Filodendron - problemy z liśćmi
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - plamy na liściach
Oczywiście, że jest to choroba grzybowa. Poczytaj wątek od początku.
Problem leży w niewłaściwym stanowisku. Filodendrony, jak większość roślin potrzebują światła, nie mogą stać gdzieś w ciemnym kącie.
Jasne stanowisko, czyli w pobliżu okna albo nawet na parapecie. Trzymając w ciemnym miejscu, spryskując codziennie liście pojawiła się choroba grzybowa, co widać zresztą też i na podłożu, na którym pojawiła się pleśń.
Najlepiej wymienić podłoże, na mieszankę ziemi torfowej (próchnicznej), uniwersalnej z dodatkiem agroperlitu. Ja dodaję do swoich trochę ziemi do storczyków. Najbardziej zarażone liście odetnij.
Po przesadzeniu podlać oraz spryskać dokładnie całą roślinę Previcurem. Powtórzyć oprysk po tygodniu. Oczywiście przestawić, tak jak napisałem wcześniej w pobliże okna.
Problem leży w niewłaściwym stanowisku. Filodendrony, jak większość roślin potrzebują światła, nie mogą stać gdzieś w ciemnym kącie.
Jasne stanowisko, czyli w pobliżu okna albo nawet na parapecie. Trzymając w ciemnym miejscu, spryskując codziennie liście pojawiła się choroba grzybowa, co widać zresztą też i na podłożu, na którym pojawiła się pleśń.
Najlepiej wymienić podłoże, na mieszankę ziemi torfowej (próchnicznej), uniwersalnej z dodatkiem agroperlitu. Ja dodaję do swoich trochę ziemi do storczyków. Najbardziej zarażone liście odetnij.
Po przesadzeniu podlać oraz spryskać dokładnie całą roślinę Previcurem. Powtórzyć oprysk po tygodniu. Oczywiście przestawić, tak jak napisałem wcześniej w pobliże okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Filodendron - plamy na liściach
Ja bym spryskała jakimś preparatem na choroby grzybowe.
Ziemia ewidentnie jest zbyt mokra. Częstotliwość podlewania wskazują nam same rośliny. Dla innych raz w tygodniu to za mało, dla innych za dużo. Najlepszą metodą jest metoda na palec. Wtykasz palec do doniczki i czujesz, czy ziemia już przeschła bardziej w głąb, czy tylko z wierzchu. Dla ogromnej większości roślin o wiele bardziej zabójcze jest przelanie, niż przesuszenie.
Ziemia ewidentnie jest zbyt mokra. Częstotliwość podlewania wskazują nam same rośliny. Dla innych raz w tygodniu to za mało, dla innych za dużo. Najlepszą metodą jest metoda na palec. Wtykasz palec do doniczki i czujesz, czy ziemia już przeschła bardziej w głąb, czy tylko z wierzchu. Dla ogromnej większości roślin o wiele bardziej zabójcze jest przelanie, niż przesuszenie.
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - plamy na liściach
Dokładnie to jest Antraknoza, choroba grzybowa często pojawiająca się u filodendronów. Efekt zbyt mało przepuszczalnej ziemi plus zbyt ciemne stanowisko.
Wszystko, co trzeba zrobić napisałem we wcześniejszym poście.
Wszystko, co trzeba zrobić napisałem we wcześniejszym poście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 5 wrz 2016, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Halinów pod Warszawą
Re: Filodendron - plamy na liściach
Wydawało mi się, że to dobre miejsce, odpowiednio nasłonecznione.
Zastosuje się do Waszych rad. Jutro przesadzę roślinkę i potraktuje preparatami. Jeśli faktycznie trzeba, to poobcinam liście.
Dziękuje za pomoc
Zastosuje się do Waszych rad. Jutro przesadzę roślinkę i potraktuje preparatami. Jeśli faktycznie trzeba, to poobcinam liście.
Dziękuje za pomoc

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - plamy na liściach
A i zrezygnuj ze spryskiwania liści. Filodendrony tego nie potrzebują.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 30 mar 2017, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Filodendron pnący - problem z liśćmi
Witam,
W nowo wynajętym mieszkaniu w kuchni mam kilka doniczek z filodendronem (dziękuję za pomoc w identyfikacji!). Generalnie mają się dobrze, ale zauważam od kilku dni niepokojące objawy.
Jeden ma chyba "spóźnioną jesień" - na jednym z pędów od nasady zaczęły żółknąć liście. Wygląda to tak:
Drugiemu z kolei listki i łodygi na samych końcach pędów zaczęły... sinieć? różowieć? Nie wiem do końca jak to określić.
Obydwa stoją w pobliżu okna, z tym że pierwszy "za rogiem" a drugiego osłania roleta, tak więc bezpośrednio na promienie słoneczne nie są wystawione.
Staram się też ich nie przelewać zgodnie z zasadą że lepiej by miały troche za mało niż stały w wodzie (podlewam 1-2 razy w tygodniu). Czasem zraszam liście, ostatnio podlewałem z odrobiną biohumusu, ale to już w trakcie żółknięcia było. Może powinienem im ziemię wymienić?
Uprzejmie proszę o podpowiedź co może być nie tak.
Zdjęcia niewidoczne/mod.
W nowo wynajętym mieszkaniu w kuchni mam kilka doniczek z filodendronem (dziękuję za pomoc w identyfikacji!). Generalnie mają się dobrze, ale zauważam od kilku dni niepokojące objawy.
Jeden ma chyba "spóźnioną jesień" - na jednym z pędów od nasady zaczęły żółknąć liście. Wygląda to tak:
Drugiemu z kolei listki i łodygi na samych końcach pędów zaczęły... sinieć? różowieć? Nie wiem do końca jak to określić.
Obydwa stoją w pobliżu okna, z tym że pierwszy "za rogiem" a drugiego osłania roleta, tak więc bezpośrednio na promienie słoneczne nie są wystawione.
Staram się też ich nie przelewać zgodnie z zasadą że lepiej by miały troche za mało niż stały w wodzie (podlewam 1-2 razy w tygodniu). Czasem zraszam liście, ostatnio podlewałem z odrobiną biohumusu, ale to już w trakcie żółknięcia było. Może powinienem im ziemię wymienić?
Uprzejmie proszę o podpowiedź co może być nie tak.
Zdjęcia niewidoczne/mod.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Nie widać zdjęć, bo znowu wkleiłaś "długie" linki...
Choć już widzę pierwszy istotny błąd. One są przelewane, dwa razy w tygodniu to dalej za często. W przypadku filodendronów, przed kolejnym podlaniem wierzchnia warstwa ziemi powinna przeschnąć. Do tego pewnie są posadzone w mało przepuszczalne podłoże. Musisz wyciągnąć rośliny z doniczek, sprawdzić stan korzeni i wymienić podłoże na bardziej przepuszczalne: mieszanka ziemi do zielonych, może być torfowa (próchniczna) oraz agroperlitu.
Choć już widzę pierwszy istotny błąd. One są przelewane, dwa razy w tygodniu to dalej za często. W przypadku filodendronów, przed kolejnym podlaniem wierzchnia warstwa ziemi powinna przeschnąć. Do tego pewnie są posadzone w mało przepuszczalne podłoże. Musisz wyciągnąć rośliny z doniczek, sprawdzić stan korzeni i wymienić podłoże na bardziej przepuszczalne: mieszanka ziemi do zielonych, może być torfowa (próchniczna) oraz agroperlitu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 30 mar 2017, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Przepraszam za błędy, jednak wychodzi na to że poprawnie podlinkowuje tylko z G+ a nie bezpośrednio z galerii...
Wrzucam jeszcze raz.
Pierwszy - żółknące liście u nasady

Drugi - "siniejące" / różowiejące liście na końcach pędów

Dziękuję za sugestie. Jednak właśnie wydawało mi się że wierzch mają już przesuszony, lekko wiórowaty nawet, dlatego dolewałem odrobinę by zwilżyć.
Wieczorem sprawdzę jeszcze korzenie i ew. wymienię podłożę.
Pozdrawiam.
Wrzucam jeszcze raz.
Pierwszy - żółknące liście u nasady
Drugi - "siniejące" / różowiejące liście na końcach pędów
Dziękuję za sugestie. Jednak właśnie wydawało mi się że wierzch mają już przesuszony, lekko wiórowaty nawet, dlatego dolewałem odrobinę by zwilżyć.
Wieczorem sprawdzę jeszcze korzenie i ew. wymienię podłożę.
Pozdrawiam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Filodendrony, a szczególnie scandens (pnący) bardzo dobrze radzą sobie w przesuszanym podłożu, więc lepiej je przesuszyć niż przelać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Pellaeon Twoja roślina z uwagi na braki listów nie wygląda estetycznie
.
Proponuję pocięcie na kawałki i ukorzenienie ich ponownie. Większa ilość szczepek da Ci możliwość zagęszczenia doniczki i będzie wyglądała ładniej
.
Dla mnie ma on ewidentnie za sucho - swoje podlewam raz w tygodniu o ile czas mi na to pozwala, jak nie to liście im więdną.
A doniczki mają spore no i rozmiary samych roślin nieco większe
Rosną na kwietnikach, niedaleko okna.
Podłoże to ziemia + perlit świetnie sobie radzą, więc według mnie nie ma potrzeby w kombinowaniu z podłożem.
Na spodzie niektóre maja warstwę keramzytu bo kiedyś tak właśnie sadziłam większość roślin. Teraz raczej robię luźniejsze podłoże i już wtedy nie sypię keramzytu na spód doniczek.
Czyli podsumowując według mnie za mało go podlewasz
.
Trzymam kciuki.

Proponuję pocięcie na kawałki i ukorzenienie ich ponownie. Większa ilość szczepek da Ci możliwość zagęszczenia doniczki i będzie wyglądała ładniej

Dla mnie ma on ewidentnie za sucho - swoje podlewam raz w tygodniu o ile czas mi na to pozwala, jak nie to liście im więdną.
A doniczki mają spore no i rozmiary samych roślin nieco większe

Rosną na kwietnikach, niedaleko okna.
Podłoże to ziemia + perlit świetnie sobie radzą, więc według mnie nie ma potrzeby w kombinowaniu z podłożem.
Na spodzie niektóre maja warstwę keramzytu bo kiedyś tak właśnie sadziłam większość roślin. Teraz raczej robię luźniejsze podłoże i już wtedy nie sypię keramzytu na spód doniczek.
Czyli podsumowując według mnie za mało go podlewasz

Trzymam kciuki.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Wręcz przeciwnie, filodendrony nie potrzebują nadmiernego podlewania, a podlewając dwa razy w tygodniu to jest zdecydowanie za często, nie mówiąc już o mało przepuszczalnym podłożu. Dlatego te filodendrony są ewidentnie przelane.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
A kto tu pisze o nadmiernym podlewaniu?
Zależy jaką ilością wody ktoś podlewa. Jeżeli wlewa ilość = kieliszek to nawet podlewając codziennie jej nie przelejesz.
Dalej podtrzymuję wcześniejszą wypowiedź - dla mnie roślina ewidentnie przesuszona.

Zależy jaką ilością wody ktoś podlewa. Jeżeli wlewa ilość = kieliszek to nawet podlewając codziennie jej nie przelejesz.
Dalej podtrzymuję wcześniejszą wypowiedź - dla mnie roślina ewidentnie przesuszona.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Te egzemplarze były ewidentnie przelane, tak jak napisałem dwa razy w tygodniu przy mało przepuszczalnym podłożu i wystarczy.
Ja swoje filodendrony podlewam poza sezonem nawet raz na dwa tygodnie, tak że przed kolejnym podlaniem z wierzchu warstwa ziemi jest całkowicie sucha. Akurat filodendronom to w zupełności nie szkodzi, bardziej nadmierne podlewanie. I efektem tego są plamy na liściach, a później ich żółknięcie.
Ja swoje filodendrony podlewam poza sezonem nawet raz na dwa tygodnie, tak że przed kolejnym podlaniem z wierzchu warstwa ziemi jest całkowicie sucha. Akurat filodendronom to w zupełności nie szkodzi, bardziej nadmierne podlewanie. I efektem tego są plamy na liściach, a później ich żółknięcie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Nie rozumiem kto stworzył teorię o "przesychaniu wierzchniej warstwy podłoża"? Przecież to nijak się ma do stanu faktycznego jaki ma miejsce wewnątrz doniczki.
Wychodzi z reguły tak, że góra sucha, a niżej mokro i dolewając wody (bo góra sucha) robimy bagno no i korzenie gniją.
Prawidłowo byłoby pisać o przeschnięciu podłoża (całości), a nie jej górnej warstwy.
Najlepiej jest wyczuć roślinę, logiczne że na początku (nowa roślina) jest ciężko ale później już mniej więcej da się oszacować ile i co jaki czas podlewać.
Jak mamy zbite podłoże (sama ziemia), rzadziej polewamy ale im bardziej przepuszczalne tym częściej trzeba podlewać.
Wychodzi z reguły tak, że góra sucha, a niżej mokro i dolewając wody (bo góra sucha) robimy bagno no i korzenie gniją.
Prawidłowo byłoby pisać o przeschnięciu podłoża (całości), a nie jej górnej warstwy.
Najlepiej jest wyczuć roślinę, logiczne że na początku (nowa roślina) jest ciężko ale później już mniej więcej da się oszacować ile i co jaki czas podlewać.
Jak mamy zbite podłoże (sama ziemia), rzadziej polewamy ale im bardziej przepuszczalne tym częściej trzeba podlewać.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Kwestią jest, że większość uprawia rośliny nie tylko zwykłej ziemi, to jeszcze leje wody, tak że podłoże w głębi jest mokre - czego filodendrony nie tolerują i efektem są plamy na liściach.
Przesychanie wierzchniej warstwy, to nie teoria a sprawdzone wieloletnim doświadczeniem. Dlatego, lepiej lekko przesuszyć podłoże, niż podlać za często.
Przesychanie wierzchniej warstwy, to nie teoria a sprawdzone wieloletnim doświadczeniem. Dlatego, lepiej lekko przesuszyć podłoże, niż podlać za często.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta