Witaj Martynko
Psiaka wygłaskam z pewnością od Ciebie

I za pochwały dziękuję

A za dracenką stoi rozmaryn, ten sam co zdjęcie wyżej

miałam właśnie w planach się poradzić jak go przyciąć, bo mi trochę taki badyl rośnie

I może w końcu użyję go w kuchni, bo na razie służy za odświeżacz powietrza jak go pies ogonem trąci :P
Wioleta, dzięki za pochwały

ja ogólnie do pelargonii podchodzę z dystansem, bo dla mnie to śmierdziuchy

Na barierce u mnie będą jednak nie zwykłe surfinie a Milion Bells, bo takie cudne kolory mają, że o ja nie mogę

dziś chyba pójdę dokupić
