Dziekuje kochani za miłe słowa
Dawno mnie nie było wybaczcie, ale praca i jeszcze raz praca. Dopiero znalazłam chwile żeby Wam pokazać co się u mnie dzieje. Większość idzie w zielone lub dopiero ?się puszcza?.
To na początek zieleninka
Epidendrum porpax nieźle sobie radzi w orchidarium , nowe listki i korzonki
Phal. germaine Vincent wychodzi nowy pędzik i spójrzcie na wewnętrzny liść dziwnego kształtu , jest półksiężycem i nie dzieli sie
Phal. micholitzii x tetraspis z pędzikiem, jego pierwsze kwitnienie
Dendrobium spectabile i jego nowe zieloniutkie listki , mam nadzieje na kwitnienie już niedługo
Laelia purpurata var. Werkhäuseri po terapii szokowej , w końcu się cos zaczęło dziać. Przez rok stała jak zaklęta, wiec trochę mnie poniosło , ale widać przestraszyła się
Phal. pulchra violet , trzy pędziki. Ciekawa jestem czy teraz będą to kwitnienia czy keiki
Violka var. Mentawei, taka malutka a już chce sie pochwalic kwiatkiem
Leptotes bicolor niedługo otworzą sie kwiatuchy , a widzę następny bardzo nieśmiały pędzik
Phal. Ambonosa miałam nie zapeszać ,bo padł mi jeden pączek, ale już widzę że reszta chyba da rade. Aż pięć pędzików
No i w końcu mój
tetrisek ,na którego byłam bardzo zła. Od marca ma 2 pędy, za każdym razem opadały mu paczki nie wiem czemu, bo sama roślina rośnie jak na drożdżach, niedawno taki maluch a tu proszę. No i doczekałam się kwiatek jak się patrzy a w drodze pączki, mam nadzieje że nie ?odpadną?. Bo znowu będziemy mieli poważną rozmowę.
Ten wygląda jakby miał ?czubka?
Uwielbiam jego języczek
A teraz moje dziwadło
violka dark, nie wiem czemu kwiat wyrósł lekko spłaszczony, może się jeszcze wyprostuje. Krzywusek jeden.
Phalaenopsis Joshua Irwin Ginsberg po bellinie otrzymał lekki zapach
Na razie tyle , resztę zostawię na przyszły tydzień , może cos więcej się wykluje.
Dziękuje za odwiedziny i zapraszam ponownie