Sosny, sójki, sarny i inne takie

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
constancja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1367
Od: 5 sie 2012, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Peonie też kocham.... i też mam.
Różę taką zaproponowałam z kilku powodów. Rośnie na stepach i wydmach, jest wytrzymała i nie choruje, nie wymarza,kwitnie niezawodnie i pachnie, pasuje do rabat naturalistycznych.
Posadzenie jej na środku wymusi na Tobie stworzenie symetrii na rabacie, a w kąciku będzie bardziej naturalnie.
Róże szlachetne posadź pod wykuszem.

Problem z psami jest do rozwiązania na kilka sposobów. Ja testuję teraz dwa i wychodzi to całkiem nieźle. Początki mojej ogrodniczej przygody były koszmarne właśnie z powodu moich futer i na całe dwa lata odłożyłam swoje ogródkowe plany. Jednak chęć obcowania z kwiatami i potrzeba ogarnięcia podwórkowego bałaganu sprawiła, że w tym roku postanowiłam i przystąpiłam do realizacji. Idzie mi opornie ale za jakieś 30... no może 20 lat skończę. ;:219
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
constancja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1367
Od: 5 sie 2012, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

To jeszcze raz ja. :wit

Nie mam pewności ale ta trawka, która się od Was wyprowadziła, to może być piaskownica zwyczajna (ammophila arenaria), a nawet jeśli nie, to możesz ją nią zastąpić. ;:172
Jakiś czas temu poleciła mi ją "LaViol". Jeszcze jej nie mam ale się do niej przymierzam.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
czar_na
1000p
1000p
Posty: 1245
Od: 17 kwie 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Ewo napisz mi proszę jakie masz antypsie patenty. Zakupiliśmy kiedyś odstraszacz dla psów i kotów by się nie kładły w rabacie . Rozsypaliśmy i śmierdziało tak koszmarnie ,że człowiek się dusił jak wchodził do domu a mój kochany piesek ucinał sobie tam drzemkę.
Teraz poradzono mi zakopywać naszych psów kupy w miejscu w którym kopią ale dla kokrzycy to raczej niespodzianka a nie przeszkoda ;:60

co do róży jak znosi ona formowanie ? muszę mieć stały dostęp do ścian i barierek ze względu na konserwację przez co wysokie i mocno zwarte rośliny odpadają moje myśli krążyły wokół hortensji drzewiastej ale róża zdecydowanie dłużej by zachwycała kwiatami


edit : piaskownica koło piaskownicy- pasuje !! ;:215
Awatar użytkownika
constancja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1367
Od: 5 sie 2012, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Rugosę można ciąć, nawet żywopłoty z niej widziałam i naturalnie rosnące i przycinane. W Twoim przypadku właśnie myślałam o możliwości korygowania pokroju bo bez cięcia wejdzie Ci wszędzie.
Hortensja drzewiasta? Czy to nie inaczej piłkowana? Jeśli tak to nie wiem czy zniosą takie nasłonecznienie. Tak się tylko zastanawiam... znawcą nie jestem. ;:185

Mój najważniejszy patent to nauka... ale moje psy są bardzo wyuczalne. Jak pani powie nie to znaczy nie. Nie potrafię ich jednak nauczyć latania ;:223 więc piękny trawnik pozostaje w sferze marzeń. Drugi patent, który w naszym przypadku sprawdza się idealnie to osłanianie młodych roślin palikami i sznurkami. Psy przyzwyczajają się jakiś czas do nowego obiektu na ich terenie, a rośliny mają czas nabrać siły.
Jeśli masz obrzeża z kamieni musisz je nauczyć, że za kamienie się nie przechodzi. Potrzeba czasu i cierpliwości ale to jest do zrobienia.
Mówisz "nie" (krótko i zdecydowanie), a kiedy się zatrzyma przed obrzeżem natychmiast nagradzasz. To działa! Jeśli, tak jak piszesz, Twoje psy podczas Waszej nieobecności zostają na podwórku to musisz odgrodzić albo psy albo nowe nasadzenia. ... albo nie zostawiać samych dopóki nie będą się zachowywać tak jak Ty chcesz. Pamiętaj... nie ma cudownych sposobów, każdy wymaga czasu, cierpliwości albo nakładu pracy lub pokaźnych środków. I oczywiście, zawsze będzie ryzyko zniszczenia jakiejś rośliny... to już jest ściśle związane z posiadaniem psa.
Ja zrobiłam jeden duży błąd. Nie zostawiłam psom ścieżek wzdłuż płotu ;:223 . Pamiętaj o tym, bo to jest połowa sukcesu.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
czar_na
1000p
1000p
Posty: 1245
Od: 17 kwie 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Ewo moje psy są normalnie mało kłopotliwe i karne. Na spacerach bez smyczy, zwłaszcza plaster (czarny labek) pięknie wykonuje komendy, chodzi przy nodze itd ,fuga-kokrzyca jest ułożona ale już ma inny charakter i nie jest tak nastawiona na współpracę z człowiekiem jak czarny. Kiedyś miałam hopla na punkcie szkolenia teraz jedziemy na tym co pamiętają ,bo nie mam jak im więcej czasu poświęcić a i tak na wsi wzbudzamy sensację ,bo przecież pies jest dla większości tu mieszkających ludzi wyposażeniem obejścia.

U nas jest ten problem ,że to psy myśliwskie a zwłaszcza Fuga ma w sobie pasje łowiecką, na ogrodzie dużo różnych żyjątek które można upolować. Już kilka jaszczurek ma na sumieniu. Przypuszczam ,że coś w tej ziemi mogło się schować na zimę ,bo przez cały sezon wegetacyjny roślin nigdy tak nie robiła a teraz raz za razem.
Z Plastrem przeprowadziłam rodzicielską rozmowę od serca i mam nadzieję ,że zrozumiał .
Jednak podobnie jak Ty nie zabronię im biegać a przy naszej marnej ziemi kępy trawy fruwają w powietrzu gdy pies się rozpędzi. No i gdy ma do przeprowadzenia jakąś interwencję to nie patrzy i leci po trupach -w tym przypadku roślin. No ale to "delikatność" to cecha rasowa więc i w tym przypadku pewnie niewiele osiągnę.


co do miejsca w którym planuje nasadzenia to bezpośrednie słońce obejmujące cały ten obszar jest dopiero po godzinie 16 więc mimo ,że wystawa powinna być dosyć nasłoneczniona to jednak taras skutecznie je zacienia.
Awatar użytkownika
constancja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1367
Od: 5 sie 2012, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

A słyszałaś o koleusie psim? Coleus canina, - wspomniała mi o nim "Jagódka", a ostatnio w "Maji w ogrodzie" o nim mówili.
No ale na rozpędzonego psa nic nie zadziała oprócz muru. ;:224
;:oj To sadźmy pod murem.
Mam jeszcze jeden pomysł, który na Twojej działce może się sprawdzić. Moja niestety za mała.
Rabaty na wyspach... Co najmniej 50cm wyżej niż poziom działki. Pomyśl o tym bo wygląda bardzo fajnie i może rozwiązać przynajmniej problem z wpadaniem na rośliny.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
czar_na
1000p
1000p
Posty: 1245
Od: 17 kwie 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

constancja pisze:24
;:oj To sadźmy pod murem.
plaster kilka razy już nie zauważył muru , bo przecież kto by się taką drobnostką przejmował ;:224

o koleusie nie słyszałam ale już wyguglowałam i oby działał lepiej na psy niż kocimiętka na komary ,bo na pewno zakupię - dziękuję ;:180

Co do wysp to marzy mi się jakaś najlepiej z jakąś wodą ciurczącą ale to w dalszych ogrodowych planach ,bo póki co każdą roślinę przesadzamy kilka razy więc chciałabym sobie oszczędzić wyspowej fatygi. Priorytetem są teraz boki , bo chcemy zasłonić paskudną siatkę ogrodzeniową.
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Witaj,czarujące miejsce ,bedę z przyjemnością zaglądać :wit
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Nie wiem jak tam u Ciebie zimą z wyjazdem, u nas odśnieżają regularnie - odpukać, to może jeszcze wstrzymajmy się z zamianą do powiedzmy maja :) Wtedy już można zaczynać wędrówki górskie ...

Tylko nie wiem po jakie licho Ci Borne, toż Ty masz widok z okna dokładnie taki jaki ja miałam przez prawie 15 lat ;:124 ( sosny, sosny i jeszcze raz sosny...) zanim wyprowadziłam się na wieś. Teraz mieszkam rzut beretem od Bornego.
Widzę, że czasami tu bywasz :) w takim razie się nie dziwię, że wzdychasz, też uwielbiam te okolice. Jeszcze niedawno pomykałam rowerkiem po wrzosowiskach, ech... Pięknie jest.... dziś byłam na grzybach, zebrałam pół koszyka zielonek i siwków, niestety tylko pół, bo jakaś gadzina chodziła przede mną po "MOIM" LESIE 8-) i mi tylko resztki przyszło wyzbierać.

Faktycznie masz pustawo i te sosny kurczę akurat złe miejsce do rośnięcia wybrały sobie. Nie mogły rosnąć sobie trochę dalej?? Ocaliły by pewnie żywot. Hamak przecież musi być, ja mam miedzy jesionami. Trochę ciasno niestety... ale wolę tam niż pod jabłoniami w cieniu. Tam za dużo różnego robactwa lata.
Piękny masz ten domek...................
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Ania! Tylko nie Sumak..... Tego to najlepiej posadzić u dalekiego sąsiada. Mam, to wiem. Jest piękny, ale pleni się... ;:164
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
czar_na
1000p
1000p
Posty: 1245
Od: 17 kwie 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Dorcia witaj i rozgość się :)

Renzal czytałam ,że podobno młode okazy trzeba ścinać i roundapem traktować . Podobno działa ale robota systematyczna jest.

Aguskac no mam pustawo, wcześniej porastały go liczne mniejsze i starsze sosny ale poprzedni właściciel przed sprzedażą wyciął wszystkie oprócz tych 3 szkoda ,bo wolałabym sama zdecydować co ma zostać a co nie.
Dom z przodu jest odsunięty od drogi 10 metrów i ten obszar chcę tak obsadzić by nie czuć się jak na patelni. Hamak dotąd miałam zawieszony właśnie między tymi sosnami ale przez 2 lata leżałam na nim może z 3 razy maksymalnie przez kwadrans. Dziecko nie pozwala. Nawet jeśli je wytnę to powieszę go w wysokich sosnach , miejsce mam idealne i dużo bardziej schowane niż to.
Także mi nie żal.

Co do zamiany to w zimie odśnieżają choć co sezon trzeba interweniować,bo nowe firmy ,które wygrywają przetarg dziwią się ,że to droga gminna a nie prywatna.
Klimat podobny macie do naszego ale las całkiem inny no i te jeziora, te wrzosowiska. Z mężem postanowiliśmy wyprowadzić się tam na emeryturę ale ,że przesunęli to nie wiem czy dożyjemy :;230
Zrobiłabym to już teraz, natychmiast ale obstawiamy ,że z pracą u Was kiepsko.
Niemniej jednak musimy przyjechać na wrzosowiska!



edit:

prawie cały dzień minął a tu nikogo - no cóż pogadam do siebie ;:224

pobawiłam się trochę w programie i skomponowałam rabatę przed wykusz, rośliny w wersji bezpłatnej są ograniczone więc robiłam z tego co jest. Prawa strona rabaty przed pęcherznicą ma być złożona z kwitnących a między wszystkimi roślinami powsadzam kwitnące cebulowe
z niecierpliwością czekam na opinie

http://gardenpuzzle.pl/projects/show/161832
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Aniu! My buszowaliśmy wczoraj za grzybkami (pierwszy raz w tym roku ;:223 ), a potem obieranie, przerabianie itp.
Dla nas wyjazd na grzyby to cała wyprawa, bo choć świerki mam, to do najbiższej sosny liczę drogę już w kilomerach.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Mig131
1000p
1000p
Posty: 1039
Od: 10 cze 2012, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Aniu rabata pięknie wygląda, wg mnie ;:215
A te mniejsze kwitnące to co masz w planie?I kamykami wykończysz rabatę?
Słonka na dzisiaj życzę ;:3
pozdrawiam Magda :)
Wszystkiego po trochu...
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Aniu!
A nie myślałaś może, o takim wąskim pasie dookoła domu, który ma tam jakiś cel (odwodnienie czy coś takiego... :roll: ). U mnie rabaty zaczynają się dopiero 50-60 cm od domu, bo ten kawałek odgrodzony jest krawężnikami i wysypany drobnym tłuczniem, ale róznie to ludziska rozwiązują. Całkowicie to problemu z malowaniem nie rozwiązuje, ale rośliny nie opierają się o ściany co jest istotne równiez u Ciebie.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
czar_na
1000p
1000p
Posty: 1245
Od: 17 kwie 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Sosny, sójki, sarny i inne takie

Post »

Witam z deszczowego lasu i stawiam Obrazek na rozgrzanie


Renzal pochwal się grzybkami! A może już się pochwaliłaś ? zaraz muszę spradzić 8-)
U nas las zaczyna się na działce więc dosłownie mam do niego kilka metrów ale u nas to maślaki głównie się trafia ew koźlarze grabowe więc na lepsze grzyby trzeba jeździć.
Myślę o kupieniu grzybni pod nasze sosny. Grzyby by się miało pewne a chodziło zbierać już bez ciśnienia dla przyjemności bez ciśnienia wigilijnego :D

Co do paska to planujemy wzdłuż całego domu. Gdy będziemy oklejać fundament odsuniemy ziemię i następna akcja to będzie właśnie tworzenie tego paska. Mam nadzieję ,że do tego czasu córcia przestanie się już tak fascynować kamyczkami. Pasek będzie cieńszy niż Twój więc nie będę musiała roślin z przodu ruszać.

Mig 13 dziękuję i też Ci życzę ! przyda się dziś oj przyda

Co do kwiatków to muszę coś wymyślić by odpowiadało piętrom roślin, program w darmowej wersji jest mocno ograniczony. Chciałabym granitowe obrzeże ale muszę je zakupić więc będzie to "melodia przyszłości". Gdyby trawa była łaskawa się zagęścić najbardziej podobają mi się rabaty odcięte bezpośrednio od trawy bez żadnych ozdobników.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”