Geniu, właśnie dla odprężenia po moich przejściach przejrzałam sobie zaległe strony u Ciebie w wątku

Z przyjemnością jeszcze raz obejrzałam azalie i różaneczniki. Szkoda, że to już końcówka ich świetności na ten rok. Na szczęście już się zaczęły irysy. Piękne są. Moje kupione w tym roku na razie rosną w liście, ale już się cieszę na przyszłoroczne widoki z tarasu.
Podziwiałam ogród Twojej mamy. Wierzyć się nie chce, że osoba w tym wieku może utrzymać tak zadbany ogród, zwłaszcza, że to nie jest malutki kawałek. No, ale znając Ciebie i Twoją miłość do roślin to już można uwierzyć

Cieszę się, że chociaż na zdjęciach popatrzę na Twoje kwiatki.