Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Majka - przeważnie mam duże krzewy - takie do 2 metrów, na razie jednak są one małe - historyczne mam krótko w ogrodzie. Są też mniejsze - np Souvenir de La Malmaison.
Jeśli chodzi o chrząszcza - nie jestem w stanie powiedzieć czy Confidor pomoże - chrząszcz tylko znosi jajko do pąka i nacina łodygę. Fakt - tej róży nie pryskałam ale nie wiem ile on musiałby naciąć łodyg by paść. Sama spotkałam się z tym problemem drugi raz bo w zeszłym roku nie byłam taka dociekliwa. Co do zraszania na mszyce - to dobry sposób. Co do mrozów - tak kiedyś robiono w sadach - przed przymrozkami włączano deszczownie by woda stworzyła na pączkach otoczki z lodu - podobno było to skuteczne.
Camellia - sprawdzałam u Schulteisa - większość róż historycznych masz w przedziale 100 - 150 cm, potem jest już powyżej 150 cm. Są też mniejsze - poszukałam u Sipa mniejszych w opisie, sama mam mniejsze w ogrodzie - wypisałam kilka:
Souvenir de La Malmaison - do 100 cm, jej dwa sporty - Souvenir de St Anne's - 100 cm, Kronprinzessin Victoria - 80 cm.
Potem Baron Girod de L'Ain, Baroness Rothschild, Blanche Moreau,
De Maeux - 100 cm, Frau Karl Druschki - 100 cm, La France - 100 cm, Mme Boll - 120 cm, Mme Knor - 120 cm, Mousseux du Japon - 120 cm, Pompon de Paris - miniaturka - 70 cm, Rose de Rescht - 120 cm, Rose du Roi - 100 cm, Tuscany - 100 cm, Boule de Neige - 150 cm.
By wiedzieć dokładnie czy któraś z tych odmian nie wyrasta powyżej tych cm trzeba byłoby się zapytać o niektóre z nich Oliwki - może ma coś u siebie co nie dorasta do 100 cm - z tego co pamiętam ma być też mniejsza - Comte de Chambord, Queen of Denmark.
Jeśli chodzi o chrząszcza - nie jestem w stanie powiedzieć czy Confidor pomoże - chrząszcz tylko znosi jajko do pąka i nacina łodygę. Fakt - tej róży nie pryskałam ale nie wiem ile on musiałby naciąć łodyg by paść. Sama spotkałam się z tym problemem drugi raz bo w zeszłym roku nie byłam taka dociekliwa. Co do zraszania na mszyce - to dobry sposób. Co do mrozów - tak kiedyś robiono w sadach - przed przymrozkami włączano deszczownie by woda stworzyła na pączkach otoczki z lodu - podobno było to skuteczne.
Camellia - sprawdzałam u Schulteisa - większość róż historycznych masz w przedziale 100 - 150 cm, potem jest już powyżej 150 cm. Są też mniejsze - poszukałam u Sipa mniejszych w opisie, sama mam mniejsze w ogrodzie - wypisałam kilka:
Souvenir de La Malmaison - do 100 cm, jej dwa sporty - Souvenir de St Anne's - 100 cm, Kronprinzessin Victoria - 80 cm.
Potem Baron Girod de L'Ain, Baroness Rothschild, Blanche Moreau,
De Maeux - 100 cm, Frau Karl Druschki - 100 cm, La France - 100 cm, Mme Boll - 120 cm, Mme Knor - 120 cm, Mousseux du Japon - 120 cm, Pompon de Paris - miniaturka - 70 cm, Rose de Rescht - 120 cm, Rose du Roi - 100 cm, Tuscany - 100 cm, Boule de Neige - 150 cm.
By wiedzieć dokładnie czy któraś z tych odmian nie wyrasta powyżej tych cm trzeba byłoby się zapytać o niektóre z nich Oliwki - może ma coś u siebie co nie dorasta do 100 cm - z tego co pamiętam ma być też mniejsza - Comte de Chambord, Queen of Denmark.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu, dziękuję za odpowiedz.
Cieszę się, że zraszanie róż nie przeszkadza im. Wyglądają zdrowo.
Podałaś Camelli dużo niskich róż historycznych, że będę musiała poszukać i poczytać o nich. Niektóre mają w Rosarium.
Mam mało miejsca na róże, a chciałabym mieć prawie wszystkie.


Podałaś Camelli dużo niskich róż historycznych, że będę musiała poszukać i poczytać o nich. Niektóre mają w Rosarium.
Mam mało miejsca na róże, a chciałabym mieć prawie wszystkie.



- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Majka - na początku zraszanie nie przeszkadza ale potem może powodować powstawanie czarnej plamistości, lepiej nie przesadzać ze zraszaniem. 

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Takie deszczownie nadal są stosowane - niedawno byłam na ćwiczeniach w sadach na Wilanowie i miałam okazję je zobaczyć. Coś podobnego widziałam w jednym z centrów ogrodniczych.
Odnośnie rozmiarów róż historycznych, to bardziej martwi mnie szerokość niż wysokość. Wiadomo, chciałoby się jak najwięcej na małym skrawku
Wysokich trzeba mi jak najbardziej, bo mam wrażenie że ogólnie za dużo mam niskich i potrzebne jest jakieś urozmaicenie.
Odnośnie rozmiarów róż historycznych, to bardziej martwi mnie szerokość niż wysokość. Wiadomo, chciałoby się jak najwięcej na małym skrawku

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu, wiem, zraszam tylko raz w tygodniu, ale już będę musiała przestać.
W sobotę zrobię profilaktyczny oprysk od chorób grzybowych to i zraszanie odpadnie.
Dzięki,
(to moja ulubiona)
W sobotę zrobię profilaktyczny oprysk od chorób grzybowych to i zraszanie odpadnie.
Dzięki,



- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Nie mam ani jednej historycznej poniżej metra za wyjątkiem Souvenir de Malmaison.
Queen of Denmark też już dobija do 1,5 metra i chwała jej za to.
Peti de Holland jest podobno mała (około metra), to odmiana centifolii.
Można jeszcze popatrzeć na remontanty, tam mogą być niższe.
Queen of Denmark też już dobija do 1,5 metra i chwała jej za to.
Peti de Holland jest podobno mała (około metra), to odmiana centifolii.
Można jeszcze popatrzeć na remontanty, tam mogą być niższe.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Asia - przy historycznych zwykle liczę przy wysokości 100 cm - szerokość zwykle 50 cm, przy wyższej już szerokość do 100 cm. Jak róża osiągnie 200 cm czasem szerokość jej jest 150 cm, są jednak wyjątki gdzie róża ma 180 cm, a szerokość tylko 60 cm - tak mam z Gloire de Dijon i Madame Pierre Oger.
My byliśmy w sadach na praktykach ale zwykle sadownicy nie mieli deszczowni.
Majka - wiem, niestety trzeba uważać - u nas jeden dzień padało, a teraz znów susza.
Dzięki Oliwko - jak myślisz do ilu dojdzie jeszcze Królowa Danii?
My byliśmy w sadach na praktykach ale zwykle sadownicy nie mieli deszczowni.
Majka - wiem, niestety trzeba uważać - u nas jeden dzień padało, a teraz znów susza.
Dzięki Oliwko - jak myślisz do ilu dojdzie jeszcze Królowa Danii?
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Dzięki, rozwiałaś moje obawy. Myślałam, że będą szersze. Muszę w takim razie wybrać się do Powsina i poobserwować starsze krzewy.
Oto co znalazłam odnośnie plamistości:
"Diplocarpon rosae (sprawca czarnej plamistości) może rozwijać się w temp. 15 - 27 st. C. Temperatura powyżej 30 - 33 st. C hamuje wzrost i rozwój grzyba. Przy 22 - 26 st. C zarodniki kiełkują na mokrym liściu po upływie 9 - 18 godzin."
Warto poczytać sobie "Ochrona róż" - A. Wojdyła
Oto co znalazłam odnośnie plamistości:
"Diplocarpon rosae (sprawca czarnej plamistości) może rozwijać się w temp. 15 - 27 st. C. Temperatura powyżej 30 - 33 st. C hamuje wzrost i rozwój grzyba. Przy 22 - 26 st. C zarodniki kiełkują na mokrym liściu po upływie 9 - 18 godzin."
Warto poczytać sobie "Ochrona róż" - A. Wojdyła
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu, wiem i będę uważać.
Dziękuję Oliwce za wskazanie grupy remontantek jako ewentualnie niskich róz. Muszę poczytać bo nic na ten temat nie wiem. Dzęki Camellio za przybliżenie mi jak się wkrada grzyb na różyczki.
Odnoszę wrażenie ,że macie dużo wiedzy, powiedzmy z racji zawodu wyuczonego lub wykonywanego. Mnie tego brak.
Ale co tam, uczę się pilnie dzięki forum.
Wstąpiłam dziś do miejscowego ogrodniczego, no i, oczywiście kupiłam Pirouette - w donicy wysoka ponad 1 metr, okwiecona za całe 80,00 zł. Dobrze, że była duża, a do garażu było dość daleko bo bym jeszcze kupiła drugą. Ta druga to Grand Award - ciemnoczerwone kwiaty, wygladała na zdrową, też 80,00 zł.
Sprawdzałam w bazie, to nowa róża z 2009 roku. Chyba nic nie straciłam. Będą jeszcze inne. Zawsze coś wypatrzę.
Pirouette jest ładna i wiem, że jesteście zadowolone z tej róży.

Odnoszę wrażenie ,że macie dużo wiedzy, powiedzmy z racji zawodu wyuczonego lub wykonywanego. Mnie tego brak.
Ale co tam, uczę się pilnie dzięki forum.



Sprawdzałam w bazie, to nowa róża z 2009 roku. Chyba nic nie straciłam. Będą jeszcze inne. Zawsze coś wypatrzę.
Pirouette jest ładna i wiem, że jesteście zadowolone z tej róży.

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu, docelowo podają właśnie 1,50.
Ale jedna dziewczyna pisała, że ma tę odmianę i dorosła (bardzo stara) do ponad 2 metrów
Majka, nie wiem, czy miałaś mnie też na myśli, ale ja z wykształcenia jestem polonistką
Ale jedna dziewczyna pisała, że ma tę odmianę i dorosła (bardzo stara) do ponad 2 metrów

Majka, nie wiem, czy miałaś mnie też na myśli, ale ja z wykształcenia jestem polonistką

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
A ja rolnikiem (będę) 

- SULA
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 28 paź 2010, o 08:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Dziewczyny mam pytanie do Gosi i wszystkich doświadczonych ogrodniczek, które posadziły już dziesiątki i setki róż. Posadziłam jesienią Rosarium U. i przetrwała zimę ale strasznie kiepsko odbija. Pomyślałam że może za dużo cienia jej zafundowałam i przesadziłam na słoneczne miejsce i przy tym przesadzaniu obsypałam jej korzenie samym kompostem nie zmieszanym z ziemią. Minął tydzień, jakoś sie trzyma ale mnie naszły obawy że może przedobrzyłam i sam kompost może jej spalić korzenie ? Czy ktoś z Was kiedyś zrobił podobnie i jakie były skutki? Pytam bo nie wiem czy wyjąć ją jeszcze raz i wymieszać ten kompost z ziemią czy może ona ma szanse przetrwać w tym kompoście. Co byście zrobiły na moim miejscu ? Błagam podpowiedzcie bo to mój pierwszy rok przygody z różami i strasznie się przejmuje każym niepowodzeniem.
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Pozdrawiam
Ula
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Pozdrawiam
Ula
Pozdrawiam
Ula
Ula
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Oliwko, tak Ciebie też miałam na myśli. Czytam twoje wątki i komentarze, które piszesz no i wynika z nich ogromna wiedza. W takim razie ukłony dla Ciebie.
Camellio, a Ty widzę, ze sie bardzo cieszysz ze swojego przyszłego zadowu. Ja też bym się cieszyła.
Camellio, a Ty widzę, ze sie bardzo cieszysz ze swojego przyszłego zadowu. Ja też bym się cieszyła.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
kompost jej nie zaszkodzi.


- SULA
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 28 paź 2010, o 08:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Dzięki Oliwko, za tę dobrą wiadomość, nawet nie wiesz jak sie ciesze, że nie musze jej już ruszać. Niech sobie rośnie i sie korzeni.
Pozdrawiam
Ula

Pozdrawiam
Ula
Pozdrawiam
Ula
Ula