Różanka w Sudetach

[Dyskrecja]

Dzięki Majeczko za odwiedziny,rzeczywiście z dnia na dzień ogród nabiera kolorów a księżniczki pokazują urodę, która dech zapiera.
Dziś stałam kilkanaście minut i zachwycałam się Heritage, ta delikatność koloru a równocześnie pełny cudowny kształt kwiatu, to jest po prostu cudo, a jeszcze ta ogromna ilość pąków daje nadzieję, że jeszcze długo będzie co podziwiać. Zobaczcie sami.





Kolejna księżniczka, która oczarowała mnie ostatnio to Kronenbourg, tak ogromnego, tak upakowanego kwiatu trudno chyba znaleść. To aż dziwne jak takie ogromne cudo tak dobrze trzyma się łodygi, nie gnie jej i kwiat mimo ciężaru sztywno trzyma "głowę" do góry.

[x-ag-a]

obie róże cudowne, Heniu, ale każda czym innym zachwyca... moje serce skradła jednak Heritage, coż za subtelność i delikatność koloru! i ten środek - tak jakby podwójny kwiat rozwijał się wewnątrz... kajet, gdzie jest mój kajet?!

[Dyskrecja]

aguniado, szczerze ją polecam, bo to, że jest piękna to każdy widzi ale jest też bardzo odporna na wszelkie robactwo oraz bardzo odporna na warunki zimowe. Ta ostatnia cecha jest tu w górach bardzo ważna, a ja jej obsypuję tylko stopki i już zimuje bez płaszczyka.
Może poszczególne kwiatki nie trzymają się zbyt długo ale zaraz następne kwitną i to nie jest problem.

[x-ag-a]

fakt, że jest odporna na choroby i przemarzanie tylko mnie utwierdził w przekonaniu, że muszę ją kupić i kolejny argument - urodą i kolorystyką pasuje mi do mojej koncepcji różanej rabaty - dzięki!

[danutab]

Heniu jestem pod wielkim urokiem twoich róż uwielbiam róże ale moje to jeszcze młode krzaki mam nadzieję że za rok albo dwa też będą okazałe bo teraz to pojedyncze egzemplarze kwiatów.

[Dyskrecja]

Danusiu, miło że wpadłaś na chwilkę do mojej różanki, ale uważaj bo w tym dziale forum można zapaść na nieodwracalną chorobę różaną.
Czas szybko leci, krzaczki rosną, nawet się nie zorientujesz a Twoje róże będziesz prezentować w tym dziale jako piękności natury.

Teraz chciałabym pokazać kilka róż NN, są przepiękne, mam pewne podejrzenia ich imion ale na razie nic nie chcę sugerować, może ktoś ma takie w ogrodzie lub zna z katalogów, proszę o pomoc w identyfikacji.



Tę różę kupiłam trzy czy cztery lata temu z firmy Top-decor, miała nr FD 1002, opisana jako pachnąca, herbaciana. I rzeczywiście cudownie pachnie, kwiat jest ogromny, złotawo-żółto-brzoskwiniowy, jest dość wysoka, ok.1,20 m. Pokrój niestety jest dość wąski, 2-3 proste, chude pędy. Żałuję, że nie wiedziałam tego wcześniej, kupiłabym kilka aby efekt był jeszcze lepszy.



Te dwie ostatnie są u mnie już kilkanaście lat, wtedy nie wiedziałam jeszcze, że róże mają imiona, obie są wysokie na ok. 1,40 m , kwitną cały sezon prawie do zimy, kwiaty są bardzo szlachetne.

[AniaDS]

Ostatnia to Queen Elizabeth, druga różowa mogłaby się jeszcze ciut rozwinąć

[Dyskrecja]

Dzięki Aniu za szybką odpowiedź, co do tej drugiej to wstawię starsze zdjęcia:





może coś to pomoże.

[AniaDS]

Kolorem i kształtem płatków (to wywinięcie) wygląda na polską odmianę Mazowsze.
Niestety zdjęć tej róży w necie jest bardzo mało.

[anesse81]

Witaj Heniu, róże masz przepiękne.
Ja mam dopiero trzy, ale od czegoś trzeba zacząć he. Będę wpadać i podziwiać...

[Dyskrecja]

anesse 81, miło że wpadłaś i że podobają Ci się moje róże, zachęcam do tego przyjemnego hobby, wpadaj częściej.

Aniu DS, dzięki za pomoc, też myślałam o Mazowszu, ale w katalogu wyczytałam, że " wysokość ok. 0,8 m ", dlatego miałam wątpliwości, u mnie ta wysokość jest znacznie większa co najmniej 1,20 -1,40 m ale może Pan Grąbczewski nie spodziewał się, że aż tak wyrośnie.

[AniaDS]

Jeśli chodzi o wysokość róż, to ta podowana przy opisach, to wysokość standardowa, taka, która występuje u danej odmiany najczęściej.
A wypadki są różne..
To nie byłby pierwszy przykład, gdzie podawana wysokość nie zgadza się z tym, co mamy w rzeczywistości.

[Dyskrecja]

Aniu DS, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za pomoc, Twoja opinia jest dla mnie ostateczna, przyjmuję, że dwie ostatnie zostały rozpoznane.
Co do tej pierwszej, żółtej to jeszcze będę szperać po necie a może ktoś się zgłosi z propozycją.

[amelia35]

Dyskrecjo, z przyjemnością oglądnęłam Twoje różyczki. Są piękne, zadbane i jest ich niemało Poza tym robisz piękne zdjęcia
Zdradź tajemnicę, czy używasz filtrów do obiektywu, bo super udaje Ci się oddać prawdziwy kolor kwiatów? Jakiego aparatu używasz?

Pozdrawiam - różana "maniaczka" - Amelia

[Dyskrecja]

amelio 35, wiele razy byłam w Twoim ogrodzie, podziwiałam szczególnie te wysokie krzaki róż, tym bardziej mi miło, że wstąpiłaś do mojej różanki.
Jeżeli chodzi o zdjęcia to nie używam żadnych filtrów, mam dwa aparaty canon, cyfrówka Power Shot A 520 i canon lustrzanka cyfrowa EOS 1000D z obiektywem 18-55 mm.
Ten pierwszy, cyfrowy robi ładne zdjęcia ale jest dość słaby jeżeli chodzi o odwzorowanie kolorów, niestety nie radzi sobie z czerwieniami i właściwie ostatnio bardzo rzadko go używam.
Ten drugi, z obiektywem szerokokątnym, jest na nasze potrzeby wystarczający, odwzorowuje dużo więcej szczegółów, jest to na pewno zaleta ale wymaga więcej czasu aby przesłać zdjęcie do forum. Przeciętne zdjęcie z pierwszego aparatu ma ok.200 kB i leci migiem, natomiast z lustrzanki podobne zdjęcie ma ok. 3MB, przesył jest znacznie dłuższy. Dlatego wysłanie kilku zdjęć na raz bywa męczące i zniechęcające.
Czytałam u Ciebie, że masz problemy z odwzorowaniem szczegółów bieli np. przy białych różach, spróbuj robić zdjęcia rano lub wieczorem, kiedy światło ma bardziej ciepły kolor.
Amelio, zaglądaj do mnie częściej, serdecznie zapraszam.

A to obrazki dzisiejszego ogrodu: