
Kto ich nie lubi nie jest godzien prawdziwej ludzkiej miłości, bo jej nie doceni.
Z każdym z forumków tak było, że nie doceniał swojego ogrodu widząc te forumowe, zwłaszcza te dopięte na ostatni guzik.
Dopiero po czasie zaczyna się doceniać swój kawałek raju.
I dobrze że każdy ogródek jest inny i ma swój charakter, bo inaczej stałyby się nudne na jedną modłę.
Żeby sąsiad nie narzekał na mniszka, zawsze można zebrać kwiaty i poczęstować go syropem z nich zrobionym.
Na pewno spojrzy potem na mniszka z innej strony.
