Lisko - też nie mam doświadczenia, ale będę wzorować się na wytycznych Mietka (eMZet). Zerknij na początek tego wątku - gdzie opisuje on swoją 'przygodę' z tuberozą.
Lisko - cebulki trzeba wykopać i przechowywać tak jak dalie.
Miałem nadzieję na piękną kępę kwitnących tuberoz. Posadziłem cebulki w końcu lutego czy na początku marca do doniczek, a następnie po 15 maja przesadziłem do gruntu. Praktycznie nie rosną. Z piętnastu cebul, które winny zakwitnąć, pęd kwiatowy wypuściła tylko jedna. Nic nie rozumiem dlaczego...
Amlos pisze: Lisko - też nie mam doświadczenia, ale będę wzorować się na wytycznych Mietka (eMZet). Zerknij na początek tego wątku - gdzie opisuje on swoją 'przygodę' z tuberozą.
Czytam wątek od samego początku jak jestem na forum. Ja dzięki Mietkowi wsadziłam tuberosę 10.III do doniczki i neistety... chyba nie zakwitnie
Mietku dziękuję... wykopię na jesień i spróbuję wysadzić w lutym
barbarka pisze:Mam jedną tuberozę , dzięki pomocy Ani - Amlos i jeżeli nie pomyliłam roślinek , to niebawem będę mogła cieszyć się jej zapachem i widokiem
To jest zdolna Ogrodniczka ! Gdzie mi tam do Ciebie , Basiu ... jak widziałaś wyżej, kwiatów u mnie niet
Też chętnie obejrzę w pełnym rozkwicie .
Coś ucichło w tym wątku Czyżby nie kwitły Wam tuberozy. U mnie zaczyna kwitnąć, jak będzie w rozkwicie to pokażę
Mam pytanie jakie wysokości osiągają wasze tuberozy. U mnie ma już 110 cm i rośnie, gdybym jej nie palikował dawno by się połamała. A na opakowaniu było napisane, że osiąga do 75 cm