Ciężko mi było ją dostać, ale Gosia (Deirde) wszystko potrafi

Wszystko przez imię tej róży, które zostało nadane na cześć Anny B., żony króla Henryka VIII Tudora, koronowanej w 1533r. na królową Anglii i Irlandii, matki Elżbiety I Tudor.
Bardzo mnie poruszają losy ówczesnych kobiet, jej szczególnie.
Zawsze ciepło myślę o tej kobiecie gdy patrzę na poświęconą jej różę.
Anna B. rośnie u mnie w donicy jak na razie, wydaje mi się, że jest jej tak dobrze, kwitła obficie i szybko rosła w minionym sezonie.
Kwiaty są średniej wielkości, pełne, rozetowe.
Zapach niezbyt mocny.
To jedna z niższych angielek, nie przekraczająca metra wysokości.
Końcem sezonu złapała czarną plamistość.