Parch drzew owocowych - czym i jak zwalczać
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Można szukać różnych opcji, ale dwa najbardziej uniwersalne ŚOR w sadzie to miedzian i topsin. Załatwiasz nimi doraźnie sprawę większości chorób. Oczywiście mówimy o uprawach amatorskich.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Myślę, że zacznę na wiosnę właśnie nimi ale chciałam mieć coś w zanadrzu. Patogeny w większości uodparniają się na stosowane środki więc szukam już teraz jakiejś alternatywy. No tak ale jak mi się uodpornią na miedzian to ten Kocide 101 WP też nie będzie skuteczny
Poza tym obawiam się, że jak podleczę moje a sąsiadka obok nic nie zrobi w kierunku parcha to u mnie efekty też nie będą zbyt widoczne.
Może prysnę mocznikiem i u niej?
Tylko ja mam kilka a ona kilkanaście

Poza tym obawiam się, że jak podleczę moje a sąsiadka obok nic nie zrobi w kierunku parcha to u mnie efekty też nie będą zbyt widoczne.
Może prysnę mocznikiem i u niej?
Tylko ja mam kilka a ona kilkanaście

- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Akurat na miedzian się nie uodpornią.
To nie jest środek interwencyjny. 


- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

to już nic nie będę kombinować.
Teraz mocznik a na wiosnę miedzian i topsin

Dziękuję ERNRUD za cierpliwość

- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Nadeszła wiosna.
Dobra wiadomość dla mnie- sąsiadka zlikwidowała przez zimę caluteńki sad
więc parch będzie "mój".
Jesieni robiłam oprysk mocznikiem ale chcę dopytać o miedzian.
Czytałam sporo przez zimę ale pojawiają się dwa terminy pierwszego oprysku jabłoni: 1. zanim rozwiną się pąki czyli w zasadzie teraz? 2. w okresie pękania pąków.
Który będzie korzystniejszy przy walce z parchem?
A może i ten, i ten termin?
Dobra wiadomość dla mnie- sąsiadka zlikwidowała przez zimę caluteńki sad

Jesieni robiłam oprysk mocznikiem ale chcę dopytać o miedzian.
Czytałam sporo przez zimę ale pojawiają się dwa terminy pierwszego oprysku jabłoni: 1. zanim rozwiną się pąki czyli w zasadzie teraz? 2. w okresie pękania pąków.
Który będzie korzystniejszy przy walce z parchem?
A może i ten, i ten termin?
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Na zabiegi miedzianem będzie czas , ale poczekaj jeszcze , Obserwuj pąki jak zaczną pękać pierwsze to możesz pryskać nawet 3 razy w odstępie 5-7 dni . Potem zastosuj Chorus , Delan przemiennie do kwitnienia i jakiś owadobójczy w fazie zielonego pąka Delan możesz stosować cały sezon bez obawy na uodpornienie się Venturia inaequalis przemiennie z Kaptanem zawsze przed deszczem . W przypadku długotrwałego opadu po wyschnięciu liścia zastosować Score nie później jak 120godzin po infekcji
( około 6-10godzin od początku deszczu )jeżeli nie wykonano zabiegu zabezpieczającego Score stosuje się w temp. pow 12stop. C na suchy liść
( około 6-10godzin od początku deszczu )jeżeli nie wykonano zabiegu zabezpieczającego Score stosuje się w temp. pow 12stop. C na suchy liść
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Od planowania oprysków mam juz mętlik w głowie a jeszcze nie zacząłem !
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Dziękuję Adam za odpowiedź. Stronkę znam i w sezonie zaglądam.
Co do oprysków- niestety nie mieszkam tam, gdzie rosną jabłonie. Będę obserwować pąki choć mnie od grudnia się wydaje, że już chcą pękać
A tak poważnie- najstarsza ma popielate pąki i jak im się przyglądam to wydaje mi się, że listki zaczynają się "odwijać". póki co zapowiadają cały tydzień śniegu i lekkiego ochłodzenia więc może trochę zwolni. Czyli pryskać przed opadami?
Ile czasu musi upłynąć pomiędzy opryskiem a opadami?
Co do oprysków- niestety nie mieszkam tam, gdzie rosną jabłonie. Będę obserwować pąki choć mnie od grudnia się wydaje, że już chcą pękać

A tak poważnie- najstarsza ma popielate pąki i jak im się przyglądam to wydaje mi się, że listki zaczynają się "odwijać". póki co zapowiadają cały tydzień śniegu i lekkiego ochłodzenia więc może trochę zwolni. Czyli pryskać przed opadami?
Ile czasu musi upłynąć pomiędzy opryskiem a opadami?
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Jeżeli jest to zapobiegawczy musi wyschnąć od 30-60 min(Delan , Kaptan Dithane), układowy minimum 2-3godziny (Score) Ale takie specyfiki jak Ciecz kalifornijska Może być stosowna na mokry liść w czasie deszczu . Preparat ten o nieprzyjemnym zapachy dobrze się sprawdza jako stop-spray pryskając w czasie długotrwałego deszczu, ale także jako środek interwencyjny do 36h po infekcji Pamiętaj każdy środek działa w postaci uwodnionej po wyschnięciu i z krystalizowaniu się preparat podlega degradacji i nie działa.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Kolejny sezon walki z chorobami
Nie miałam możliwości opryskać jabłoni w odpowiednim czasie i w tym roku zbiory będą marne. Mimo, że w zeszłym sezonie parcha było niewiele zrobiłam jesienią dwa opryski mocznikiem ale w tym roku parch uderzył ze zdwojoną siłą. No trudno. w następnym może będę miała więcej szczęścia.
Bardziej martwi mnie renkloda.
Wiosną zauważyłam wyciek gumy z pęknięcia i zaraz zamalowałam miedzianem. Kora nadal pęka, wycieków nowych nie zauważyłam ale zaczynają pojawiać się huby
Owce robaczywe, zgnilizna drzew pestkowych ale to nie jest problem, problem raczej będzie tu

Na zewnątrz owocu pojawiają się przeźroczyste krople (myślałam, że to od robaczków), w środku pestki pęknięte a miąższ taki jakby twardawo- elastyczny. Często takie grudki są wyczuwalne na na czubku owocu lub przy ogonku.
Czy to jest szarka?
Dodam, że drzewo co roku masowo atakowane przez mszyce, potem mączlik

Nie miałam możliwości opryskać jabłoni w odpowiednim czasie i w tym roku zbiory będą marne. Mimo, że w zeszłym sezonie parcha było niewiele zrobiłam jesienią dwa opryski mocznikiem ale w tym roku parch uderzył ze zdwojoną siłą. No trudno. w następnym może będę miała więcej szczęścia.
Bardziej martwi mnie renkloda.
Wiosną zauważyłam wyciek gumy z pęknięcia i zaraz zamalowałam miedzianem. Kora nadal pęka, wycieków nowych nie zauważyłam ale zaczynają pojawiać się huby

Owce robaczywe, zgnilizna drzew pestkowych ale to nie jest problem, problem raczej będzie tu

Na zewnątrz owocu pojawiają się przeźroczyste krople (myślałam, że to od robaczków), w środku pestki pęknięte a miąższ taki jakby twardawo- elastyczny. Często takie grudki są wyczuwalne na na czubku owocu lub przy ogonku.
Czy to jest szarka?
Dodam, że drzewo co roku masowo atakowane przez mszyce, potem mączlik

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6997
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Na jabłoniach dojrzewających pod koniec września i na początku października (odmiany na przechowanie zimowe) występuje brunatna zgnilizna. Choroba zaatakowała też jabłonie u innych działkowców w ogrodzie nie tylko w mojej miejscowości. Jak zatrzymać jej rozprzestrzenianie się i uratować jabłka?
Brunatna zgnilizna weszła mimo oprysków zapobiegawczych w początkowej fazie kwitnienia (tzw. fazie białego pąka) oraz w pełni kwitnienia i po czerwcowym opadaniu zawiązków owoców.
Brunatna zgnilizna weszła mimo oprysków zapobiegawczych w początkowej fazie kwitnienia (tzw. fazie białego pąka) oraz w pełni kwitnienia i po czerwcowym opadaniu zawiązków owoców.
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Czy jesteś pewien, że to brunatna zgnilizna. możesz dać jakieś fotki.
A jeśli jesteś pewien to polecam http://www.mojpieknyogrod.pl/ochrona-ro ... pestkowych . Tam jest napisane jak postępować. Jeśli to brunatna zgnilizna to zaatakowanych jabłek już raczej nie uratujesz w tym roku.
A jeśli jesteś pewien to polecam http://www.mojpieknyogrod.pl/ochrona-ro ... pestkowych . Tam jest napisane jak postępować. Jeśli to brunatna zgnilizna to zaatakowanych jabłek już raczej nie uratujesz w tym roku.
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Super watek, tez mam stare jablonie i tez z wielkim parchem a niektore moze imrakiem ( u dolu drzewa wycieka co jakis czas czarna gumiasta ciecz.
Po przeczytaniu nie wiem czy nie lepiej poprosu wyciac staroc i nie meczyc sie z wywozem zgnilych jablek ( domtej pory zakopywalem je gdzie tylko bylo wolne miejsce ale to chyba nie byl dobry pomysl)i zgrzybialych lisci.
Ten mocznik do oprysku to to samo co sie namtrawnik daje?
Po przeczytaniu nie wiem czy nie lepiej poprosu wyciac staroc i nie meczyc sie z wywozem zgnilych jablek ( domtej pory zakopywalem je gdzie tylko bylo wolne miejsce ale to chyba nie byl dobry pomysl)i zgrzybialych lisci.
Ten mocznik do oprysku to to samo co sie namtrawnik daje?
Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?
Zadałeś to samo pytanie w temacie Miedzian i inne opryski profilaktyczne i tam masz odpowiedź.