Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
No to faktycznie będzie się działo.
Ale póki co to mamy zimę przed sobą - zapowiadaną już po raz n-ty, no ale może w końcu dotrze do nas.
Ale póki co to mamy zimę przed sobą - zapowiadaną już po raz n-ty, no ale może w końcu dotrze do nas.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Witaj
Wando I ja Cie odnalazłam i dogoniłam - choć trudno było . Śliczne masz liliowce
A co tu się na wiosnę będzie działo .....
Czekam na zdjęcia twoich róż


Czekam na zdjęcia twoich róż
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Mnie zawsze zachwycał światłocień, który tworzy się w Twoim ogrodzie... urocze i romantyczne ujęcia...
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Jestem i ja. Róż ci u mnie dostatek i liliowce też są, że o drobnicy nie wspomnę, więc wiele nas łączy. Będę u Ciebie częstym gościem, chętnie popatrzę na kwitnące kapryśnice.
Pięknie pokazujesz ogród.
Pozdrawiam, Danuta
Pięknie pokazujesz ogród.
Pozdrawiam, Danuta
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16293
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
doromichu
kogro, a może wcale zimy nie będzie. To by dopiero była anomalia
TerDob, no mam nadzieję, że będzie w końcu bardziej kolorowo, bo dotychczas przeważała zieleń i choć koi ona wzrok, to czasem jest troszkę smutno..
aguniado, w ogrodzie z tak dużymi drzewami tworzy się gra świateł i cieni, która zmienia się co godzina. Słońce pada konkretnie na jakąś roślinę lub inny obiekt, tak jakby wskazywało, co jest w danej chwili warte uwagi. Bardzo lubię to obserwować i fotografować.
Frido, róże i liliowce - to znaczy, że poszłyśmy w tym samym kierunku, tak jak Kogra-Grażynka. W takim razie podajmy sobie grabę i wspierajmy się wzajemnie. Ja już chyba raczej swojej koncepcji nie zmienię, bo przymiarek miałam wiele. Zapraszam jak najczęściej.
Dzisiaj liliowce w troszkę żywszych kolorach. Na pierwszym zdjęciu widać kępę zwykłych cynamonowców oraz jasnozielony ligustr. Chcę go uformować w kulę, ale ciągle mi obmarzał i musiałam mocno ciąć. Kupiłam od baby na targu. Ciekawy, bo taki złocistozielony.


kogro, a może wcale zimy nie będzie. To by dopiero była anomalia

TerDob, no mam nadzieję, że będzie w końcu bardziej kolorowo, bo dotychczas przeważała zieleń i choć koi ona wzrok, to czasem jest troszkę smutno..
aguniado, w ogrodzie z tak dużymi drzewami tworzy się gra świateł i cieni, która zmienia się co godzina. Słońce pada konkretnie na jakąś roślinę lub inny obiekt, tak jakby wskazywało, co jest w danej chwili warte uwagi. Bardzo lubię to obserwować i fotografować.
Frido, róże i liliowce - to znaczy, że poszłyśmy w tym samym kierunku, tak jak Kogra-Grażynka. W takim razie podajmy sobie grabę i wspierajmy się wzajemnie. Ja już chyba raczej swojej koncepcji nie zmienię, bo przymiarek miałam wiele. Zapraszam jak najczęściej.
Dzisiaj liliowce w troszkę żywszych kolorach. Na pierwszym zdjęciu widać kępę zwykłych cynamonowców oraz jasnozielony ligustr. Chcę go uformować w kulę, ale ciągle mi obmarzał i musiałam mocno ciąć. Kupiłam od baby na targu. Ciekawy, bo taki złocistozielony.




- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
A ja zachwycam się daturami chociaż przeraża mnie zawsze wynoszenie i sprzątanie tych gigantów ale bardzo je lubię i ciągle coś nowego mi przybywa.
Wandziu dostałam wczoraj katalog z L. .....i po co mi to było ,jestem chora, oczywiście na liliowce no coś zamówić trzeba , siostra zdecydowała się tylko na lilie i jestem w rozterce.
Wandziu dostałam wczoraj katalog z L. .....i po co mi to było ,jestem chora, oczywiście na liliowce no coś zamówić trzeba , siostra zdecydowała się tylko na lilie i jestem w rozterce.
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Wandziu i ja melduje się w Twoim królewskim wątku .

Jestem zachwycona Twoim liliowcami ,przejrzałam cały wątek z takimi oczami


Wszystkie falbaniaste kontrastowe kolorystycznie są bajkowe .
X -Faktor,Night Beacon itp..


Możesz zdradzić gdzie takie cudeńka nabyłaś?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu , liliowce bajka. Night Beacon wpisany na listę , X Faktor już zamówiony. Teresa H. też ładna. Dałem się skusić na katalog , za słaby mam charakter



- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu..śliczne widoczki nam serwujesz w tym te piękne liliowce.
. Także mam kilkanaście odmian od tych zwykłych rdzawych..skończywszy na Night Beacon. Co do róż, podobają mi się i to bardzo. Niestety zbyt mała działeczka aby na większą ilość sobie pozwolić. Dziś u mnie poprószył śnieżek , czyżby ta zapowiadana zima. 


- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Liliowce przecudne, mam ich tylko parę młodych w zeszłym roku zasadzonych więc prędko kwitnień nie doczekam ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Jestem i ja Wandziu...ale pędzisz.... 

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16293
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Jolu1, a ty myślisz, że ja chora nie chodzę. Racjonalne tłumaczenia, jakie sama sobie serwuje, pomagają tylko na krótko. A potem znowu zaglądam i znowu muszę się hamować. Jednak obawiam się, że bez zamówienia choćby paru sztuk chyba się nie obejdzie. A u ciebie, skoro siostra bęzie zamawiać lilie, to i tak ci wyjdzie taniej przy wspólnej wysyłce.
Jatro, kupiłam trochę w Świat Cebul i w Lilypol, ale większą część u siebie w centrum ogrodniczym. Poza tym też kilka w torebkach w supermarkecie, ale z tym nie trzeba zwlekać, bo wyschną, jak dłużej powiszą na regale.
Tadziu, ja ten katalog mam na stoliku pod nosem i co rusz do niego zaglądam. Bardzo mi się podoba Finders Keepers i pajączek Applique, a ty co wybrałeś?
Zeniu, ten liliowiec Night Beacon jest rewelacyjny, prawda? Taki ciemny kolor, głęboki. Super. Co do róż, to ja też mam mały ogród, ajednak kilkadziesiąt odmian się jakoś zmieściło. To kwestia wyboru. Z niektórych starszych roślin trzeba po prostu zrezygnować, jeśli nie rokują na przyszłość. Ja wyrzuciłam jakieś rozczochrane berberysy i od razu zrobiło się miejsce.
Celinko, a właśnie, że doczekasz, skoro zasadziłaś w tamtym roku, to z pewnością ci już w tym roku zakwitną. Czasem potrafią nawet zakwitnąć w tym samym roku. U mnie tak było z kilkoma
Keetee, cieszę się, że mnie dogoniłaś



Jatro, kupiłam trochę w Świat Cebul i w Lilypol, ale większą część u siebie w centrum ogrodniczym. Poza tym też kilka w torebkach w supermarkecie, ale z tym nie trzeba zwlekać, bo wyschną, jak dłużej powiszą na regale.

Tadziu, ja ten katalog mam na stoliku pod nosem i co rusz do niego zaglądam. Bardzo mi się podoba Finders Keepers i pajączek Applique, a ty co wybrałeś?
Zeniu, ten liliowiec Night Beacon jest rewelacyjny, prawda? Taki ciemny kolor, głęboki. Super. Co do róż, to ja też mam mały ogród, ajednak kilkadziesiąt odmian się jakoś zmieściło. To kwestia wyboru. Z niektórych starszych roślin trzeba po prostu zrezygnować, jeśli nie rokują na przyszłość. Ja wyrzuciłam jakieś rozczochrane berberysy i od razu zrobiło się miejsce.

Celinko, a właśnie, że doczekasz, skoro zasadziłaś w tamtym roku, to z pewnością ci już w tym roku zakwitną. Czasem potrafią nawet zakwitnąć w tym samym roku. U mnie tak było z kilkoma

Keetee, cieszę się, że mnie dogoniłaś





- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
...i ja jestem dobrze że dotarłam już
bardzo...liliowce są śliczne hi hi dzięki forum
już wiem jak rozróżnić lilię od liliowca...

już wiem jak rozróżnić lilię od liliowca...

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu , mam go tydzień i już rogi powycierane
Niestety pajączka Ap. nie ma już od tygodnia. F.K. też zamówiony. Masz rację , Night Beacon jest rewelacyjny. Lubię takie tonacje. Klasa 



- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu ładne te Twoje liliowce . Ja mam z 5 odmian , ale nie takie piękne . One są wdzięczne i lubię je za to ,że nie wymagają zbyt dużej troski . wklejaj te letnie zdjęcia to szybko nam zima zleci 
