Ogród działkowy w Maksie

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

Witaj Mirko :wit :wit Bardzo podoba mi się twój ogród i zmiany jakie w nim poczyniłaś ;:138 ;:138
Wizytówkę też obejrzałam i tylko sobie narobiłam smaku na swojskie jadło ;:92 ;:92
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

Witajcie moi Drodzy!
Zeniu , myślę, że masz rację. To miejsce obecne może nie jest tak bardzo nasłonecznione, ale coś im tam nie pasuje. Albo były jeszcze za młode aby zakwitnąć? Pozdrawiam.

Izuniu dziękuje za dobre słowo. Staram się. Ja ten pęd za ziemią to mam we krwi, po moim Tacie. I nikt więcej z mojej rodzinki. Bardzo żałuję, że nie ma go już z nami bo bardzo by się cieszył. Przepraszam za te wspominki. Pozdrawiam.

Marcinie Twoje juki jeśli są na słonecznym miejscu i nie bardzo często podlewasz , to powinny od posadzenia za trzy lata zakwitnąć. Pozdrawiam.

Mireczko zaplanuj kupno krzaczków przynajmniej trzy sztuki - dwa wczesne np. te które ja mam - BLUECROP i jeden później wchodzący w owocowanie ( dwa tygodnie później od bluecrop). Potrzebne jest miejsce słoneczne (lekki półcień), kwaśny torf, kora. Pamiętaj, że korzonki są bardzo cieniutki i blisko powierzchni stąd kora 6cm warstwy. Później uzupełniana. Nie można zapominać o podlewaniu , raz a porządnie - przynajmniej 10 litrów wody na jeden krzak raz w tygodniu. I Zakwaszać, zakwaszać. Są nawozy do borówki lub w płynie - bardzo wydajny. I odwdzięczają się jagódkami. Pozdrawiam.

Bożenko :wit . Polecam takie jadło i winko własnej roboty,i naleweczki. Teraz na zbliżające się święta już się przymierzam do zapeklowania mięska na szyneczki i kiełbachę. Pierwszy raz miałam obawy co z tego wyjdzie. Ale domownikom zasmakowała. I ten +, długo leży. A podsuszone jeszcze lepsze. Piekę sama chlebek ( nie w maszynie do chleba) lubię piec ciasta. Gorzej u mnie z wymyślaniem obiadków. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

Mireczko kiedy Ty to wszystko zdążysz porobić :D :D
i ogród i jadło i naleweczki , super ,
Pochwały też dla męża - złota rączka widać ;:138 ;:138
:wit :wit
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

:wit Bydgoszczanka wita Bydgoszczankę
Własną pomysłowością i praca, zapewne wspólną z M, stworzyliście swój 500 metrowy raj. Tych dobrych kilka :wink: lat zmian dało niesamowite efekty. Piękne zadbane roślinki no i wszelkie budowle drewniane robią niesamowity efekt. Rozumię wg zdjęc, że robiliście sami.
;:180 ;:138 ;:180 i będę zaglądac
X_Ro-a

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

Obejrzałam Mirko Twoją wizytówkę i jestem w :shock: i mnie ślinka pociekła ;:108 na te pyszności.
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

imwsz witam! Zapraszam ! Domyślam się, że nie masz założonego wątku :?:


Pokażę moje dwa zwierzątka Dosię i Toffi. Obie maja już skończony rok życia. Maja się dobrze. Są takie milusińskie. Oj mogłabym o nich opowiadać godzinami.

Obrazek


ciemna -D. , jasna - T.

Obrazek


Na działce czuły się wyśmienicie. Po raz pierwszy zasmakowały w świeżej trawce, a teraz mam wielki problem w jej zdobyciu. A one na śniadanko jej się domagają.


Mąż taką klatkę im zbudował zbudował na czas pobytu na działce.

Obrazek

Obrazek

Uwielbiają soczek b/cukru "Pysio" o smaku kiwi. Przez zakraplacz, ponieważ jeszcze co dziennie
muszą zażyć wit. C. Mieszam z soczkiem.

Na dzisiaj to wszystko. Przygotowane mam zdj. działki - kwiaty. Dobranoc ;:19
Awatar użytkownika
Lusia 57
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 8 sty 2011, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kociewie

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

W ten sposób pije się smakowity soczek :?: , ja tak podaję swoim zwierzaczkom i nie tylko niesmaczne lekarstwa. :D
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

Dosia i Tosia bardzo ładne i jakie fotogeniczne. ;:138 . Przytulone oby dwie...oj widać jak im dobrze. Czy one jeszcze samodzielnie nie piją :?: , a może tak lubią. :roll: . Już nie mogę doczekać się nowych zdjęć...zaraz tu przylecę. ;:65
Awatar użytkownika
imer
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 29 lip 2011, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

Ależ fajne te Twoje zwierzaki! A pomysł z klatką w ogrodzie rewelacja! Mam nadzieję tylko że zwierzaki przyjęły też to dobrze i nie przeziębiły się? (bo zdarza się gdy zwierzątka cały czas w domu a ty nagle na zewnątrz).
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

Witajcie Dziewczynki :D Już spieszę z odpowiedzią. One są "moim oczkiem w głowie". Tak też i z pierwszym wyjściem na powietrze było dawkowane, pierwsze zetknięcie się z trawką w takiej ilość
też było stopniowe przyzwyczajanie, Samo wyjście (pora dnia) na trawnik też przestrzegałam. Wszystko było ok! Tylko teraz mam problem , bo siano ( a raczej słoma) to nie to co zielona trawka. Musiały byście usłyszeć i zobaczyć radość ( głośny, kwik, który mówi: "nareszcie coś do jedzonka dadzą dobrego" i podskoki w miejscu i dość wysoko). One nawet wiedzą kiedy mąż wchodzi do kuchni z reklamówką pełną trawki, od razu ożywienie w śród dziewczyn i radosny kwik. Są bardzo ciche i zachowują się jak pieski. Na " masz" reagują. Mają do dyspozycji kuchnię (tam jest klatka do spania z hamakami ), przedpokoju, przez który muszą przespacerować się do pokoju pod stół, tam maja legowisko do odpoczynku. Jak przypomną sobie że trzeba coś na ząb wrzucić do biegną gęsiego do kuchni. I tak przez cały dzionek.
Soczek podaję osobiście bo nie można go wlać do poidełka i zostawić na cały dzień bo z kwaśnieje i problemy żołądkowe gotowe. Na rozcieńczanie też się nie godzą, to już nie ten smak. A to ma być na smaczek i zabawa, przyzwyczajanie do nas. Mam co robić przy nich. Codzienna toaleta - czesanie czego Dosia nie cierpi, obcinanie pazurków, mycie zasikanych dupencji. A i tak są słodziakami. A jak śpią i maja wyciągnięte łapeczki, to dopiero jest widok.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek





Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek Obrazek Obrazek


Hamaki, mufka, legowisko mojej roboty. I to w skrócie wzmianka o moich pieszczoszkach.

Rozpoczynam sesję zdjęciową moich kwiatów

A teraz idę bo obowiązki wzywają. Do wieczora.
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

No niestety nie Mirko, jakoś się nie odważyłam. Jak minęła dobrze ... dziecha :;230 , dzieciaki na teoretycznym wylocie (studenci), to stwierdziłam, że można by było coś zmienic w ogrodzie. Nawet p.M nic nie mówił, a jedynie co i gdzie ma robic :;230 . Do tej pory to było totalne zielono mi, kilka róż i w donicach np. pelargonie. Dopiero w tym roku zaczęłam robic "rewolucję" wedle możliwości i w przyszym roku przy pomocy m.in. forumowiczów (sprzedaż tegoroczna) będzie bardziej kolorowo. Podczs kupowania(np. w kilka osób), po przeliczeniu nawet z przesyłką wychodziło taniej niż miałabym kupic na rynku w Fordonie czy na Bartodziejach. W tym roku dostałam od mamy np. ładną fuksję, porobiłam sobie sadzonki także na przyszły rok jakby co to nie ma problemu możemy się wymieniac :wink:
na ostatnim zdjęciu to zwierzaczki mają hamaczki do spania ?
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

Mireczko...zwierzaczki fajne ale opieki także dużo wymagają. Miałam kota 16 lat..wiem coś o tym. Poza tym gdybym miała ogródek na miejscu zaraz by się znalazł następny zwierzaczek. ;:108 . W bloku to jednak kłopotliwe. :wink:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

Zeniu to prawda z tą opieką. Wcześniej mieliśmy pieska ( przed nim także były pieski ale na krótko - znajdy) rasa- dalmatyńczyk, Dino. To było fajne ułożone psisko. Był z nami 13 lat.

Obrazek

Ilonko w odpowiednim momencie i my zafundowaliśmy sobie działkę. Mąż na emeryturę, chłopcy rozeszli się w różne strony świata. Tak. Na hamakach odpoczywają i śpią. Masz rację wszyscy ogrodnicy amatorzy mają tą zaletę, że chętnie dzielą się nadwyżkami swoich roślinek. Ja na wiosnę będę robiła porządek z hostami. Tak też będzie trochę roślinek na zbyciu. W tym roku na jesieni wymieniałyśmy się z koleżankami roślinkami. W ten sposób ja mam te, które chętnie bym widziała u siebie, a one mają moje.
x-c-9
---
Posty: 576
Od: 9 paź 2011, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

Cześć :wit .
Nadal masz orzech włoskiego?Owocował dobrze w tym roku?Mojej babci orzech ma ponad 40 lat i nie chce owocować. :oops: Grozi mu ścięcie. :( :shock: A ogród śliczny,piękna metamorfoza! :wink:
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogród działkowy w Maksie

Post »

Mirko,ja wiem,że nie dopilnowałam borówek po posadzeniu,zaniedbałam podlewanie i stąd marny efekt.Ale teraz przyłożę się,bo na prawdę pozazdrościłam Ci tego imponującego plonowania ;:224
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”