Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Może... Mamiillarki mogą moje w piwnicy mają od 10 do 12-15
Gymnocalycja mogą, trochę za ciepło 18 stopni.
A gdzie Ty mieszkasz .Chodzi mi o miejscowość.
Gymnocalycja mogą, trochę za ciepło 18 stopni.
A gdzie Ty mieszkasz .Chodzi mi o miejscowość.
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Dzięki. Lubię mammilarie i gymnolki. Są bardzo wdzięczne. Planuję woisną nowe mammilarki. Miałam elongatę, ale zezarły mi ją wełnowce - marzy mi się nowa mamka (niekoniecznie elongata). Gymnolki są pewnie łatwe, bo ostatnio wszyscy je mają 
Mieszkam w Wawie, ale mamy bardzo stary dom i zawsze jest u nas tak zimno zimą. To normalne w starym budynku. Koleżanki w starych domach czy kamienicach mają dokładnie to samo, niektóre nawet w kurtkach chodzą po domu. To "uroki" starego budownictwa.
Włochacza kupiłam bo napisali ze skoro owlosiony, z gór Peru, to odporny na chłody. Ale też 12 stopni kazali zachować, nie mniej.

Mieszkam w Wawie, ale mamy bardzo stary dom i zawsze jest u nas tak zimno zimą. To normalne w starym budynku. Koleżanki w starych domach czy kamienicach mają dokładnie to samo, niektóre nawet w kurtkach chodzą po domu. To "uroki" starego budownictwa.
Włochacza kupiłam bo napisali ze skoro owlosiony, z gór Peru, to odporny na chłody. Ale też 12 stopni kazali zachować, nie mniej.

Ha en bra dag!
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Podlewaj na wiosnę i jesień preparatem Bi58, a gwarantuję Cie ,ze robale nic nie ruszą .To sprawdzona metoda tu na Forum stosowana 
A stary dom.. to tylko wymarzone miejsce na zimowanie kaktusów.A domownicy niech chodzą w kurtkach

A stary dom.. to tylko wymarzone miejsce na zimowanie kaktusów.A domownicy niech chodzą w kurtkach

- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Skoro w pokoju masz 18 stopni, to na oknie będzie mniej i są to dobre warunki. Natomiast do zimnego pokoju jak znalazł będą lobiwie, chamaecereusy, rebutie, sulki,mediolobiwie, echinocereusy itp
Wymarzone warunki dla kaktusów!
Wymarzone warunki dla kaktusów!
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Haha, szkoda ze nie jestem kakutsem wobec tego... Ciągle chore zatoki albo zapalenie oskrzeli :/ Powiem szczerze, sraka z tym domem. Mamy go dość. Ale jeśli kaktus będzie zadowolony, to ok. 18 stopni jest w dwóch pokojach, reszta to zimnica totalna. Rozplanuję przestrzeń wobec tego 


Ha en bra dag!
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Ten co Ci się tak podobał u Piotrka (Rejden) - "pectinatus" miałby b. dobre warunki w tym chłodnym. I lobiwie!
W starych domach często były podwójne szyby ze sporą przestrzenią miedzy nimi i tam się trzymało kaktusy.
W starych domach często były podwójne szyby ze sporą przestrzenią miedzy nimi i tam się trzymało kaktusy.
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Nie słyszałam o tym zwyczaju. Mieszkam tu od urodzenia i nigdy nie widziałam takiego numeru
. A mamy sąsiada, który kocha sukulenty i ma cały do w kaktusach. (Szkoda, na marginesie, ze kontakty za luźne, bo by mozna było "uszczknąć" co nieco
:D). Musi to fanie wyglądać takie kaktusy między szybami
To częste na Śląsku?
Myśmy szyby musieli wymienić, bo inaczej było w domu 16 stopni (i to w najcieplejszym pokoju). Teraz mamy plastiki. Ale ile ja wyczekałam się na te nowe okna, to tylko sam Stwórca wie.
Ja się zawsze staram ustawiać przy oknie, ale zimą nie za blisko szyby, zeby nie wiało przez ewentualne szpary. Latem przysuwam bliżej, do słoneczka
a maluchy nawet na podstawkach ustawiam, zeby im rama okienna nie zasłaniała.



Myśmy szyby musieli wymienić, bo inaczej było w domu 16 stopni (i to w najcieplejszym pokoju). Teraz mamy plastiki. Ale ile ja wyczekałam się na te nowe okna, to tylko sam Stwórca wie.
Ja się zawsze staram ustawiać przy oknie, ale zimą nie za blisko szyby, zeby nie wiało przez ewentualne szpary. Latem przysuwam bliżej, do słoneczka


Ha en bra dag!
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2755
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Naście lat temu sam trzymałem kaktusy tak jak opisała Asia, tylko podczas największych mrozów uchylając okna do mieszkania.
Teraz w zasadzie stosuje ten sam system, tylko przestrzeń między szybami mam większą
Zimą raczej wiejące zimno od uszczelek Twoim roślinką nic nie zrobi.
Latem to na zewnątrz z nimi.
Widziałaś moją konstrukcje z kątowników
tanio i solidnie każdy Ci zrobi za parę groszy.
Ewentualnie jakiś inny własny pomysł można wdrożyć w życie, a Twoja kolekcja będzie jak kwitnąca łąka.
Teraz w zasadzie stosuje ten sam system, tylko przestrzeń między szybami mam większą


Zimą raczej wiejące zimno od uszczelek Twoim roślinką nic nie zrobi.
Latem to na zewnątrz z nimi.
Widziałaś moją konstrukcje z kątowników

Ewentualnie jakiś inny własny pomysł można wdrożyć w życie, a Twoja kolekcja będzie jak kwitnąca łąka.

- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Pewnie ten sposób był stosowany przed Twoim urodzeniem
Czy na Śląsku często stosowany, to nie wiem, dawniej mieszkałam koło Łodzi, ale to nie sposób lokalny, tylko kaktusowy.
Z sąsiadem jest powód, żeby znajomość nawiązać - temat kaktusów ruszy go jak nic. A przy okazji ile ciekawych rzeczy się dowiesz, nie mówiąc o ewentualnych odnóżkach.

Z sąsiadem jest powód, żeby znajomość nawiązać - temat kaktusów ruszy go jak nic. A przy okazji ile ciekawych rzeczy się dowiesz, nie mówiąc o ewentualnych odnóżkach.
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Calpurniowe kaktusiaki
sąsiada to musisz zagadać....
Sam próbowałem i dzięki temu mam coś i będę miał nowości... jak i sam rozdaje to tak działa. Sama też jak będziesz miała nadwyżki to rozdawaj szczególnie echinopsisy.
Sam próbowałem i dzięki temu mam coś i będę miał nowości... jak i sam rozdaje to tak działa. Sama też jak będziesz miała nadwyżki to rozdawaj szczególnie echinopsisy.
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Do tej pory echinopsis się pięknie rozmnażał. Jeśli w tym roku będzie tak samo, możesz liczyć na kuleczki. 


Ha en bra dag!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Joasia ma rację nie raz z sąsiadem można się lepiej dogadać niż z rodziną a może do ci cyknąć pare fotek
to i my po oglądamy co ma za kaktusiki
poz.Leszek
-------------
to i my po oglądamy co ma za kaktusiki

poz.Leszek
-------------
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Calpurniowe kaktusiaki
No to tym bardziej trzeba go odwiedzić! Powiesz, że zaczęłaś interesować się tymi roślinami i prosisz, żeby podzielił się swoją wiedzą.
No, ja bym nie wytrzymała, poszłabym mu po zakupy czy co.
Trzeba starszym pomagać.
No, ja bym nie wytrzymała, poszłabym mu po zakupy czy co.

