Róże z zielnej

Zablokowany
Awatar użytkownika
gosia2501
200p
200p
Posty: 208
Od: 28 lut 2008, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moje róże

Post »

Witaj Edytko, piękne masz róże, Pastella już na mojej liście. Natychmiast powinnam opuścić forum i już nigdzie nie wchodzić..... inaczej bankructwo mam murowane. :;230
Pozdrawiam Gosia
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Moje róże

Post »

Edytko
jak to miło, że wróciłaś ;:196
Sliczna Pastela! i dobrze wiedzieć, że jest taka nie do zdarcia :D
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Re: Moje róże

Post »

Witajcie, jak miło tak czasem niepobyć i wrócić ;:196 . Jak zwykle wzięłam się za porządki w archiwum fotograficznym i choć zdjęć w tym roku nie mam zbyt wiele 8-), to muszę przyznać, że Pastella, jak na wygrymaszaną różę, ma całkiem sporo ujęć. Widać też, które róże największe na mnie robiły wrażenie, a które po prostu były w ogrodzie i kwitły ;).
Lubię o tej porze roku przeglądać zdjęcia, bo to już nie tylko wspomnienie, ale i obietnica tego, co w niezbyt odległej przyszłości wydarzy się w ogrodzie. Choć na zewnątrz całkiem spory mróz, to u mnie czerwiec - Leonardo i Pilgrim
Edyta
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Moje róże

Post »

Powiedz jak się sprawuje Leonardo?

Miałaś z nm jakieś problemy?
Polecisz zakup? bo się zastanawiam
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Re: Moje róże

Post »

Lisko kochana:) czy polecę? W moim odczuciu Leonardo jest jedną z najbardziej wartych posiadania róż. Za niezwykły kolor, długi czas kwitnienia, umiarkowaną chorowitość. Leonardo jest boski 8-) Wada to brak zapachu, ale powyższe w pełni rekompensują. Kwiat od intensywnego głębokiego różu stopniowo blednie, gdyby nie nie naturalna kolej rzeczy kwitłby wiecznie. Uwielbiam go w połączeniu z heliotropami. Mój kupiony w naszym LM, nie był tani, lecz wart każdej wydanej nań złotówki. w ubiegłym roku wiosną dokupiłam drugiego, ale posadziłam do doniczki i nie wiem czy przeżyje, bo wiesz jak to czasem bywa, nie zabezpieczony tkwi, a mrozy jednak przyszły i to prawdziwe. Zrobię mu album i podkleję w wolnej chwili, bo jedno zdjęcie nie w pełni odda jego urok.
Edyta
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moje róże

Post »

Edytko :D Nareszcie jesteś ! ;:196

Mam Leonarda dopiero pierwszy sezon i zgadzam się z Tobą w 100%! Kwitł jeszcze w listopadzie! szkoda, że nie pachnie..
Twój widzę pienny jest, cudo! Nie widziałam w LM angielek na pniu, muszę zapolować.
Wygląda na to, że po tej zimie będę miała sporo miejsca na nowe nasadzenia....
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Moje róże

Post »

dziękuję dziewczyny ..

Edytko napisałam PW
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Moje róże

Post »

Pastella piekna. Z mojej to chyba nic nie będzie. Leonardo też super. Na pniu jeszcze bardziej.
Tylko, że TA zima skłania mnie do poważnego zastanowienia się nad różami piennymi... :roll: Wiosna zweryfikuje.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Moje róże

Post »

mój Leonardo w tym roku nie pokazał sie od dobrej strony :roll: ale widzę, że warto czekać :D
o ile zimę przeżyje :roll:
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Re: Moje róże

Post »

Zima w tym roku zweryfikuje wiele roślin, pocieszający jest fakt, że leży gruba warstwa śniegu. Pocieszający szczególnie dla mnie, bo róże mam pozostawione swojemu losowi i teraz mrozom. Leonarda mąż mój, a i owszem, owinął, ale kiedy wyszłam do ogrodu, okazało się, że...... owinął doniczkę :;230. Niby i logicznie:D. A z pozytywnych stron tej zimy - to mniej szkodników i mniej chorób w nadchodzącym sezonie. A straty... cóż trudno.
Edyta
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Re: Souvenir de Louis Amade

Post »

Mam nadzieję, że tej róży zima nie zweryfikuje, bo od momentu posadzenia jest moją ulubioną.
Souvenir de Louis Amade z Grand Parfums Collection Delbarda.
Kwiaty w kolorze liliowo lawendowy, w bardzo ciepłe dni (w fazie kwitnienia) dniach otwierają się całkowicie. Jest raczej odporna na choroby, ja nie narzekam, u mnie radzi sobie całkiem przyzwoicie w półcieniu. Pokrój swobodny, ale możliwe, że to kwestia miejsca. Sliczna róża o niezwykłej barwie kwitnie do mrozów - tak było w tym roku. Jedynie żałuję, że kiedy mogłam kupić więcej róż Delbarda trochę się zasugerowałam się komentarzami, że to róże do ciepłych regionów i u nas się nie sprawdzą, i niestety zrezygnowałam. Okazje powtarzać się nie lubią A dziś myślę sobie, że skoro są szczepione na rodzimych podkładkach to powinny w miarę radę sobie dawać. I że ogrodnictwo naznaczone jest drobiną ryzyka. :wink:
Jeśli ją spotkacie, to warto się zastanowić nad jej zakupem.

Tu ja nieco widać w towarzystwie innych roślin. Mój ogród różany staje się problematyczny. Radykalnie zmieniają się warunki "za płotem" drzewka owocowe, stały się drzewami, mocno cieniują i trzymają długo wilgoć, a co gorsza w tym roku nie zostały przycięte. W tak małym ogrodzie jak mój, pozbawionym alternatywnych miejsc na przesadzenie oraz apetycie na nowe odmiany, jest to duży problem.
Edyta
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Moje róże

Post »

piękna ta róża a zestaw jeszcze piękniejszy :uszy
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Moje róże

Post »

ano piękna jest..

ech...
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje róże

Post »

Widziałam róże Delbarda w niemieckim sklepach internetowych i może jesienią skuszę się - możesz nam powiedzieć jak ona pachnie? Sama mam Camille Pissaro z jego róż i ona radzi sobie dobrze, a mrozoodporność na - 25 stopni więc nie jest źle.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Moje róże

Post »

Skutecznie zareklamowałas Souvenir de Louis Amade :shock:
W obecnym szale różanym, jaki widać w Polsce, myślę, że juz niedługo hodowcy zaoferuję nam róże Delbarda.

Mam podobny problem z odpowiednim stanowiskiem dla róż, robi się większy cień od drzew!
Na szczęście wiele odmian radzi sobie dobrze w takich warunkach :)
A drzewa mogą być podporą dla wysokich ramblerów!
pozdrawiam!
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”