A rożki fantastyczne, już widzę te spływające z nich kaskady kwiatów.
Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
A rożki fantastyczne, już widzę te spływające z nich kaskady kwiatów.
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
A no bo mówię, że nadprogramowo byłamLineta pisze:To chyba sobie taką pokutę zadałaś - na giełdzie kwiatowej bez pieniędzy! Straszne!
![]()
A rożki fantastyczne, już widzę te spływające z nich kaskady kwiatów.
A za tymi rożkami to ja już dawno się rozglądałam
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Chyba bym się pochlastała gdybym na giełde kwiatową pojechała bez kasy !! O ja!! Z tydzięń bym nie spała po takim przeżyciu
A te rożki super!! Mi te się takie podobają ale mi już ścian zabrakło na balkonie
A te rożki super!! Mi te się takie podobają ale mi już ścian zabrakło na balkonie
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
heheheheh i tak jeszcze nie ma tego co bym chciała, baaaardzo mało sadzoneczek jest, więc nie ma tragedii
Ale po bratki muszę wrócić !!!!!
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Zaraz, zaraz, a gdzie ta giełda kwiatowa? Bo Ty jesteś ze Śląska?
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
W Tychach - śląska giełda kwiatowa http://sgk.tychy.pl/
Troszkę daleko od Ciebie
-
martucham1
- 500p

- Posty: 549
- Od: 20 mar 2012, o 14:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
śliczne rożki
a clematis cudowny
i ten kolorek....
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
hej,
ja jestem tutaj nowa, ale chciałam się przysposobić do Twojego wątku i obserwować Twoje poczynania odnośnie zagospodarowania balkonu. W sumie ja też zaczynam w kwestii dekorowania swojego bo niedawno się wprowadziłam. Wprawdzie nie jest tak wielgachny jak Twój (4,5 x 1,5), ale myślę, że uda mi się wprowadzić tam błogi stan ;)
Jak zobaczyłam Twoje zdjęcia to od razu spodobała mi się ta donica, na którą tak narzekasz... Fajna sprawa, może teraz sprawia Ci kłopot z ziemią, ale jak się z nią uporasz będzie idealna.
Pozdrawiam i życzę powodzenia ;)
ja jestem tutaj nowa, ale chciałam się przysposobić do Twojego wątku i obserwować Twoje poczynania odnośnie zagospodarowania balkonu. W sumie ja też zaczynam w kwestii dekorowania swojego bo niedawno się wprowadziłam. Wprawdzie nie jest tak wielgachny jak Twój (4,5 x 1,5), ale myślę, że uda mi się wprowadzić tam błogi stan ;)
Jak zobaczyłam Twoje zdjęcia to od razu spodobała mi się ta donica, na którą tak narzekasz... Fajna sprawa, może teraz sprawia Ci kłopot z ziemią, ale jak się z nią uporasz będzie idealna.
Pozdrawiam i życzę powodzenia ;)
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
martucham1 ja generalnie nie lubię rózowego koloru, ale w kwiatach wszystko dozwolone, prawda? 
lilasek przysposabiaj się jak najbardziej
Ja też nowa więc się powspieramy
Kurde no faktycznie narzekam...i moze faktycznie niepotrzebnie...od dzisiaj zaczynam wynosić po torbie starej ziemi i zobaczymy jaki jest stan koryta "od środka". Jeśli zostanie (najprawdopodobniejsza wersja bo w chłopie nie mam wsparcia w tej materii) to po zewn. stronie posadzę iglaki żeby nie trzeba było co roku czegoś przesadzać itd. a najwyżej środkową część koryta będę jakoś zagospodarowywała...zobaczę bo pomysłów mam co dzień to kilka 
Zakładaj swój wątek, chętnie wpadnę
A no i kupiłam dziś nasionka bazylii, szczypiorku i kopru "szmaragd". Na opakowaniu koperku jest napisane, ze odmiana posiada bardzo dużo olejków eterycznych i powiem Wam, ze torebeczka nasion już pachnie jak koper
Dokupić muszę jeszcze miętę.
lilasek przysposabiaj się jak najbardziej
Zakładaj swój wątek, chętnie wpadnę
A no i kupiłam dziś nasionka bazylii, szczypiorku i kopru "szmaragd". Na opakowaniu koperku jest napisane, ze odmiana posiada bardzo dużo olejków eterycznych i powiem Wam, ze torebeczka nasion już pachnie jak koper
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
dokładnie coś na ten temat mogę powiedzieć, gdyby nie mój upór to na balkonie pewnie stałyby rowery i suszyły się gacie ;) W tym miejscu zacytuję mój ulubiony serial "Dom", bo "kobieta to Murzyn świata" ;) Nie licz na pomoc, tylko rób swoje ;) Trzeba zakasać rękawy i zrobić samemu. Sukcesywnie krok po kroczku sprawisz, że balkon stanie się jednym z piękniejszych i zapewni wiele radochy i dumy ;)hugomir_a pisze:bo w chłopie nie mam wsparcia w tej materii
Mój jest pokryty wikliną, niestety musiałam się nieco odgrodzić od sąsiadów, bo nasze balkony wprawdzie są przedzielone ścianą, ale moje dwa kocurki usiłowały tam przechodzić. Przedłużyłam zatem istniejącą ścianę wikliną, dzięki temu balkon zyskał na urodzie i stworzył ciekawy klimat.
U mnie początkowo miały być tylko iglaki, kupiłam 4 małe świerki i 4 żywotniki zachodnie, na balustradzie zawisły donice z wrzosami. Po zimie wrzosy trochę zmarniały, 4 z nich wyschły na wiór, pozostałe 8 poobcinałam do zielonych pozostałości i czekam aż odbiją. Bardzo chciałam mieć zielony balkon, bardziej leśny, ale jak patrzę na te ukwiecone ze zwisającymi kulami kwiatów, to aż mnie ściska żeby mieć coś takiego. W tym roku postanowiłam mieć i kolorowo i zielono. Na górze będą zwisać lobelie i pelargonie. Zasadziłam też lawendę i maciejkę, jak również kocankę, bo na zimę zamarzyłam sobie mieć suche bukiety. Mam ochotę też na kępy traw ozdobnych, jakiś tatarak, miscanta czy coś co znajdę innego ;) Kupiłam też bluszcz, puszczę go dookoła, czyli po bokach i na suficie, trochę to potrwa zanim zarośnie, ale warto będzie.
Super, że sadzisz ziółka, ja kupiłam dziś koper ;)
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Hugomir_a, tak jeszcze myślę, zanim wydasz pieniądze na iglaki, może sobie w tym sezonie próbnie zasadź parę mietelników (kochii). Wyglądają jak nieduże jasne tuje, a są jednoroczne, hoduje się je z nasion, szybko rosną, jesienią przebarwiają się na czerwono. I można je formować według uznania. Potem wyrzucisz, ale będziesz miała wyobrażenie, jak to będzie będzie wyglądało z iglakami w tle.
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
lilasek mój facet lubi kwiaty (w umiarze). Wychowany jest w domu z ogrodem i z rana zawsze mógł wyjść sobie z kawką na ukwieconą ziemię (teściowa też kwiatoholiczka) więc nie ma nic przeciwko temu, ze sadzę i non stop coś znoszę do mieszkania
Nie mam w nim wsparcia jeśli chodzi o donicę, on nie ma ochoty się jej pozbywać bo to wiąże się z mnóstwem roboty. Donica betonowa zbrojona i trzeba by to znieść na dół, potem wyrównać posadzkę itp.
Po kapitalnym remoncie mieszkania wierzę, ze już mu się nie chce.
Wyobraziłam sobie Twój balkon i to co widzę w mojej głowie bardzo mi się podoba
Jestem ciekawa jak wyglada pomysł na odgrodzenie się od sąsiadów, pokażesz? Ja też muszę bo nasze balkony są odgrodzone płotkiem, przez który i tak wszystko widać. No i nas też odwiedza kot sąsiadów 
Lineta dzięki wielkie!!!!!!!!!!!!! Pojęcia nie miałam, ze coś takiego jest! Poważnie się nad tym zastanowię.
aha....zmierzyłam to moje koryto i niestety nie jest zbyt głębokie bo ma tylko 20 cm gł. i 45 cm szer. (sam środek bez brzegów). W zasadzie to tylko 5 cm więcej jak zwykła skrzynka balkonowa. Jak ludziom rosną tam tuje i inne krzaki? Sąsiad 2 balkony dalej ma w tym korycie dwa piękne okazy jakiejś sosny, wyglądają bardzo dorodnie
Buziaki
Wyobraziłam sobie Twój balkon i to co widzę w mojej głowie bardzo mi się podoba
Lineta dzięki wielkie!!!!!!!!!!!!! Pojęcia nie miałam, ze coś takiego jest! Poważnie się nad tym zastanowię.
aha....zmierzyłam to moje koryto i niestety nie jest zbyt głębokie bo ma tylko 20 cm gł. i 45 cm szer. (sam środek bez brzegów). W zasadzie to tylko 5 cm więcej jak zwykła skrzynka balkonowa. Jak ludziom rosną tam tuje i inne krzaki? Sąsiad 2 balkony dalej ma w tym korycie dwa piękne okazy jakiejś sosny, wyglądają bardzo dorodnie
Buziaki
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
No i kolejny pomysł przyszedł mi do głowy na moje koryto. Zainspirowała mnie trochę skrzynia z osb u Anankee
Otóż wymyśliłam sobie, że zrobię np. 3 lub 4 skrzynie z takiej płyty "na wymiar" do mojego koryta, ale wyższe, tak aby sięgały do wysokości "płotka". Wszystko obuduję poziomo deskami i będę miała coś na kształt drewnianej donicy. W ten sposób rośliny posadzone w donicach będą na takiej wysokości, ze zawsze będą widoczne a nie dopiero wtedy gdy wyjrzę za płot
Poza tym dla iglaków i innych roślin długoletnich (bo takie widzę w 2 donicach bocznych) będzie lepiej bo donice będą głębsze a nie 20 cm jak jest obecnie...Co z tego wyjdzie zobaczymy bo facet jeszcze o tym nie wie 
-
DamianC
- 200p

- Posty: 479
- Od: 11 mar 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tychy
- Kontakt:
Re: Nieśmiało, skromnie, balkonowo...
Koleżanko widzę że znam ten balkonik ..oczywiście z miasta piwa!Nawet znam ten plac zabaw ..........Pozdrawiam! wątek będę odwiedzał regularnie.



