Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

W takim razie zazdroszczę :)
U mnie krzewy wielkie i bujne, kwiatami obsypane , a potem klapa. Chyba je wykopię jak się w tym roku nie popiszą. 7 lat na próby wystarczy. Z Wojtka zrób sobie odkłady u mamy jak podrośnie. Świetnie się ukorzeniają, tylko pokalecz trochę gałązkę przed przysypaniem ziemią. Warto przyszpilić drutem, albo czymś docisnąć. Wiosną będziesz miała pięknie ukorzenioną sadzonkę.
Myślę, że jakiś sąsiad gospodarz dałby Ci ze 2 klocki słomy. Ja mam ją własnie od sąsiada :) .
Awatar użytkownika
Esterka
100p
100p
Posty: 120
Od: 12 maja 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

A może im ziemię trzeba rozluźnić i wymieszać trochę z piaskiem.
O zobacz tu takie mądrości znalazłam :
"Wymagania jagód kamczackich nie są duże. Rośliny dobrze rosną praktycznie w każdej ziemi i na większości stanowisk. Nie radzą sobie jedynie w ciężkiej, gliniastej glebie, zatrzymującej dużą ilość wilgoci. Aby jednak jagody obficie owocowały, warto wybrać im ciepłe, słoneczne stanowisko i starannie przygotować ziemię. Najlepiej czują się w podłożu żyznym, zasobnym w składniki pokarmowe, jednak nie za lekkim, ale również niezbyt ciężkim. Istotne jest, by gleba była w miarę przepuszczalna, bowiem zbyt duża ilość wody może powodować zagniwanie systemu korzeniowego roślin. Jagody kamczackie lubią lekko kwaśny odczyn ziemi, zatem stanowisko warto zasilić (kilka miesięcy przed sadzeniem) obornikiem. Ziemię zbyt ciężką trzeba rozluźnić kompostem, korą i piaskiem, a za lekką zagęścić torfem.
Jagody kamczackie szybko rozpoczynają wegetację i bardzo intensywnie rosną wiosną, dlatego najłatwiej rozmnażać krzewy przez pobieranie sadzonek jesienią i przechowywanie ich przez zimę w piasku w chłodnym miejscu. Na sadzonki nadają się zdrewniałe, młode pędy. Należy wyciąć odcinki długości ok. 15 cm z kilkoma parami pąków. Wiosną gałązki trzeba wsadzić do pojemników z lekkim torfowym podłożem i regularnie podlewać - ziemia nie może przeschnąć. Po kilku tygodniach sadzonki się ukorzenią i będzie można przesadzić je w miejsca docelowe."
Pozdrawiam serdecznie :) Gośka
Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Esterka
100p
100p
Posty: 120
Od: 12 maja 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

Jeśli opadają zielone owoce, to znaczy się że mają za mokro.
Tak samo reagują kwiaty doniczkowe, jak zaleje im się korzenie, to opadają liście zielone a nie żółte, czy uschnięte.
aguskac daj im jeszcze szanse, może piasek uratuje sprawę. :wink:
Pozdrawiam serdecznie :) Gośka
Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

Witaj! Ściągnął mnie tutaj tytuł Twojego wątku, jakże mi znajomy :) Powiem Ci, że manie działki na miejscu wcale nie jest równoznaczne z większą ilością czasu na jej utrzymanie - my półtora roku temu przenieśliśmy się na naszą wieś na stałe i czasem przez kilka dni nie mam kiedy wiaderka z odpadkami na kompost wynieść, a co dopiero coś zrobić. Podziwiam to, co zrobiliście do tej pory - u mnie takie tempo prac jest raczej nierealne (chociaż przydałoby się), ale póki co nie porywam się na duże projekty, bo budowa przed nami, więc i tak będzie bałagan. Co do aklimatyzacji dzieci - u nas co prawda są w podobnym wieku we wsi, ale to tutejsze, bawią się na drodze, a jakoś swoim jeszcze na tyle nie ufam. Raz, że nie znają jeszcze dobrze wsi i łatwo ich zgubić, dwa - nie mają odruchu uważania na auta, bo w mieście bawili się tylko w parku, trzy - mają tendencję do przewodzenia, a pomysły kosmiczne, więc póki się nie przyzwyczają do nowych warunków, to wolę mieć ich pod kontrolą. Oczywiście bawią się z dzieciakami, ale w pobliżu domu, jak mam ich na oku. A o powrocie do miasta to nawet nie chcą słyszeć :D
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
Esterka
100p
100p
Posty: 120
Od: 12 maja 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

Hej wsiania :)
Miło mi, że tytuł mojego wątku zwrócił Twoją uwagę. Tempo naszych prac jest takie sobie, czasem drepczemy w miejscu, bo ziemia jest tak zaperzona, że zrobienie kawałka trawnika czy zasadzenie drzew czy krzewów trwa i trwa... W połowie lata byliśmy rozczarowani, że mamy małe postępy a jesienią udało nam się zrobić kilka rzeczy ponad plan... dzięki temu ogólnie sezon ogrodniczy uważamy, za udany... :) Raz na wozie raz pod wozem...:)
My już na "ucieczkę na wieś" prawie się zdecydowaliśmy na 100 % i powiedzieliśmy o tym mojej mamie. Ku mojemu zaskoczeniu usłyszeliśmy taką krytykę tego pomysłu, że póki co myślimy nad tym dalej, rozważając wszystkie za i przeciw. Mama nigdy nie kwestionowała moich życiowych wyborów ani decyzji, a tym razem wyraziła swoje zdanie dość dosadnie. Zasiała ziarno zwątpienia... ale po lekturze Twojego wątku i im podobnych przynajmniej nie czuję się odosobniona w swoim szaleństwie :)
Pozdrawiam serdecznie :) Gośka
Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

Nie przejmuj się, my jak powiedzieliśmy, że zostajemy na wsi na stałe (pojechaliśmy na miesiąc wakacji i tak już zostało), to moi rodzice myśleli, że żartujemy. Dopiero potem, jak wzięliśmy psa, to do nich dotarło i też się zaczęły wykłady z używania rozumu... No cóż, na szczęście to nasze życie, to była nasza decyzja i teraz z perspektywy czasu nie żałuję! Grunt to być przekonanym, że tego się chce i dobrze się poczuć w nowej sytuacji. Rodzice męża dzielą nasze ciągoty, więc przynajmniej z tej strony mamy poparcie :) A postępy zrobiliście ogromne, chciałabym, żeby nasze pole za stodołą tak wyglądało ;:224
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
Ivona44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 31 mar 2013, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

Esterka pisze:Ivona44 Ja swoje rabatki i jagodnik pielę widłami.
:;230 :;230
Pozdrawiam, Iwona.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

Bardzo możliwe, że mają za mokro, ale korzenie im nie zagniwają, bo rosną bardzo bujnie i kwitną bardzo obficie.
Nie mam pojęcia co miałabym robić z tym piaskiem. Rośliny mają ok 10 lat, są ogromne, rozluźnienie im piaskiem gleby wokół nic nie da, bo korzenie mają głęboko. Trzeba by je chyba wykopać i wymienić ziemię, a na to się nie porwę, bo jak wykopię to z pewnością nie po to by je gdziekolwiek przesadzać, pójdą na ognisko :) R
Krzewy te rosły najpierw 4 lata na mojej suchej, niemal piaszczystej działce. Tam nigdy wody nie było w nadmiarze, a owoce tak samo spadały gęsto. Widocznie mam jakąś kiepską odmianę - nie mam pojęcia jaką, bo wtedy nie było oznaczonych odmian , jedynie napis - jagoda kamczacka.

Polskie odmiany czują się u mnie dobrze, już owocowały i dobrze rosną. Wczoraj je oglądałam i mają duże przyrosty, niektóre pokładające się na ziemię, zatem łatwo je będzie ukorzenić.
Awatar użytkownika
Esterka
100p
100p
Posty: 120
Od: 12 maja 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

Widzisz aguskac bo tak to jest jak się patrzy na problemy innych przez pryzmat własnego ogrodu i roślin. Miałam na myśli oczywiście to, żeby im wymienić ziemię na taką wymieszaną z piaskiem. Nie pomyślałam, że Twoje jagody mogą być ogromne i taka operacja nie wchodzi w grę. Moje mimo, że urosły już "bardzo dużo" to i tak przy takim manewrze prawie wszystkie 10 mogłabym spakować pod pachę i zrobić im wycieczkę po działce :;230
Pozdrawiam serdecznie :) Gośka
Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

Esterko :wit
Przyciągnął mnie tytuł twojego wątku a więc weszła i co zobaczyłam wspaniały areał do zagospodarowania z wieloma możliwościami. Wiem wiem początku zawsze są trudne...to trochę tak jak budowa domu...im głębiej wchodzimy zaczynamy się cieszyć każdym efektem...życzę aby i Wam się udało zbudować zaczarowany ogród.
;:196
Awatar użytkownika
gawronka
200p
200p
Posty: 290
Od: 10 kwie 2010, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

Esterko, Twoje poczynania będa dla mnie inspiracją. :D Brawo za juz wykonana pracę :D
Zapraszam do mnie : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=41729" onclick="window.open(this.href);return false;
Marta
Awatar użytkownika
Esterka
100p
100p
Posty: 120
Od: 12 maja 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

aage i gawronko miło mi, że zajrzałyście na mój wątek. Mój ogród, a właściwie baza pod ogród jest na razie bardzo skromna, ciągle walczymy z "robotami ziemnymi". Brakuje mi w nim kwiatów, które przełamałby monotonię zieleni. Marzą mi się duże kępy ostróżek, irysów, szałwii, lawendy, piwonii i traw. Jednak moje marzenia będą musiały jeszcze trochę poczekać, bo priorytetem jest teraz ogrodzenie. Mam w sąsiedztwie sporo lasów z których przychodzą sarny i zające i niestety powodują sporo strat. Obgryzają drzewka owocowe i niektóre ozdobne, to samo z krzewami. Na szczęście (odpukać!) nie mamy szkodników wśród dwunożnych, których działalność ogranicza się do zwiedzania.
Pozdrawiam serdecznie :) Gośka
Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

Esterka pisze:priorytetem jest teraz ogrodzenie
Tiaaaa, my też wczesną wiosną przed rozbiórką musimy ogrodzić teren, a żeby ogrodzić cały teren, potrzebujemy jakieś 350m płotu... i tu koszty sprawiają, że wyglądamy tak: ;:202 Mamy dwie opcje: albo całość lecimy siatką leśną i organizujemy porządnie wygrodzony kawałek dla psów, albo całość solidnym płotem, co będzie duuuużo kosztować. Niestety siatka leśna w połączeniu z naszymi futrzastymi harpaganami może skończyć marnie, dlatego nie chcemy ryzykować... I też już mi się marzy układanie ogrodu "na tyłach", ale do tego jeszcze ho-ho :)
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
Esterka
100p
100p
Posty: 120
Od: 12 maja 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

My mamy do zrobienie 371 m ogrodzenia i przymierzamy się do tego co roku, a po drugiej stronie drogi jest druga działka do ogrodzenia, na której właśnie trwa rozbiórka domu pradziadków. Nie wiem jeszcze jak to zrobimy, ale do końca czerwca musimy skończyć rozbiórkę domu i postawić ogrodzenie przynajmniej od frontu domu (zanim zgłoszenie budowy płotu straci ważność). Z roślinami sadzonymi na stałe miejsca trzymamy się daleko od domu, bo dom czeka albo remont kapitalny albo rozbudowa. Bliżej domu powstaną kiedyś rabaty różane. Jeśli chodzi o ogrodzenie to wybraliśmy rozwiązanie pośrednie między siatką leśną a porządnym (ładnym). Ogrodzimy po prostu siatką. Kłóci to się z naszym gustem i chcielibyśmy coś zupełnie innego, ale realia finansowe są jakie są i nic się na razie innego nie wymyśli. W końcu życie to nie tylko działka i trzeba myśleć też o innych rzeczach.
Pozdrawiam serdecznie :) Gośka
Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Jo37
500p
500p
Posty: 604
Od: 20 sty 2009, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b

Re: Tworzymy zaczarowany ogród dla Sary i Borysa :)

Post »

Plany ogromne. Ja mam do zrobienia " tylko" 270m płotu.
Pozdrawiam , Joanna
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”