
Nie wiem doprawdy dlaczego wszędzie się mówi o trójkącie turystycznym: Kazimierz, Janowiec, Nałęczów... a nigdy nie wspomina się o Puławach. A przecież Puławy to nie tylko park Czartoryskich....Burzy to we mnie krew, gdyż jestem tzw. lokalną patriotką. Jednak w ostatnich latach coś w tym kierunku zaczyna się dziać. Mamy już wzdłuż wału wiślanego ścieżkę rowerową, która prowadzi aż do Parchartki. Z drugiej strony Puław wybudowali bardzo ładny bulwar nadwiślański w sam raz na długie spacery. A tuż przy starym moście własnie jest w trakcie budowy port żeglarsko-kajakarski. Budowa idzie pełną parą - podobno mają czas żeby go skończyć do końca roku. Sądząc po tym co się dzieje to może nawet zdążą.... poczekamy zobaczymy

Teresko

Jak przyjedziesz, zobaczysz wszystko na własne oczy

Agatko

Trzeba koniecznie.... zapraszam serdecznie

Beatko

I Ciebie zapraszam do Puław żeby zobaczyć na własne oczy... nie tylko zabytkowe budowle ale także wiele ciekawych i unikatowych drzew i krzewów, które Księżna Izabella Czartoryska sprowadzała do swojego ogrodu....
Staszku

Ciekawy park i ciekawa jest także jego historia... Być może skuszę się kiedyś o przedstawienie jej Wam, o ile tylko wyrazicie ochotę...
Tadeuszu

Witam w naszym ogrodzie i dziękuję za miłe słowa. Serdecznie zapraszam do Puław... choć nasz ogródek jest malutki to postaram się abyście miło spędzili w nim czas....
Dziękuję za info o roślinkach... szczególnie o tym tawulcu, bo coś tak mi się kojarzyło z tawułką ..... ale nie byłam pewna.... no i dobrze że się spytałam, bo o takim czymś jak tawulec pogięty to nigdy nie słyszałam

Małgosiu

Trafiłaś w dziesiątkę... jeździmy po obcych krajach, podczas gdy tuż obok nas znajdują się perełki i przyrodnicze i architektoniczne... ale o tym mogłabym pisać i pisać... moja przygoda ze zwiedzaniem ojczystego kraju zaczęła się od zamków i ich ruin ale teraz gdy wybieramy się na nasze wycieczki to okazuje się że praktycznie każda starsza miejscowość ma coś czym może się pochwalić: zamek, dwór, pałac.... a przy nich oczywiście bardziej lub mniej zadbane parki... ale także kościoły, przydrożne kapliczki, i inne ciekawe miejsca warte naszej uwagi a przede wszystkim naszej pamięci....
Beatko

Lubelszczyzna pod wieloma względami jest "zapomniana" - niestety nie wróży to nic dobrego zabytkom zarówno tym architektonicznym jak i przyrodniczym. Ich utrzymanie, odbudowa, konserwacja wymaga niemałych nakładów pieniężnych a jak wiadomo cała Lubelszczyzna jest daleko zapóźniona w stosunku do reszty kraju... są to wieloletnie zaszłości, podział kraju na A i B.... okazuje się nie do przeskoczenia....
Helenko

Oczywiście , przejęzyczenie z Twojej strony - Puławy - moja miłość.... kryje w sobie jeszcze wiele ciekawych miejsc.
Marysiu

Dziękuję Ci za ten piękny wierszyk.... i jak w nim, tak w życiu będę płakać się i smucić jeśli nikt nie będzie chciał przyjechać do mnie w odwiedziny...... a posadziłam i róże i astry.... tylko kurzej łapki domkowi brakuje
