematis Polish Spirit:



I do znudzenia krokusy



Przebiśnieg:

[Pashmina2006]

ojej ale piękny krajobraz ślicznie! No to fajnie że ma piesio towarzyszkę.

[deszczowymaj]

Milenko kochana,mojego wątku ogrodowego nie znajdziesz...bo go nie ma
Niestety ale na chwilę obecną,jestem posiadaczką.. jedynie małego balkonu.
Ale jest coś pocieszającego... opiekuję się ogrodem babci,sadzę,kopię i przesadzam

[koziorozec]

Milenko,przejrzałam twój ogródek i widzę,że u ciebie dużo cieplej,u mnie nic się nie wychyla,nawet Oczar wirgilijski nie może zakwitnąć.Super masz ten las w pobliżu,bardzo lubię chodzić na grzyby,całą jesień na to poświęcam.Prosiłaś żeby cię powiadomić o nadwyżkach,więc od dzisiaj uruchomiłam je.jakoś się udało po wielkich przeciwnościach

[Mandragora]

Madzia, w sumie tworzą fajny duet, Liczi jest jedynym psem, z którym Lora się dogaduje.
Joasiu, ja też do niedawna miałam tylko balkon i parapety, na pewno masz wiele do pokazania, a jeszcze do tego przecież ogródek Babci. Powinnaś założyć swój wątek
Martuś, dzięki zamówienie już złożone

Dzisiejsza relacja z iście wiosennego lasu