Małe-wielkie szczęście...cz2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Okienna kolekcja niesamowita - ufo normalnie :shock:
A jaki to lsniacy pieciornik? musze wujka google zapytac, bo nigdy nie slyszalam.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

...taki, który wygląda mało "pięciornikowo", niska krzewinka, bardziej na skalniak. Piękny! :D
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Dzisiaj zapowiada sie cudny dzionek :tan u mnie słoneczko pieknie swieci ;:3 mam ndzieje ,że u Ciebie również ;:108
Ja dzisiaj bardzo nieogrodowa ide z rodzinką na mecz ręcznej Polska-Czarnogóra i będziemy przybierac barwy bojowe :heja Juz sie cieszę!!
Kolekcja parapetowa M imponująca mam tego storczyka ,ale kwitł tylko przy zakupie :( Nie mam reki chyba je zapakuję i wyślę w dobre ręce ;:224
Pozdrawiam sobotnio ;:196 Miłego dnia!!!!
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Agato, z lśniącym się nie spotkałam. A może nie zwróciłam uwagi. Kiedyś przez przypadek kupiłam (jako bodziszka) pięciornik krwisty. Też maleństwo. na razie niewiele mogę o nim powiedzieć.
Sprawdziłam u googla -fajniasty.
Dostałam też od Izyziem takie maleństwo jakieś inne, ale muszę poszukać nazwy. Wstawię foto.

Jula- mi też przypadły do gustu te kosmitki :) M ma na nie sposoby, no i rękę ;:108 ja pewnie już dawno bym je uśmierciła.
To chyba miltonia (z wymiany sąsiedzkiej :tan ).
Lśniącego też googlowałam, bo nie znam.

Danusiu, słonko świeci, humor dopisuje. Kawka pita. a potem do ogrodu.
Mecz - super sprawa. Chłopaki pewnie nie mogą się doczekać :D .
M ma tego cudaka z sąsiedzkiej wymiany. Mówiłam, ze mam fajnych sąsiadów ;:108
A ma do storczyków rękę ;:108 I cierpliwość. Nie odpuszczaj im, na pewno jeszcze zakwitną.
Miłego ;:196 .
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Ja tez kompletnie nie mam reki do tych storczykowych cudow - mialam juz 3 szt, wszystko prezenty i co i gucio. Ladne doniczki mi po nich zrostaly tylko :twisted:
U mnie tez slonce, slonce, slonce ale na razie zimno brrrr kupilam sobie cebule bialych czosnkow i musze posadzic.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Dziś znowu przymroziło :evil: Ciekawe, jak róże to zniosą. Część z nich kwitła w najlepsze, miałam nadzieję na więcej. Przejdę się po ogrodzie, gdy się trochę ociepli i sprawdzę. Coś za coś-wstaje naprawdę ładny, słoneczny dzień :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Jule, nie wiem , co poradzić. Storczyki i parapetowce to M bajka.
Może te ładne doniczki wykorzystać, na takie do których masz rękę :wink:

Ewo, u nas też słonko, na szczęśćie bez przymrozku.
Jestem trochę nieobiektywna, bo otoczona zewsząd budynkami. Na otwartej przestrzeni może inaczej :?:
Na razie tylko hosty i marcinki padły.
Po południu jadę po cebulki (te zamówione), a wieczorkiem przywiezie mi koleżanka dobro końskie śmierdzące dla róż :)
Trzeba być nieźle zakręconym, żeby się cieszyć z g....ka :shock:


Trochę fotek z wczoraj.

Jesień zaznaczyła już swoją obecność.


Obrazek Obrazek Obrazek

I cykl roboczy. Trudy powstawania nowego.
Przyszła kolej na tę różano -trawiastą.
To dopiero początek, nawet trawy nie usuwałam, bo nie zdążyłabym posadzić roślin.
Może i dobrze, gdy powstanie ścieżka i podjazd, wytyczę kształt ostateczny rabaty. Ale to plany na wiosnę -lato.

Obrazek ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

A mój miłorząb zielony :evil: Kupiłam go ze względu na kolor liści jesienią. Może ma za dobrze :evil:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
magdala

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Justyno :wit -ja też mam takie ozdobne jabłonki ,ale takiej zwisającej jak Twoja to jeszcze nie widziałam...
Gdzie ją kupowałaś? Moje nazywają się "Ola" :)

Co do wilczomlecza "sosnki" ..... :roll: Od zawsze bardzo mi sie podobał ,ale utrapienie z nim straszne!
X_Ro-a

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Jak widać na załączonych obrazkach, jesień również ma swój urok,trochę tajemniczości i trochę przemijania.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Ewo, miłorząb dopiero niedawno dotknęła jesień.
W bliskim sąsiedztwie wiąz holenderski ''Jacqueline Hiller'' całkowicie zielony i rachityczna gałązka klonika palmowego. Tyle z niego (klonika) została po majowych przymrozkach, a ten sterczący badylek był pniem.
To M podopieczni :wink:

Obrazek Obrazek


Magdo, jabłoń jest prezentem (mamy ją 7 lat) i na znaczniku napisano 'rajska jabłoń pendula". Kupiona w 'mojej wiosce', ale tego punktu ogrodniczego nie ma już 4 lata, niestety.
Nie spotkałam jej jeszcze w żadnej szkółce, które odwiedzałam. Twoja Ola - piękna.
Sosnka dostanie zaporę do ziemi i będzie kontrolowany. Podoba mi się, ze tworzy konkretne i widoczne plamy. Ma też świetny pokrój. Taki delikatny. Nazwa adekwatna do wygladu-miniaturka sosny.

Romo, taka jesień jak dzisiaj- urocza i piękna, nastraja do refleksji.
Mimo tego, życzę pogody i dobrego humoru :wit.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Z klonem i tak się udało. Mój padł po pierwszej zimie mimo zabezpieczenia. Podziwiam cudze, u siebie już raczej nie będę ryzykować. Miłorząb odcierpiał majowe przymrozki, ale odbił. Tylko po to, żeby M mógł skosić jeden z dwóch pędów :;230 Czekam, co będzie wiosną.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Piękna zieleń :uszy u mnie miłorzęby już łyse :( Ostatnio zachwycam się nieustannie Jacqueline Hillier, zastanawiam się, jak wyeksponować w ogrodzie, bo to jest cudne drzewko :uszy
Na pocieszenie dodam, ze wiosną przewrócona przez wiatr płyta, podobe potraktowała mojego kolnika Shishigashira, smutne to bardzo :roll:
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Justynko, dziękuję za słowa otuchy ;:167
Przymrozki chyba wszędzie dały o sobie znać- pelargonie z tarasu poszły na kompost, a i wiele host zapadło w sen zimowy....
Pozdrawiam Cię serdecznie ;:196
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Widzę że jeszcze nie zapadłaś w sen zimowy i szalejesz, szalejesz. Jak na razie jesień dla nas dość łaskawa. Ja się przymierzam do wapnowania trawnika. Udało mi się trochę opieliś grządki :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”