Oczywiście Aniu, że z Nutką Nucia teraz okupuje swój fotel na tarasie wyścielony kocykiem, i rozkoszuje się wolnością oraz świeżym powietrzem...bo właśnie skończyła się jej cieczka i "areszt domowy"
jako wierna fanka Twojego wątku też się melduję, wczoraj wyłaczyłam kompa o 19 to jeszcze był stary wątek i dobrze, że teraz popatrzyłam na nowe posty bo jeszcze dalej bym spała i o niczym nie wiedziała zrymowałam
Nie wolno broić z kilku powodów:
1. Dajesz zły przykład, oj bardzo zły
2. Może się skończyć źle, oj źle
3. Lepiej broić z koleżankami - zawsze masz na kogo zgonić
Aniu nie dziwię się, że pędzisz z wątkami, bo skoro gospodyni miła, kwiaty przepiękne, to ludzie "walą drzwiami i oknami"
Tak trzymaj, bo twoja energia jest zaraźliwa i takiego kogoś mi potrzeba na nadchodzące jesienne dni
Aniu przepraszam ale jak się wczoraj wpisywałam w twoją nową część wątku to mnie wylogowywało co 5 minut i widocznie nie zapisało Nie pamiętam co napisałam to pisze tylko CZEŚĆ
Nie spodziewałam się, że po otwarciu drugiej części wątku będę miała tylu gości Strasznie mnie to cieszy By jednak było tak dalej, postaram się nadal zachęcać Was do wizyt u mnie. Głównie zdjęciami, ale może i jakaś ciekawa opowieść, czy zdarzenie się trafi
Dzis szykuje się kolejny pochmurny dzień. Jednak w moim ogrodzie nadal jest bardzo kolorowo i moje rosliny kwitną tak energetycznymi kolorami, że nadal nie zamierzeam mówić o jesieni... Zresztą spójrzcie!
I parę różyczek dla AniDS
Iwonko (iwaciah)! Aniu DS! Igorze! Moniu (Niunia1981)! Super, że jesteście ze mną i w drugiej części Zdjęć będzie, jak zawsze mnóstwo. No i róż Ci u mnie przybędzie na jesień, Aniu
Na 11 zdjęciu, Wiolu, jest wysiana przez mnie smagliczka nadmorska. Polecam sianie - jest znacznie ładniejsza, niż dwie sadzonki, które kupiłam gotowe. Sianie nie jest natomiast kłopotliwe, bo siałam proto do gruntu i tyle, co w tej sprawie zrobiłam. Na kolejnym natomiast zdjęciu jest zwykła werbena z przetacznikiem