W cieniu brzozy
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: W cieniu brzozy
Halinko, głowa do góry, ani się nie obejrzysz, kiedy będziesz zapamiętywała nazwy roślin bez notowania (chociaż nie zaszkodzi) i ich pielęgnacji (roślinki nie zawsze rosną ksiażkowo) często trzeba je po prostu wyczuć, sama niejednokrotnie przesadzałam, wymieniałam ziemię itd i też nie wszystko jeszcze rośnie tak jakbym chciała. A błędy no cóż kto z nas ich nie popełnia, poza tym najlepiej się na nich uczymy. Z czasem sama się ździwisz jaką wiedzę już posiadasz, a poza tym po to właśnie jest to forum i mnóstwo miłych ludzi dzielących się swoimi doświadczeniami.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W cieniu brzozy
Halinko, człowiek nie rodzi się z wiedzą ogrodniczą, musi dopiero ją nabyć.
Spokojnie, nawet sama nie zauważysz kiedy wszystkiego się nauczysz :P
Kompozycje kwiatowe to dla mnie nadal wielki problem, jakoś nie mam odpowiedniego wyczucia.....
Spokojnie, nawet sama nie zauważysz kiedy wszystkiego się nauczysz :P
Kompozycje kwiatowe to dla mnie nadal wielki problem, jakoś nie mam odpowiedniego wyczucia.....
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy
Ilonko, Mariolu
Dziękuję za słowa wsparcia. Rzeczywiście chodząc po forum wiele się od Was uczę. Mam nadzieję, że do wiosny już będę pełna pomysłów i gotowa do ich realizacji.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Pozdrawiam Hala
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy
Pozwólcie,że nawiążę jeszcze do wiedzy czy niewiedzy ogrodniczej.Myślę,że dobrze znać nazwy,czy odmiany roślin,bo to przydaje się przy zakupach,żeby nie przywlec do domu za ostatni grosz kupionego czegoś,co już mamy
Ale każdy ogród ma mieć duszę właściciela!!!Jedni lubią "wychuchane "ogrody,inni łączki kwietne,a jeszcze innym wystarczą same krzewy.Mój ogród np.nie bardzo podoba się mojej teściowej a konkretnie nie podoba jej się moja architektura ogrodowa,że tak górnolotnie ja nazwę
Ale ja realizuję swoje pomysły,bo kiedyś ktoś to przejmie i być może wywali wszystko i zrobi po swojemu i ja to uszanuję
No to przy okazji wyjaśniłam nazwę mojego wątku 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy
Miriam Mireczko masz rację. Wciąż się uczę. Mam już zrobioną w kajeciku listę tego co już mam oraz listę tego co bym chciała. Tylko czy to co sobie wybrałam będzie rosło na mojej kiepskiej ziemi
. Gromadzę wory ziemi uniwersalnej aby na wiosnę wykorzystać ją na tą część pozyskaną w tym roku z trawnika. Sam piach a momentami zółty piasek
. Z wiosną będzie się działo, oj będzie
. Oby tylko sił starczyło i funduszy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam Hala
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W cieniu brzozy
A przy okazji ja też podglądam i się od Was douczam 
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy
Halinko,z funduszami gorzej,bo siły to skądś się biorą
A jeszcze jak podoba nam się to,co zrobiłyśmy to i zmęczenie pryska
Ja też z utęsknieniem czekam wiosny,bo zainwestowałam jeszcze w cebulowe ,ale póki co,to na prawdę mam dużo do nadrobienia w sprzątaniu
Jak zdrówko,bo chyba coś wspominałaś,że szwankowało 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W cieniu brzozy
Witaj Halinko
Uwielbiam brzozy.
W prawdzie w ogrodzie ich nie mam, ale za siatką cały las brzozowy.
W tym roku liście z nich przed czasem opadły- susza straszna, ale wiem, że wiosną znowu wypuszczą śliczne, koronkowe liście.
Akant rośnie u mnie w ogrodzie, w tym roku strajkował i wcale nie zakwitł, a w ogóle, to późno wiosną wypuszcza liście i może przemarzać.
Halinko, gdy zakladałam ogród 12 lat temu nie miałam internetu, nie mówiąc o forum ogrodniczym i wszystkiego uczyłam się z programów telewizyjnych, które nagrywałam, a także z pism ogrodniczych.
Popełniłam dużo błędów, a teraz także wiele rzeczy nie wiem.
Uwielbiam brzozy.
W prawdzie w ogrodzie ich nie mam, ale za siatką cały las brzozowy.
W tym roku liście z nich przed czasem opadły- susza straszna, ale wiem, że wiosną znowu wypuszczą śliczne, koronkowe liście.
Akant rośnie u mnie w ogrodzie, w tym roku strajkował i wcale nie zakwitł, a w ogóle, to późno wiosną wypuszcza liście i może przemarzać.
Halinko, gdy zakladałam ogród 12 lat temu nie miałam internetu, nie mówiąc o forum ogrodniczym i wszystkiego uczyłam się z programów telewizyjnych, które nagrywałam, a także z pism ogrodniczych.
Popełniłam dużo błędów, a teraz także wiele rzeczy nie wiem.
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy
MaGorzatka Małgosiu ode mnie się za wiele nie nauczysz. Sama podpatruję Wasze ogrody i się uczę. Ale miło, że zaglądasz. Ja też do Ciebie często zaglądam i choć się nie wpisuję, to podziwiam Twój dojrzały ogród.
Miriam Mireczko oj ja też nie mogę doczekać się wiosny. Z moim zdrowiem różnie bywa. Kiedy był czas sadzenia cebulowych wylądowałam na 40 dni w szpitalu. Część cebul wsadziła moja teściowa i aż się boję co z tego będzie. Wsadziła trochę w koszyczkach trochę bez. Nie zaznaczyła gdzie wsadziła. Kiedy wsadzałam drugą część oczywiście wykopywałam te wcześniej posadzone. Ale mimo wszystko mam nadzieję, że wiosną będzie kolorowo.
Tajka Teresko
Ja też uwielbiam brzozy. Brzoza wiosną ma rzeczywiście śliczne listki. Latem daje dużo cienia. Natomiast jesienią zrzuca listowie i z tego mniej jestem zadowolona. Trudno się grabi tak małe listeczki. Cały dach jest obklejony i jak spadnie deszcz to wszystko spłynie do rynien. Tej wiosny mąż oczyszczając rynny przeklinał ją.
Dzięki za podpowiedź odnośnie akantu. Zaznaczyłam go gdzie rośnie i nie będę go za wcześnie odkrywać.
Faktycznie internet to wielkie dobrodziejstwo w dzisiejszych czasach. Dzięki niemu wiele się uczę, tworzę własny katalog roślinek, które już mam. Dużo też pytam Was na forum żeby wiedzieć więcej i nie popełniać błędów.
Pozdrawiam
Miriam Mireczko oj ja też nie mogę doczekać się wiosny. Z moim zdrowiem różnie bywa. Kiedy był czas sadzenia cebulowych wylądowałam na 40 dni w szpitalu. Część cebul wsadziła moja teściowa i aż się boję co z tego będzie. Wsadziła trochę w koszyczkach trochę bez. Nie zaznaczyła gdzie wsadziła. Kiedy wsadzałam drugą część oczywiście wykopywałam te wcześniej posadzone. Ale mimo wszystko mam nadzieję, że wiosną będzie kolorowo.
Tajka Teresko
Dzięki za podpowiedź odnośnie akantu. Zaznaczyłam go gdzie rośnie i nie będę go za wcześnie odkrywać.
Faktycznie internet to wielkie dobrodziejstwo w dzisiejszych czasach. Dzięki niemu wiele się uczę, tworzę własny katalog roślinek, które już mam. Dużo też pytam Was na forum żeby wiedzieć więcej i nie popełniać błędów.
Pozdrawiam
Pozdrawiam Hala
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W cieniu brzozy
Halinko, to nieprawda, już się nauczyłam. Moje cebule nie mają koszyków, a za rok już będą miały!
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: W cieniu brzozy
Witaj Halinko
mam nadzieję,że razem wszyscy radośnie dotrwamy do wiosny.
Zimy,jak każdy maniak ogrodowy tez nie lubię, ale jest ona potrzebna ze swoimi zawieruchami i mrozami.
Oby tylko trwała krócej niż było to w ubiegłym sezonie.
Natomiast jesień,mimo całej uciążliwości sprzątania opadłych liści, lubię bardzo.
U mnie jest ona ciepła i chyba dlatego uwielbiam jej barwy.
W tym roku nadzwyczaj kolorowa.
Mój akant powtórzył kwitnienie - co prawda jednym pędem ale jednak nadal zdobi on żółknące liście kępy.
Twoja brzoza jest przepiękna.
Masz też już sporo kwitnących bylin i hortensji kwiat widzę ładny...
Czy masz jeden jej krzak ?
Skoro trafiłaś na forum - to z pewnością zmienisz wygląd swojej działki.
Tak to bywa,czerpiemy inspiracje z innych wątków a poza tym...poza tym wymieniamy się roślinami,kupujemy od siebie za przysłowiowe grosze więc z pewnością i Ty polubisz te formę zdobywania nowości.
Czy daleko masz z domu na działkę?
Pozdrawiam serdecznie i życzę nam wszystkim szybkiego nadejścia wiosny
Zimy,jak każdy maniak ogrodowy tez nie lubię, ale jest ona potrzebna ze swoimi zawieruchami i mrozami.
Oby tylko trwała krócej niż było to w ubiegłym sezonie.
Natomiast jesień,mimo całej uciążliwości sprzątania opadłych liści, lubię bardzo.
U mnie jest ona ciepła i chyba dlatego uwielbiam jej barwy.
W tym roku nadzwyczaj kolorowa.
Mój akant powtórzył kwitnienie - co prawda jednym pędem ale jednak nadal zdobi on żółknące liście kępy.
Twoja brzoza jest przepiękna.
Masz też już sporo kwitnących bylin i hortensji kwiat widzę ładny...
Czy masz jeden jej krzak ?
Skoro trafiłaś na forum - to z pewnością zmienisz wygląd swojej działki.
Tak to bywa,czerpiemy inspiracje z innych wątków a poza tym...poza tym wymieniamy się roślinami,kupujemy od siebie za przysłowiowe grosze więc z pewnością i Ty polubisz te formę zdobywania nowości.
Czy daleko masz z domu na działkę?
Pozdrawiam serdecznie i życzę nam wszystkim szybkiego nadejścia wiosny
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy
Magorzatka Małgosiu wyczytałam na forum, że cebule "męczą się" w koszyczkach. W pierwszym roku wyglądają ładnie ale już w drugim są słabsze. Ja nie mam wyjścia, muszę sadzić w koszyczkach bo mam pełno nornic. Zamierzam ro roku je przesadzać. Może to im pomoże.
-- 6 lis 2011, o 11:32 --
Witaj KaRo
Zgadzam się z Tobą jesień jest piękna ale ta złota polska.
Hortensje mam dwie i tylko jedna zakwitła w tym roku. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej.
Cieszę się, że trafiłam na forum i liczę na to że znajdę pomysły na zmiany.
Na działkę mam około 10 km.
-- 6 lis 2011, o 11:32 --
Witaj KaRo
Hortensje mam dwie i tylko jedna zakwitła w tym roku. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej.
Cieszę się, że trafiłam na forum i liczę na to że znajdę pomysły na zmiany.
Na działkę mam około 10 km.
Pozdrawiam Hala
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W cieniu brzozy
A ja myślałam, że te w koszyczkach też się wykopuje, rozdziela i potem znów do koszyczków i do ziemi - wtedy chyba nie powinny się męczyć...
Czy też zostawia się w tych samych koszyczkach z roku na rok i wcale nie wyjmuje?
Czy też zostawia się w tych samych koszyczkach z roku na rok i wcale nie wyjmuje?
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: W cieniu brzozy
MaGorzata Małgosiu zdarzało mi się, że nie wykopywałam przez co co roku były słabsze. Teraz mam zamiar rokrocznie wykopywać, dzielić i znów sadzić w koszyczkach.
Pozdrawiam Hala
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W cieniu brzozy
No i to chyba jest dobry sposób. Też tak będę robić.


