Na liściach nic nie widzę... Ale z drugiej strony, na chorym skrzydłokwiacie też nic nie zauważyłam. W ziemi na pierwszy rzut oka nie ma nic, pogrzebałam troche i głebiej też nic nie widze, całej roślinki boję się naruszyć. Ych, na razie przestawiłam bliżej okna, mam nadzieję, że wyzdrowieje!norbert76 pisze:Żeby wiedzieć, jakiego użyć preparatu, trzeba wiedzieć jakie to są ew. szkodniki. Jeśli nie ich na liściach, trzeba poszukać w ziemi. Jeśli w ziemi nic nie ma, to albo kiedyś były, a teraz już ich nie ma.
Anturium choruje,zamiera
- nkreuzberg
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 3 sty 2016, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Anturium choruje,zamiera
Chore Anturium
Witam
moje anturium od początku było chorowite i pozbawione kwiatów.Proszę o pomoc co się z nim dzieje (foto)
Jetem amatorem .Kwiat cały rok 2015 był w świetnej kondycji nawet myślałem aby go przesadzić i zaraz zakwitnie.
Zima jednak zrobiła z niego inwalidę .Podlewam raz w tygodniu , nie pryskam lisci nie daje odrzywek .Co jest powodem,
że tak strasznie zmarniał.Dziękuje za pomoc.


moje anturium od początku było chorowite i pozbawione kwiatów.Proszę o pomoc co się z nim dzieje (foto)
Jetem amatorem .Kwiat cały rok 2015 był w świetnej kondycji nawet myślałem aby go przesadzić i zaraz zakwitnie.
Zima jednak zrobiła z niego inwalidę .Podlewam raz w tygodniu , nie pryskam lisci nie daje odrzywek .Co jest powodem,
że tak strasznie zmarniał.Dziękuje za pomoc.

