Ściółkowanie rabat
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
Wypróbowałem tej zimy Eko-Lignite (węgiel brunatny), frakcja 10-20, jako ściółki do wrażliwych roślin w donicach, również do kopczykowania wielu róż. Pół zimy było śnieżnej z mrozami, pół bezśnieżnej z mrozami, a więc warunki idealne do testu. Wynik: całkowity brak pleśni (grudki i dostęp powietrza), do wysokości zasypania, brak jakichkolwiek przemrożeń, brak oznak wysuszenia systemu korzeniowego i nadziemnej części rośliny, prawidłowe utrzymywanie wilgoci. Jedyne stwierdzone wady: przynajmniej do pierwszych deszczy (spłukanie), brudna robota, trochę roznoszenia tego brudu po działce i co najważniejsze wysoka cena. Podsumowując: do celów do których ja zastosowałem ta ściółka sprawdziła się doskonale, polecam, kogo na to stać niech śmiało stosuje, tym bardziej, że można ją stosować jako ściółkę wielokrotnego stosowania (chociaż w takim przypadku zalecał bym jej odkażanie). Jednocześnie podkreślam, że z kopalnią w Bełchatowie nic mnie nie łączy. Pozdrawiam
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
santia. Nie jestem producentem roślin ozdobnych ani ich dystrybutorem. Przez więcej lat sprawdzałem te wszystkie jałowce w praktyce, niż spora część forumowiczów ma lat. To daje mi podstawę do pisania, co jest dobre a co nie. I w tym kontekście promować zawsze będę to, co rzeczywiście jest dobre. Po to jest to forum, aby ci co wiedzą więcej, mogli przekazać swoje doświadczenie tym, którzy go jeszcze nie zdobyli.
Do rzeczy, bo prawda musi zwyciężyć. Corielagen spokojnie można w Polsce kupić. Jest to jeden z najniższych jałowców (Wiltonii i Blue Chip przy nim to drugie piętro), efekt dywanu jest nieporównywalnie lepszy. Te dwie powołane wyżej odmiany są odmianami już bardzo starymi, nie posiadają wielu pozytywnych cech odmian współczesnych. Z niebieskich odmian, co najmniej kilka jest od nich lepszych. Dla wyjaśnienia, niskich jałowców płożących nie należy podsypywać w ogóle korą, bo utrudnia lub wręcz uniemożliwia to ich szybkie dodatkowe ukorzenienie i niweczy wszystkie plusy z tym związane.
Santia, przez wiele lat mieszkałem w lesie, widząc po każdym weekendzie przewrócony przez turystów i zbieraczy las do góry nogami. Dlatego trudno mi pohamować emocje, niemniej cokolwiek piszę, piszę nie o osobach, a o problemach. Pozdrawiam
Do rzeczy, bo prawda musi zwyciężyć. Corielagen spokojnie można w Polsce kupić. Jest to jeden z najniższych jałowców (Wiltonii i Blue Chip przy nim to drugie piętro), efekt dywanu jest nieporównywalnie lepszy. Te dwie powołane wyżej odmiany są odmianami już bardzo starymi, nie posiadają wielu pozytywnych cech odmian współczesnych. Z niebieskich odmian, co najmniej kilka jest od nich lepszych. Dla wyjaśnienia, niskich jałowców płożących nie należy podsypywać w ogóle korą, bo utrudnia lub wręcz uniemożliwia to ich szybkie dodatkowe ukorzenienie i niweczy wszystkie plusy z tym związane.
Santia, przez wiele lat mieszkałem w lesie, widząc po każdym weekendzie przewrócony przez turystów i zbieraczy las do góry nogami. Dlatego trudno mi pohamować emocje, niemniej cokolwiek piszę, piszę nie o osobach, a o problemach. Pozdrawiam
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Hej,
Czy w takim razie podzielisz się ze mną nazwami lepszych niebieskich płożących jałowców?
Tymczasem dobranoc.
Czy w takim razie podzielisz się ze mną nazwami lepszych niebieskich płożących jałowców?
Tymczasem dobranoc.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Okrywanie rabat na zimę, ściólka, kora, Eko-Lignite i inne
No proszę! mamy pierwszy test! Następne przydałyby się do kolekcji
Co do tegorocznej pleśni....Ja wiele doniczek mam zasypanych korą ( grubą) i pleśni też nie stwierdziłam
I to brudzenie... Jeśli ma się dzieci ( bawiące się wszystkim ) i psy( których wartości zdobnicze ściółek nie wzruszają), które latają po całym ogrodzie, a potem do domu wbiegają ( zwłaszcza po deszczu) to może by problem...

Co do tegorocznej pleśni....Ja wiele doniczek mam zasypanych korą ( grubą) i pleśni też nie stwierdziłam

I to brudzenie... Jeśli ma się dzieci ( bawiące się wszystkim ) i psy( których wartości zdobnicze ściółek nie wzruszają), które latają po całym ogrodzie, a potem do domu wbiegają ( zwłaszcza po deszczu) to może by problem...

http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Bardzo proszę. Tak jak wspomniałem, niebieskich odmian jałowców tworzących szczelne dywany jest kilka, niestety duża część z nich jest w naszym kraju trudno dostępna lub w ogóle niedostępna, choć dostępna w szkółkach zachodnich, np. Blue Lagoon.
Na naszym rynku jest jednak kilka nowych takich odmian (w najlepszych, specjalizujących się w nowościach szkółkach) i rekomendowanych jako szczelnie pokrywające grunt. Ponieważ ich jednak nie miałem okazji zobaczyć w większych i starszych założeniach, dlatego o nich nie piszę.
Z tych, co są łatwo dostępne, wymienię dwie odmiany, przeze mnie sprawdzone i polecane: przede wszystkim Juniperus conferta (jałowiec nadbrzeżny) Blue Ice, trochę niższy od Wiltoni, ale znacznie bardziej gęsty, znacznie ładniej wybarwiony, po 2-3 latach efekt szczelnego dywanu murowany.
Druga polecana odmiana to Juniperus horizontalis Blue Forest, szalenie dekoracyjna i urozmaicająca niskie nasadzenia odmiana, choć troszkę wyższa i na pierwszy rzut oka nie tak szczelna, również prawidłowo posadzona spełni dobrze swoje zadanie.
Na naszym rynku jest jednak kilka nowych takich odmian (w najlepszych, specjalizujących się w nowościach szkółkach) i rekomendowanych jako szczelnie pokrywające grunt. Ponieważ ich jednak nie miałem okazji zobaczyć w większych i starszych założeniach, dlatego o nich nie piszę.
Z tych, co są łatwo dostępne, wymienię dwie odmiany, przeze mnie sprawdzone i polecane: przede wszystkim Juniperus conferta (jałowiec nadbrzeżny) Blue Ice, trochę niższy od Wiltoni, ale znacznie bardziej gęsty, znacznie ładniej wybarwiony, po 2-3 latach efekt szczelnego dywanu murowany.
Druga polecana odmiana to Juniperus horizontalis Blue Forest, szalenie dekoracyjna i urozmaicająca niskie nasadzenia odmiana, choć troszkę wyższa i na pierwszy rzut oka nie tak szczelna, również prawidłowo posadzona spełni dobrze swoje zadanie.
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Dziękuję serdecznie. Na pewno poszperam, a jeśli okaże się fajnie, to będę dalej rekomendować to co dobre
Blue Ice w jakim rozstawie (ile na m2)?
Pozdrawiam ;)

Blue Ice w jakim rozstawie (ile na m2)?
Pozdrawiam ;)
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Nie pamiętam, ale w przyszłym tygodniu, jak będę na działce to zmierzę i podam, bo na pewno zanim je posadziłem, to dokładnie te wartości sprawdziłem.
Ogólnie: im gęściej, tym szybciej uzyskujemy efekt szczelnego dywanu (żeby nie było wątpliwości, przy każdej odmianie, do tego czasu, bezwzględnie powierzchnie nie pokryte jeszcze jałowcem trzeba dokładnie pielić). Z kolei posadzone rzadziej, mają lepsze warunki wegetacji więc lepiej rosną, znacznie mniej wypiętrzają się w środku, często mają ładniejszą barwę ale z drugiej strony mamy więcej pielenia i przez dłuższy czas, bo na ostateczny efekt trzeba dłużej czekać. Pamiętać należy również o tym, że książkowa odległości sadzenia to tylko wartość przybliżona, w praktyce bezwzględnie należy uwzględnić subiektywne parametry stanowiska w którym je sadzimy (m.in.rodzaj gleby, jej pH, wilgotność gleby i powietrza, jej żywotność, rodzaj stanowiska, stopień nasłonecznienia i zacienienia, nawożenie, towarzystwo innych roślin, nasze możliwości w zakresie pielęgnacji, strefę klimatyczną, itd). Oczywiście nie bez znaczenia są również koszty całego przedsięwzięcia. Podsumowując: jak to w życiu, umiar, rozwaga i kompromis muszą i w tym przypadku zwyciężyć.
Ogólnie: im gęściej, tym szybciej uzyskujemy efekt szczelnego dywanu (żeby nie było wątpliwości, przy każdej odmianie, do tego czasu, bezwzględnie powierzchnie nie pokryte jeszcze jałowcem trzeba dokładnie pielić). Z kolei posadzone rzadziej, mają lepsze warunki wegetacji więc lepiej rosną, znacznie mniej wypiętrzają się w środku, często mają ładniejszą barwę ale z drugiej strony mamy więcej pielenia i przez dłuższy czas, bo na ostateczny efekt trzeba dłużej czekać. Pamiętać należy również o tym, że książkowa odległości sadzenia to tylko wartość przybliżona, w praktyce bezwzględnie należy uwzględnić subiektywne parametry stanowiska w którym je sadzimy (m.in.rodzaj gleby, jej pH, wilgotność gleby i powietrza, jej żywotność, rodzaj stanowiska, stopień nasłonecznienia i zacienienia, nawożenie, towarzystwo innych roślin, nasze możliwości w zakresie pielęgnacji, strefę klimatyczną, itd). Oczywiście nie bez znaczenia są również koszty całego przedsięwzięcia. Podsumowując: jak to w życiu, umiar, rozwaga i kompromis muszą i w tym przypadku zwyciężyć.
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Ale mi pomagasz...
Dzięki serdeczne
Jeśli to nie problem, to wrzuć zdjęcie swojego jałowca.
Dzięki serdeczne

Jeśli to nie problem, to wrzuć zdjęcie swojego jałowca.
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Z potrzeby praktycznej osobowości ;) Jarko, co z tym zdjęciem?
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Sprawdziłem u siebie, mam w rozstawie co 100-110 cm.santia pisze:
Blue Ice w jakim rozstawie (ile na m2)?
Pozdrawiam ;)
Zdjęć nie wstawię, bo nie opanowałem jeszcze tej sztuki, ciągle brakuje czasu, żeby się tego wreszcie nauczyć. Z tego samego powodu nie mam własnego wątku.
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Ja zastosowałem korę i szyszki, i trochę patyków pozbieranych nad morzem. A aby nie było smutno, to do doniczki wsadziłem fiołki miniaturki i postawiłem pomiędzy iglakami, aby się rozsiały
No i teraz cała powierzchnia pokryła się małymi fiołkami w przeróżnych kolorach 


- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Świetnie wyglądają te jałwce i ogólnie całe kompozycje na zdjęciach!!
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
- VANDAL
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 26 kwie 2011, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ś-cie Turkuć Killer
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
witam
mam w planie rozsypać pod tuje brabant czysty naturalny piasek z plaży, teren na działce mam dość podmokły, jak myślcie czy jest to dobry pomysł??
nie chce bawić się w korę, i inne zabawy, po prostu mam dostęp do czystego naturalnego piasku i nie wiem czy warto, nie chciał bym zaszkodzić drzewkom

mam w planie rozsypać pod tuje brabant czysty naturalny piasek z plaży, teren na działce mam dość podmokły, jak myślcie czy jest to dobry pomysł??
nie chce bawić się w korę, i inne zabawy, po prostu mam dostęp do czystego naturalnego piasku i nie wiem czy warto, nie chciał bym zaszkodzić drzewkom

Pozdrawiam
- Napoleon
- 500p
- Posty: 777
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Zły bardzo zły pomysł.Piasek morski jest zasolony.Piasek = chorowanie roślin.
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: Co zamiast kory pod iglaki?
Bardzo proszę o odpowiedź. Chcę posypać czymś kawałek ziemi przy krzaku jaśminu i zastanawiam się nad grubą warstwą pięknych kamieni. Stąd moje pytania. Czy nie będzie nic między tymi kamieniami wyrastało i czy może lepiej pod spód coś posypać, np.korę, trocinę itp.