Jaskry azjatyckie - prośba o wymianę doświadczeń
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 5 mar 2009, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Drodzy moi, opiszę Wam moje doświadczenia z jaskrami peoniowymi.
Pierwszy raz posadziłam je w gruncie-niestety ziemia w tym miejscu jest bardzo zwięzła ,a tego akurat roku lato było wyjątkowo deszczowe,no i moje jaskry chyba zgniły zanim zdołałm zobaczyć choćby jeden kwiatek .
Następnej wiosny pomyślałam sobie,że skoro ziemia okazała się "za tłusta"to wysadzę je do pojemników i będzie pięknie...nie było-zakwitły wprawdzie pojedyńcze kwiaty ale wkrótce miałam taką hodowlę mszyc,że z trudem ocaliłam roślinki rosnące przy tarasie (nie mówiąc o jaskrach)
W tym roku zrobiłam następne podejście. Pazurki już kupione, czekaja tylko na wyklarowanie się nowej koncepcji nasadzeń .Myślę jednak,że posadzę je... do pojemników ,tylko tym razem muszę dokładniej obserwować młode roślinki.
Czy tym razem się uda?Zobaczymy.
Ja na razie nie zamierzam poddawać się ,może w końcu zapewnię moim jaskrom takie warunki ,w których zechcą pięknie kwitnąć
Pierwszy raz posadziłam je w gruncie-niestety ziemia w tym miejscu jest bardzo zwięzła ,a tego akurat roku lato było wyjątkowo deszczowe,no i moje jaskry chyba zgniły zanim zdołałm zobaczyć choćby jeden kwiatek .
Następnej wiosny pomyślałam sobie,że skoro ziemia okazała się "za tłusta"to wysadzę je do pojemników i będzie pięknie...nie było-zakwitły wprawdzie pojedyńcze kwiaty ale wkrótce miałam taką hodowlę mszyc,że z trudem ocaliłam roślinki rosnące przy tarasie (nie mówiąc o jaskrach)
W tym roku zrobiłam następne podejście. Pazurki już kupione, czekaja tylko na wyklarowanie się nowej koncepcji nasadzeń .Myślę jednak,że posadzę je... do pojemników ,tylko tym razem muszę dokładniej obserwować młode roślinki.
Czy tym razem się uda?Zobaczymy.
Ja na razie nie zamierzam poddawać się ,może w końcu zapewnię moim jaskrom takie warunki ,w których zechcą pięknie kwitnąć
Serdecznie pozdrawiam Danuta
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 5 mar 2009, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
-
- 100p
- Posty: 106
- Od: 1 lut 2009, o 13:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Kupilam dzis na targu jaskry juz kwitnace, ale Pani powiedziala ze oslaniac i raczej teraz jeszcze poczekac...z sadzeniem go gruntu...
No to juz nic z tego nie rozumiem! A przecierz zalecaja juz w marcu pazurki wsadzic do gruntu, a kwitnace to co-nie wolno teraz przy 20 stopni na sloncu
Moje rosna na parapecie ale jeszcze nie kwitna i mam 4 z 17
No to juz nic z tego nie rozumiem! A przecierz zalecaja juz w marcu pazurki wsadzic do gruntu, a kwitnace to co-nie wolno teraz przy 20 stopni na sloncu

Moje rosna na parapecie ale jeszcze nie kwitna i mam 4 z 17

- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Nato133
Pytasz jak czują się moje jaskry?
Otóż dziś właśnie" biorą kąpiel "przed wymarszem do pojemników.
Powinna im się ta kąpiel podobać bo po niej budzą się do życia.
Odpowiem Ci także na twoje dylematy z jaskrami już kwitnącymi w doniczkach.
Pani na targu dobrze Ci poradziła. Należy jeszcze wstrzymać się z wysadzaniem ich do gruntu .Ponieważ noce są jednak chłodne i nie wiadomo czy nie wystąpią jeszcze przymrozki a jaskry kwitnące pochodzą z ciepłych szklarni, więc takie ewentualne niespodzianki na pewno im nie posłużą
Jeżeli chcesz by te piękne kwiatuszki zdobiły Twój ogród już teraz to jest jeszcze takie wyjście ,by wynieść je wraz z doniczką do ogrodu i w razie czego schować do domu.
Pytasz jak czują się moje jaskry?
Otóż dziś właśnie" biorą kąpiel "przed wymarszem do pojemników.
Powinna im się ta kąpiel podobać bo po niej budzą się do życia.
Odpowiem Ci także na twoje dylematy z jaskrami już kwitnącymi w doniczkach.
Pani na targu dobrze Ci poradziła. Należy jeszcze wstrzymać się z wysadzaniem ich do gruntu .Ponieważ noce są jednak chłodne i nie wiadomo czy nie wystąpią jeszcze przymrozki a jaskry kwitnące pochodzą z ciepłych szklarni, więc takie ewentualne niespodzianki na pewno im nie posłużą
Jeżeli chcesz by te piękne kwiatuszki zdobiły Twój ogród już teraz to jest jeszcze takie wyjście ,by wynieść je wraz z doniczką do ogrodu i w razie czego schować do domu.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 5 mar 2009, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk