Hmmm... mysl szybko, nie potrzebujesz czegos z W-wy lub okolic?
Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Ale tym razem nie bylo sprzeczek przed wyjazdem?
Hmmm... mysl szybko, nie potrzebujesz czegos z W-wy lub okolic?
WIem, ze mamy malo do zaoferowania, ale jakby co to.... 
Hmmm... mysl szybko, nie potrzebujesz czegos z W-wy lub okolic?
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Nie było, nie było 
Była za to lekka dyskusja, kto będzie Mikołajem.
Bo tak - ja jestem przyzwyczajona, że Mikołaj przychodzi w nocy, dzieciaki w piżamkach rano szaleją z uciechy, i jest magicznie. Przez ostatnie parę lat robiło sie show - kuzyn męża przebierał sie za Mikołaja, przychodził, przyjeżdżali też szwagrostwo z synkiem, dzieciaki traciły dech z wrażenia...;-) Ale rok temu wreszcie ja doszłam do głosu i było tak jak dawniej - czyli przyszedł w nocy. A teraz każdy z rodziny ma inną propozycję - kuzyn męża nieśmiało szepcze, że on chętnie zrobi za Mikołaja (on strasznie dobry człowiek jest
, w tym roku urodził mu sie synek i byłoby fajnie) , szwagrostwo mają Mikołaja w kościele i nas by tam chetnie widzieli (ugh, nie cierpię takich spędów, już sobie wyobrażam zachowanie mojej Anki
) no i generalnie zostaję na lodzie z moim Świętym, co wchodzi przez komin....no i nawet mój mąż musiał zgodzić sie z tym, co ja zawsze mówiłam, że lepsze jest wrogiem dobrego, czyli jak zawsze właził przez komin, tak nadal powinien włazić i nie ma co kombinować z jakimiś przebierańcami... 
A tak wracając do ogrodu, to chyba wreszcie udało mi sieznaleźć odmianę mojej róży, kupionej jako Schneewittchen i jako żywo wcale jej nieprzypominającej ;-)

No to chyba jest Vanilla Kordesa (KORplasina). Złapałam trop, jak zobaczyłam, że szkółka, w której ją kupiłam, sprzedaje te odmiane na All, chociaż na ich stronie zdjęcie ma nazwę "Szenewiczen" czy cosw tym rodzaju (brrrr, jak można tak przekręcać ;-) Ta odmiana chyba jest trochę zapomniana, zbyt dużo jej zdjęć nie ma, ale znalazłam ją np. w ofercie jakiegos australijskiego sklepu
Cóż za pouczający wieczór ;-)
Była za to lekka dyskusja, kto będzie Mikołajem.
Bo tak - ja jestem przyzwyczajona, że Mikołaj przychodzi w nocy, dzieciaki w piżamkach rano szaleją z uciechy, i jest magicznie. Przez ostatnie parę lat robiło sie show - kuzyn męża przebierał sie za Mikołaja, przychodził, przyjeżdżali też szwagrostwo z synkiem, dzieciaki traciły dech z wrażenia...;-) Ale rok temu wreszcie ja doszłam do głosu i było tak jak dawniej - czyli przyszedł w nocy. A teraz każdy z rodziny ma inną propozycję - kuzyn męża nieśmiało szepcze, że on chętnie zrobi za Mikołaja (on strasznie dobry człowiek jest
A tak wracając do ogrodu, to chyba wreszcie udało mi sieznaleźć odmianę mojej róży, kupionej jako Schneewittchen i jako żywo wcale jej nieprzypominającej ;-)

No to chyba jest Vanilla Kordesa (KORplasina). Złapałam trop, jak zobaczyłam, że szkółka, w której ją kupiłam, sprzedaje te odmiane na All, chociaż na ich stronie zdjęcie ma nazwę "Szenewiczen" czy cosw tym rodzaju (brrrr, jak można tak przekręcać ;-) Ta odmiana chyba jest trochę zapomniana, zbyt dużo jej zdjęć nie ma, ale znalazłam ją np. w ofercie jakiegos australijskiego sklepu
Cóż za pouczający wieczór ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
CUDNE RÓŻYCZKI. Ja się w tym roku przekonałam, że z różami można dać sobie radę, i w przyszłym roku planuję kolejne nasadzenia.
bo moja mama też pochodzi z Łukawca 
Stokrotko to my rodziną prawie jesteśmyA wiesz, że Ty mieszkasz w moich rodzinnych stronach? Mój ojciec pochodzi z Łukawca, a do niedawna jeszcze moi dziadkowie mieli pole w Terliczce.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
A mnie trochę szkoda, że moje dziecki już duuuuże i szukają prezentów od Mamy i Taty, a nie nocnego Mikołaja...
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
No u nas niestety upada mit o Mikolaju (Zosia, w III klasie, podwaza jego istnienie bardzo rozsadnymi argumentami, a Maja powtarza za nia)
No i mam dylemat, co zrobic
Ta roza twoja jest naprawde piekna, nie wiem, czy nie ladniejsza od Iceberga (Schneewittchen)
Ta roza twoja jest naprawde piekna, nie wiem, czy nie ladniejsza od Iceberga (Schneewittchen)
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
A moje dzieciaki daleko od domu, Mikołaj ma utrudnione zadanie
,
za to zawsze podrzucam coś po cichaczu mojemu Tacie (80 l) mieszkającemu nieopodal
Byłam Sokrotko dziś w Rzeszowie, wybrałam co miałam wybrać, bo po niedzieli pan fachowiec przychodzi
i będę mieć bałagan
I chyba widziałam w LM naszą forumkową koleżankę L. z Rz.
- świat mały.
Nogi mnie bolą, jakbym te 100 km na piechotę przebyła.
A przy tym "ogrodnictwie" to zielony budynek???
Dominiko róża piękna, ale Iceberg także (bo mam
).
Stokrotko, czy Twoja róża pachnie???
za to zawsze podrzucam coś po cichaczu mojemu Tacie (80 l) mieszkającemu nieopodal
Byłam Sokrotko dziś w Rzeszowie, wybrałam co miałam wybrać, bo po niedzieli pan fachowiec przychodzi
i będę mieć bałagan
Nogi mnie bolą, jakbym te 100 km na piechotę przebyła.
A przy tym "ogrodnictwie" to zielony budynek???
Dominiko róża piękna, ale Iceberg także (bo mam
Stokrotko, czy Twoja róża pachnie???
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Elu, Icebergi mam 4 sztuki
Uwielbiam je 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Eluś, a czemu nie podeszłaś do naszej Forumowej L.
Ona się nawet przyznała na Forum, że była w LM
(mam nadzieję, że dobrze odczytałam Twój skrót...
)
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Ewa, pewnie dobrze odczytałaś, ale wiesz ja już pędziłam do kasy, nie byłam sama i nie byłam do końca pewna, i trochę zaskoczona. 
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
czyżby o mnie chodziło? bo byłam... w LM .. po południu .. kupiłam nożyce do trawy, aniołka (bo zbieram) i poduszkę... i jakaś laska podobna do gorzaty mi się przyglądała... przy ozdobach świątecznych ... ale pomyślałam.... gorzata daleko.. to nie ona ..elsi pisze: I chyba widziałam w LM naszą forumkową koleżankę L. z Rz.- świat mały.
![]()
hmmm czarny sweterek do kolan.. czarne spodnie z lampasami, blondynka
zmeczonam nie umalowana ... bo posadzilam dzis prawie 20 roz ...
Ela to bylam ja?
a ta laska w okularkach w czarnej skorze z M. to Ty????
heh
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Tak Lisko, o Ciebie chodziło, wydawało mi się, że to Ty z tą poduszką na wózku
Jak Ewa wspomniała, że byłaś w LM. to zajrzałam do Ciebie i... utwierdziłam się, że jednak Ty.
Wiesz, ja się nie wgapiałam
wcale nie kojarzę ubrania, tylko buzię i włosy
Ja zasuwałam za M. po trzygodzinnym wybieraniu
płytek, jaka laska
ja
Chciałabym być jak Gorzatka, ale ja taka raczej dojrzalsza laska jestem
Ale rozrabiamy tutaj, a Stokrotka śpi.
Jak Ewa wspomniała, że byłaś w LM. to zajrzałam do Ciebie i... utwierdziłam się, że jednak Ty.
Wiesz, ja się nie wgapiałam
Ja zasuwałam za M. po trzygodzinnym wybieraniu
Chciałabym być jak Gorzatka, ale ja taka raczej dojrzalsza laska jestem
Ale rozrabiamy tutaj, a Stokrotka śpi.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
laska laska... ja tam nie zwracam uwagi na ludzi a akurat Ciebie zauwazyłam.. więc laska i nie kłóć się ze mną bo starsza jestemelsi pisze:Tak Lisko, o Ciebie chodziło, wydawało mi się, że to Ty z tą poduszką na wózku![]()
![]()
Jak Ewa wspomniała, że byłaś w LM. to zajrzałam do Ciebie i... utwierdziłam się, że jednak Ty.
Wiesz, ja się nie wgapiałam![]()
wcale nie kojarzę ubrania, tylko buzię i włosy
![]()
Ja zasuwałam za M. po trzygodzinnym wybieraniupłytek, jaka laska
ja
![]()
![]()
![]()
Chciałabym być jak Gorzatka, ale ja taka raczej dojrzalsza laska jestem![]()
Ale rozrabiamy tutaj, a Stokrotka śpi.
a nastepnym razem prosze się odezwać.. no!
wybrałas coś? Bo ja znalazłam fajnego aniołka ...
a 100krotce zaśpiewamy ... aaa... aaa... były sobie kotki dwa... :P
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Lisko ja mam starsze dzieci (i malutkiego wnuczka), więc bez dyskusji i ....... nie noszę okularów
I jestem szatynką farbowaną. Na drugi raz to już na pewno się zatrzymam, chociaż bałabym się o M.
Patrzyłam za konkretnymi rzeczami do kuchni (płytki, okap itp), ale mój M. chodził na boki (chodzi o zakupy)
i tak to długo trwało,
a ja nie znoszę zakupów
Też chyba pójdę spać, bo do pracy rano trzeba
I jestem szatynką farbowaną. Na drugi raz to już na pewno się zatrzymam, chociaż bałabym się o M.
Patrzyłam za konkretnymi rzeczami do kuchni (płytki, okap itp), ale mój M. chodził na boki (chodzi o zakupy)
a ja nie znoszę zakupów
Też chyba pójdę spać, bo do pracy rano trzeba
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
hmmm to ja już nie wiem..elsi pisze:Lisko ja mam starsze dzieci (i malutkiego wnuczka), więc bez dyskusji i ....... nie noszę okularów![]()
![]()
I jestem szatynką farbowaną. Na drugi raz to już na pewno się zatrzymam, chociaż bałabym się o M.![]()
![]()
Patrzyłam za konkretnymi rzeczami do kuchni (płytki, okap itp), ale mój M. chodził na boki (chodzi o zakupy)![]()
i tak to długo trwało,
a ja nie znoszę zakupów![]()
Też chyba pójdę spać, bo do pracy rano trzeba
kojarze laske na ozdobach światecznych
hmm mialaś kurtke z czarnej skóry?
sorki ja naprawdę sie ludziom nie przyglądam
nie mam na to czasu...
jakbym wiedziala... to bym sie rozgladala
ale poduszkę pomaranczową kupilam .. więc to ja
stokrotka przewraca sie na drugi bok...więc..
"szare bure szare bure oby dwa.. "
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2
Ale z was Holmes'y




