Kalendarz biodynamiczny
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Nie ma za co, Halinko! Umieszczę do niego legendę - jak zdążę, to jutro, a jak jeszcze znajdę chwilę, to dopiszę jeszcze trochę, bo myslę, że warto ;) Chciałabym Was przekonać do tego własnie kalendarza. Trafiłam na niego przypadkiem, ale im wiecej czytałam, tym bardziej dochodziłam do wniosku, że jest on najbardziej godny zaufania. Po prostu ufam praktykom ;)
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Z. Przybylak jest autorem ponad trzydziestu popularnych książek i poradników z zakresu ekologicznej profilaktyki zdrowotnej, medycyny naturalnej, ziołolecznictwa, ekologicznego ogrodnictwa m.in. „Poradnika uzdrawiających kuracji naturalnych", „Tajemnic zdrowego naturalnego życia", „Poradnika leczenia naturalnego", „Poradnika antyrakowego", „Samouzdrawiania relaksem medytacją i modlitwą" i „Tradycyjnej kuchni pomorsko-wielkopolskiej", a takze "Słynne proroctwa i objawienia dla Polski i świata na XXI wisku". Z całym szacunkiem dla P. Przybylaka, człowiek o tak szerokich zainteresowaniach, wydający tyle książek, z pewnością nie poświęca czasu na praktykę.
M. Thun jest przede wszystkim praktykiem. To ona zaczęła badania nad wpływem Księżyca i planet na rosliny i tym badaniom poswieciła całe zycie. Jezeli między kalendarzem M. Thun a innymi tego typu kalendarzami występują jakieś różnice, to ja wierzę M.Thun.
M. Thun jest przede wszystkim praktykiem. To ona zaczęła badania nad wpływem Księżyca i planet na rosliny i tym badaniom poswieciła całe zycie. Jezeli między kalendarzem M. Thun a innymi tego typu kalendarzami występują jakieś różnice, to ja wierzę M.Thun.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8082
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Merkury i Wenus wybiegną przed Ryby, potem dołączy do nich Mars.......
Merkury wlezie na Barana, Neptun wejdzie na teren Wodnika i spowoduje ocieplenie.......
Spalanie ciem, spalanie moli, pęcherz jelenia !?!
Możecie się śmiać ale ja tych rozważań ni w ząb nie rozumiem! Jakaś niekumata jestem, chyba sobie tylko obrazki będę oglądać

Merkury wlezie na Barana, Neptun wejdzie na teren Wodnika i spowoduje ocieplenie.......
Spalanie ciem, spalanie moli, pęcherz jelenia !?!
Możecie się śmiać ale ja tych rozważań ni w ząb nie rozumiem! Jakaś niekumata jestem, chyba sobie tylko obrazki będę oglądać


- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Gieniu, tego to ja akurat też nie rozumiem
Ale te rozważania są chyba dla wtajemniczonych ...
Istotne jest to co mozna wyczytac we wstępie i sam kalendarz.
M. Thun prowadząc swoje doświadczenia, doszła do wniosku, ze wpływ na wegetacje roslin ma nie tylko to, czy księżyca przybywa, czy ubywa, ale także fazy opadania i wznoszenia się.
Słońce w ciągu roku zakreśla łuki na horyzoncie, które rosną od zimy do lata, a następnie maleją. Podobne łuki zatacza księżyc, ale w cyklu miesięcznym. M. Thun ujęła to w swoim kalendarzu.
Oto legenda do niego

Halinko, cieszę się, że jesteś zadowolona!

Istotne jest to co mozna wyczytac we wstępie i sam kalendarz.
M. Thun prowadząc swoje doświadczenia, doszła do wniosku, ze wpływ na wegetacje roslin ma nie tylko to, czy księżyca przybywa, czy ubywa, ale także fazy opadania i wznoszenia się.
Słońce w ciągu roku zakreśla łuki na horyzoncie, które rosną od zimy do lata, a następnie maleją. Podobne łuki zatacza księżyc, ale w cyklu miesięcznym. M. Thun ujęła to w swoim kalendarzu.
Oto legenda do niego

Halinko, cieszę się, że jesteś zadowolona!

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Gieniu, ale się uśmiałam
Przeczytałam książkę i powiem szczerze, że też mało rozumie niektóre teksty.
W rozdziale: "Zastosowanie popiołu ze skór dzikich zwierząt" jak zobaczyłam zdjęcie spopielania skór w piecu na drewno, to mnie odrzuciło.
Ja przy takich doświadczeniach nie mogłabym pracować
Dla mnie najważniejsze, że podano, w które dni co należy robić, żeby nasze roślinki zdrowo rosły

Przeczytałam książkę i powiem szczerze, że też mało rozumie niektóre teksty.
W rozdziale: "Zastosowanie popiołu ze skór dzikich zwierząt" jak zobaczyłam zdjęcie spopielania skór w piecu na drewno, to mnie odrzuciło.
Ja przy takich doświadczeniach nie mogłabym pracować

Dla mnie najważniejsze, że podano, w które dni co należy robić, żeby nasze roślinki zdrowo rosły

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Ważne jest też to w jakim znaku przebywa księżyc.
Każdy znak zodiaku ma przypisany sobie żywioł, który powoduje lepszy i szybszy rozwój jednego z czterch organów rośliny tj. kwiatu, owocu, korzenia i liścia.
Takim przykładem może być:
znak Bliźnięta- żywioł powietrze- część rośliny kwiat.
....te dane podaję za Kalendarzem biodynamicznym z "działkowca". Takie same oznaczenia znalazłam w przedstawionej książce "Kalendarz biodynamiczny" J Paungger, T.Poppe wstawionej do wątku z książkami.
Myślę, że te kalendarze zbytnio się nie różnią a poza tym i tak ściśle z nim nie postępujemy bo to fizycznie niemożliwe.
Najważniejsze w tym, moim skromnym zdaniem jest to, żeby czerpać przyjemność w stosowaniu kalendarza bo z pewnością nasze prace w ogródku są bardziej uporządkowane i uczy nas zarazem cierpliwości....wiadomo musimy poczekać na efekty naszej pracy i powiedzieć sobie, że warto było poczekać te 2 czy 3 dni bo roślinka urosła i cieszy nasze oko. A o to nam przecież chodzi.
Obiecana wiosna tuż tuż. :P
Każdy znak zodiaku ma przypisany sobie żywioł, który powoduje lepszy i szybszy rozwój jednego z czterch organów rośliny tj. kwiatu, owocu, korzenia i liścia.
Takim przykładem może być:
znak Bliźnięta- żywioł powietrze- część rośliny kwiat.
....te dane podaję za Kalendarzem biodynamicznym z "działkowca". Takie same oznaczenia znalazłam w przedstawionej książce "Kalendarz biodynamiczny" J Paungger, T.Poppe wstawionej do wątku z książkami.
Myślę, że te kalendarze zbytnio się nie różnią a poza tym i tak ściśle z nim nie postępujemy bo to fizycznie niemożliwe.
Najważniejsze w tym, moim skromnym zdaniem jest to, żeby czerpać przyjemność w stosowaniu kalendarza bo z pewnością nasze prace w ogródku są bardziej uporządkowane i uczy nas zarazem cierpliwości....wiadomo musimy poczekać na efekty naszej pracy i powiedzieć sobie, że warto było poczekać te 2 czy 3 dni bo roślinka urosła i cieszy nasze oko. A o to nam przecież chodzi.



Obiecana wiosna tuż tuż. :P
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Elżuniu, oczywiście w kalendarzu M.Thun też są oznaczone znaki zodiaku (zaraz za nazwą dnia tygodnia)
W końcu to podstawa .
Te kalendarze niestety czasem się bardzo różnią
Nie jestesmy w stanie scisle sie stosować do kalendarza biodynamicznego, ale dostosowując do niego przynajmniej wiosenne zasiewy, mozemy uniknąć takiej przykrej sytuacji, jaka kiedyś mnie spotkała ;)
Nikt jednak nie twierdzi, ze bez kalendarza plonów nie będzie
Też będą.
Chciałam tylko przedstawic kalendarz, który uważam za najlepszy (pomijając zawarte w nim treści uboczne), dla tych, którzy go nie znają, a szukają wiedzy na ten temat, jak Halinka

Te kalendarze niestety czasem się bardzo różnią

Nie jestesmy w stanie scisle sie stosować do kalendarza biodynamicznego, ale dostosowując do niego przynajmniej wiosenne zasiewy, mozemy uniknąć takiej przykrej sytuacji, jaka kiedyś mnie spotkała ;)
Nikt jednak nie twierdzi, ze bez kalendarza plonów nie będzie

Chciałam tylko przedstawic kalendarz, który uważam za najlepszy (pomijając zawarte w nim treści uboczne), dla tych, którzy go nie znają, a szukają wiedzy na ten temat, jak Halinka

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8082
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy


- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Interesowały mnie mądrości ludowe, dlatego kupiłam oba. I chciałam się dowiedzieć jakie kryteria stosują Autorzy. Dzięki za wytłumaczenie! Często tradycyjne metody, mają już dawno wytłumaczenie "na nasz" współczesny język, przez to, że były poddane analizie wraz z rozwojem nauki. Typu, po co dziś "zabobon" typu- pajęczyna gnieciona z chlebem na rany? A bo w pajęczynie jest penicylina...itd. Myślę, że z kalendarzami może jest podobnie?
Lubię czytać takie wydawnictwa, to trochę jak podróże etnograficzne, po różnych regionach, tradycjach...
Dla mnie najciekawsze byłoby to, by tak móc znać swój ogród, alby naprawdę znać w nim każdą roślinę, i dostrzegać te zmiany jakościowe. Te różnice między wpływem faz księżyca na rozwój roślin... Jak jesteśmy zabiegani, zapracowani...- to wiele nam umyka. Jeśli ktoś rzeczywiście tym żyje, całe życie poświeca na badanie tego wpływu, to rozumie co robi, widzi zależności.
Może dlatego nie zawsze mamy przekonanie do naturalnych metod, bo one istnieją, ale różnice są generalnie subtelne, trzeba nauczyć się je rozróżniać?
Słuchać ziemi, roślin, rozumieć fizjologię, znać się na potocznie rozumianej astronomii (fazy księżyca, pory roku na niebie), fizyce (wpływ przyciągania księżycowego), chemii...(fizjologia roślin, nawozy naturalne), medycynie (zielarstwo)...
Nie na poziomie Nobla, ale rozumienia co się dzieje w poszczególnych etapach...
Inaczej rzeczywiście, uderzajace widzialne niemal od razu efekty (pozytywne i zarazem uboczne) ma chemia i produkty (nawozy, herbicydy, inżynieria -gmo itd...).
Na pewno to jest ciekawe, aby mieć czas na obserwację i wyciaganie wniosków z kalendarzy...
Czasemi w to samo miejsce, można dojść kilkoma różnymi drogami...ale wtedy wrażenia z "podróży" są różne...Czasem niszczymy coś bezpowrotnie, co mjamy w naszej trasie przemarszu, w drodze do celu...A potem nie ma dokąd wracać...
Lubię czytać takie wydawnictwa, to trochę jak podróże etnograficzne, po różnych regionach, tradycjach...
Dla mnie najciekawsze byłoby to, by tak móc znać swój ogród, alby naprawdę znać w nim każdą roślinę, i dostrzegać te zmiany jakościowe. Te różnice między wpływem faz księżyca na rozwój roślin... Jak jesteśmy zabiegani, zapracowani...- to wiele nam umyka. Jeśli ktoś rzeczywiście tym żyje, całe życie poświeca na badanie tego wpływu, to rozumie co robi, widzi zależności.
Może dlatego nie zawsze mamy przekonanie do naturalnych metod, bo one istnieją, ale różnice są generalnie subtelne, trzeba nauczyć się je rozróżniać?
Słuchać ziemi, roślin, rozumieć fizjologię, znać się na potocznie rozumianej astronomii (fazy księżyca, pory roku na niebie), fizyce (wpływ przyciągania księżycowego), chemii...(fizjologia roślin, nawozy naturalne), medycynie (zielarstwo)...
Nie na poziomie Nobla, ale rozumienia co się dzieje w poszczególnych etapach...
Inaczej rzeczywiście, uderzajace widzialne niemal od razu efekty (pozytywne i zarazem uboczne) ma chemia i produkty (nawozy, herbicydy, inżynieria -gmo itd...).
Na pewno to jest ciekawe, aby mieć czas na obserwację i wyciaganie wniosków z kalendarzy...
Czasemi w to samo miejsce, można dojść kilkoma różnymi drogami...ale wtedy wrażenia z "podróży" są różne...Czasem niszczymy coś bezpowrotnie, co mjamy w naszej trasie przemarszu, w drodze do celu...A potem nie ma dokąd wracać...
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
chatte pisze:Elżuniu, oczywiście w kalendarzu M.Thun też są oznaczone znaki zodiaku (zaraz za nazwą dnia tygodnia)W końcu to podstawa .
Te kalendarze niestety czasem się bardzo różnią![]()
Nie jestesmy w stanie scisle się stosować do kalendarza biodynamicznego, ale dostosowując do niego przynajmniej wiosenne zasiewy, mozemy uniknąć takiej przykrej sytuacji, jaka kiedyś mnie spotkała ;)
Nikt jednak nie twierdzi, ze bez kalendarza plonów nie będzieTeż będą.
Chciałam tylko przedstawic kalendarz, który uważam za najlepszy (pomijając zawarte w nim treści uboczne), dla tych, którzy go nie znają, a szukają wiedzy na ten temat, jak Halinka
Izabelko ja natknęłam się w "Ogrodach" na kalendarz biodynamiczny i to jest ten z "działkowca" i myślałam, że jest jeden a się okazuje, że jest ich wiecej. Domyślam się, że w każdym coś jest a tak naprawdę wszystkie przekonują nas do ekologicznej uprawy zgodnie z naturą.
I to jest najważniejsze.....ostatecznie liczy się to, że masz już wyrobione swoje zdanie na temat kalendarza jw.
No...

- jadzia123
- 200p
- Posty: 298
- Od: 27 sie 2008, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kiedy wysiać
Witam, mam ogromną prośbę, otóż zamówiłam sobie wspomniany tu kalendarz biodynamiczny " Działkowca" ale jeszcze do mnie nie dotarł a chciałabym w tym tygodniu wysiać nasionka kwiatów i posadzić canny i calle. Moje pytanie : który dzień będzie najlepszy do tych prac? Posiałam część w niedzielę 15 marca i wyszło może 10% roślinek
Dlatego zainteresował mnie kalendarz ... Jadzia.

Zapraszam do ogródka
Ogródek Jadzi 123.
Ogródek Jadzi 123.