
Wiosna w ogrodzie Doroty
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Golteria wygląda pięknie, nie znam tego 

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Aniu, podejrzewam, że krokusy zostały wypchnięte przez mróz. Ja w takim wypadku przysypuje je po prostu warstwą ziemi i jest dobrze.
Grażynko, nie mogę doczekać się już kwitnienia tej wisienki. Zastanawiam się czy jej nie przesadzić w bardziej słoneczne miejsce. Jesienią nie chciała mi się wybarwić.
Ja też na dużą wiśnię ozdobną nie mam miejsca. Musze się zadowolić takim maluszkiem.
Moniu, świetnie, będziemy porównywać. U mnie jeszcze sporo do zrobienia, uporządkowana połowa ogrodu i niestety oczko do czyszczenia. Jesienią mi sie nie chciało to teraz muszę.
Maju, miło posiedzieć na słoneczku. A kot nie odstępuje mnie na krok, jak pies....
Aniu, kupiłam w zeszłym roku na próbę. Chyba dokupię
Nowa rabata a właściwie przedłużenie już istniejącej. Oczywiście na bałagan wokół proszę nie zwracać uwagi

I troszkę wiosny


Grażynko, nie mogę doczekać się już kwitnienia tej wisienki. Zastanawiam się czy jej nie przesadzić w bardziej słoneczne miejsce. Jesienią nie chciała mi się wybarwić.
Ja też na dużą wiśnię ozdobną nie mam miejsca. Musze się zadowolić takim maluszkiem.
Moniu, świetnie, będziemy porównywać. U mnie jeszcze sporo do zrobienia, uporządkowana połowa ogrodu i niestety oczko do czyszczenia. Jesienią mi sie nie chciało to teraz muszę.
Maju, miło posiedzieć na słoneczku. A kot nie odstępuje mnie na krok, jak pies....

Aniu, kupiłam w zeszłym roku na próbę. Chyba dokupię

Nowa rabata a właściwie przedłużenie już istniejącej. Oczywiście na bałagan wokół proszę nie zwracać uwagi


I troszkę wiosny


- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko, ale pięknie przezimował Ci wrzosiec. Moje niemal wszystkie zmarzły. Zdarzyło mi się to pierwszy raz od wielu lat.
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Moje wrzośce też zmarzły, przynajmniej u ciebie obejrzę. 

pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
No i ja witam w klubie przemarzniętych wrzośców
....wszystkie do wywalenia
na szczęście wrzosy w świetnej kondycji. Twój Dorotko wrzosiec cudny, do pozazdroszczenia 



- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dziewczynki, u mnie wrzosy nie rosną wcale, za to wrzośce czują się dość dobrze. Choć po zeszłorocznym przesadzaniu i rozsadzaniu trochę bidulkowate, ale dojdą do siebie. Ten akurat rośnie wspaniale i nic mu nie szkodzi. W tej chwili to wielka poducha.

Jutro zrobię lepsze zdjęcia.
Ale jest i taki biedaczek

I następne krokusy


Jutro zrobię lepsze zdjęcia.
Ale jest i taki biedaczek

I następne krokusy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko znowu się spóźniłam a taką śliczną wiosenkę masz w swoim ogrodzie. Miło popatrzeć jak kwiatuszki i zwierzaczki wygrzewają się na słonku. 

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Witaj Dorotko
u Ciebie widzę praca wre tak jak i u mnie - nie da się siedzieć w domu. Wiosna na dobre szaleje już w ogrodach 


Moje nowe hobby ;)
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Przywiozłam dziś od mamy odkurzacz do liści. Jeśli się uporam z oczyszczeniem rabat to niewiele mi już zostanie. Cały piątek i sobotę mam tylko na ogród.
Przepiękne to ostatnie zdjęcie z krokusami.
Przepiękne to ostatnie zdjęcie z krokusami.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
A jak przezimowały klony?
Mój o dziwo wygląda bardzo dobrze.
Jestem zdziwiona bo rośnie raczej w przeciągu, ale bardzo wcześnie go owinęłam. Może to pomogło?
Mój o dziwo wygląda bardzo dobrze.
Jestem zdziwiona bo rośnie raczej w przeciągu, ale bardzo wcześnie go owinęłam. Może to pomogło?
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Ja też zaglądam podziwać Twój ogród. Krokusy śliczne. U mnie cebulki krokusów i kilka tulipanów też było na wierzchu.
Zastanawiałam się jak tego może być przczyna.
Wrzośców nie mam- jeszcze, ale ten biały bardzo mi się podoba.
Rabatka zapowiada się wyśmienicie.

Wrzośców nie mam- jeszcze, ale ten biały bardzo mi się podoba.
Rabatka zapowiada się wyśmienicie.
Pozdrawiam Ida
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Pewno mróz wypchnął płytko posadzone cebulki tak jak wypycha kamienie.
U mnie też kilka na powierzchni zwłaszcza w miejscu gdzie było sporo piasku.
A druga możliwość to wrony lub sroki.
Te ptaszyska zawsze wyciągają z ziemi różne rzeczy , myśląc że to coś do zjedzenia.
U mnie też kilka na powierzchni zwłaszcza w miejscu gdzie było sporo piasku.
A druga możliwość to wrony lub sroki.
Te ptaszyska zawsze wyciągają z ziemi różne rzeczy , myśląc że to coś do zjedzenia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Witaj Doroto...ale zmiany w Twoim ogrodzie
tyle nowych rabat,roślin...
jak zwykle piękne zdjęcia...

jak zwykle piękne zdjęcia...

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dziewczynki urobiona jestem jak wół jakiś
Przywieźliśmy z M. przyczepę kamienia na nowe ścieżki i obramowania rabat a i tak czuje, że go zabraknie. Nowa rabata przekopana, niestety darń do wybrania, ale juz nie miałam siły, skończyłam jedną rabatę, ale musicie uwierzyć mi na słowo, aparatu nie miałam jak wziąć do ręki.
Za to mam zdjęcia z poranka


Majeczko, pogoda na szczęście dopisuje, choć przydałoby się troszke wiosennego deszczyku. Sucho jest straszliwie.
Zapowiadają na poniedziałek ochłodzenie, więc jest nadzieja, że zrobię coś w domu. W końcu święta za pasem.
Justynko, mam nadzieję wkrótce zobaczyć efekty twojej pracy w ogrodzie
Monia, no i jak? udało się posprzatać? Strasznie nie lubię wiosennego sprzatania ogrodu. Mimo, że staram się jesienią usunąć większośc zaschnietych liści to i tak wiosną nie wiadomo skąd jest ich cała masa.
Gosia, niestety jeden z klonów nie wygląda dobrze, mimo okrycia
Jeszcze czekam, ale częśc gałązek wygląda na przemarznięte.
Lemeczko, krokusy ma co roku na wierzchu, z pewnościa to wina mrozu, zwłaszcza na glinie jest to widoczne. Inne roslinki też mi "wysadza". Wrzośce sobie dokupilam. Wrzosy nie czcą rosnąć, to sobie wrzoścowisko zrobię
Grażynko, z krokusami nie ma problemu, wystarczy wepchnąć lub przysypać warstwą ziemi
Marylko, cieszę sie, że juz jesteś. Dziekuje bardzo
Zmian sporo bylo w zeszłym roku, w tym tylko symboliczne

Przywieźliśmy z M. przyczepę kamienia na nowe ścieżki i obramowania rabat a i tak czuje, że go zabraknie. Nowa rabata przekopana, niestety darń do wybrania, ale juz nie miałam siły, skończyłam jedną rabatę, ale musicie uwierzyć mi na słowo, aparatu nie miałam jak wziąć do ręki.
Za to mam zdjęcia z poranka

Majeczko, pogoda na szczęście dopisuje, choć przydałoby się troszke wiosennego deszczyku. Sucho jest straszliwie.
Zapowiadają na poniedziałek ochłodzenie, więc jest nadzieja, że zrobię coś w domu. W końcu święta za pasem.
Justynko, mam nadzieję wkrótce zobaczyć efekty twojej pracy w ogrodzie

Monia, no i jak? udało się posprzatać? Strasznie nie lubię wiosennego sprzatania ogrodu. Mimo, że staram się jesienią usunąć większośc zaschnietych liści to i tak wiosną nie wiadomo skąd jest ich cała masa.
Gosia, niestety jeden z klonów nie wygląda dobrze, mimo okrycia

Lemeczko, krokusy ma co roku na wierzchu, z pewnościa to wina mrozu, zwłaszcza na glinie jest to widoczne. Inne roslinki też mi "wysadza". Wrzośce sobie dokupilam. Wrzosy nie czcą rosnąć, to sobie wrzoścowisko zrobię

Grażynko, z krokusami nie ma problemu, wystarczy wepchnąć lub przysypać warstwą ziemi

Marylko, cieszę sie, że juz jesteś. Dziekuje bardzo

Zmian sporo bylo w zeszłym roku, w tym tylko symboliczne
