Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Właściwie mogę potwierdzić że nie lubią mokrych stanowisk,dodatkowo nie lubią przesadzania,mają bardzo kruche korzenie. To że mogą asiminy owocować w Polsce również mogę potwierdzić,skoro owocują w Czechach 2 kilometry od polskiej granicy,to i 50 i 100 km od niej również wydadzą owoce,ważny jest tylko wybór odmian wcześniejszych czy to siewek,czy szczepionych,aby zdążyły dojrzeć przed pierwszymi większymi przymrozkami . Chętnie bym Dominiku zobaczył zdjęcia z polskimi owocującymi asiminami,powiedz mi też,czy zapylenie odbywa się naturalnie czy jednak niezbedna jest tu ingerencja człowieka ,no i czy te siewki są konkretnej odmiany czy po prostu bezodmianowe.Dodatkowo(jeśli masz takie informacje) powiedz mi kiedy mniej więcej dojrzały w Polsce tzn chodzi mi o dzień i miesiąc,no i w jakim mieście,to wszystko dziękuję.
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Pierwszy raz zakwitła.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Ile lat ma Twoja asimina Mirzan?
Moje mają 3 lata ,w zesżłym roku posadziłam je w ogrodzie,nieźle przezimowały,ale rosna bardzo opornie
Juz się doczytałam
Moje mają 3 lata ,w zesżłym roku posadziłam je w ogrodzie,nieźle przezimowały,ale rosna bardzo opornie

Juz się doczytałam

Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
-
- 500p
- Posty: 698
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Witam! Moje urodliny bezproblemowo przezimowały i dały ładne przyrosty po 15/20cm
. Niestety to siewki i na owoce z nich przyjdzie poczekać jeszcze parę ładnych lat, o ile w moim regionie będą w ogóle dojrzewać. Taki zachęcający start (wyczytałem, że wielu ludziom w ogóle nie przyrastały te roślinki) sprawił, że ma się ochotę na więcej. W naszym kraju niestety nie da się kupić odmianowych asymin i dlatego zwracam się z pytaniem do kolegów/koleżanek z południa. Czy istniała by możliwość, żeby ktoś przy okazji zakupił dla mnie dwie sztuki (odmiany) asyminy i po powrocie ze Słowacji albo Czech przesłał kurierem? Oczywiście pieniądze przeleję wcześniej i zapłacę za przesyłkę na terenie Polski. Chodzi mi konkretnie o odmiany Taytwo i Pensylwania Gold ewentualnie, gdyby nie było którejś z pierwszych dwóch to można by ją zastąpić: Overleese,Belle,Sibley,Prima1216.

Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Ostatnio na alledrogo pojawiły się odmiany Overleese, Davis, Prima 1216, Sunflower i Mango ale drogo.
-
- 500p
- Posty: 698
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Dzięki za info. Czy ma ktoś może doświadczenia z tym sprzedawcą? Nie chciałbym zapłacić ewentualnie tyle kasy za siewki... Zależy mi zresztą na jak najwcześniejszych odmianach. Ewentualnie mogły by być z jego oferty Prima 1216 i Overleese, ale i tak mam wątpliwości, czy dały by radę dojrzeć, więc będę wdzięczny, jeśli ktoś będzie mógł mi pomóc ze sprowadzeniem sadzonek z zagranicy 

-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Ja właściwie będę w tym roku kupował asiminy,ale nie wiem jeszcze kiedy.Muszę uruchomić na dniach Swój kontakt w Czechach i zorientować się w sytaucaji(kiedy ,za ile )i wtedy dam znać na forum i jak ktoś będzie chętny,mogę zamówić więcej. tak a propos Prima 1216,to odradzałbym jej zakup dla północnych rejonów Polski,zdecydowanie lepiej wybrać Overleese,PA Golden,Taytwo no a jak będzie możliwość to summer delight.
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Ja z nim rozmawiałem dość długo....wydawał się bardzo rzeczowy.Podobno wcześniej też wystawiał jakieś rośliny,ale to kiedyś...głównie sprowadzał dla lokalnych osób lubiących wynalazki.Mówiłem mu,że fajnie,że ma ale potrzebowałbym jeszcze inne wczesne odmiany a poza tym cena....z 20-30zł by miał taniej to by miał klientów...ale spodziewałem się takiej ceny na polskim rynku za szczepione.Wybór odmian masz ok.ja też myślę nad tymi,może jeszcze Prolific...nie pytałem go czy coś będzie sprowadzał jeszcze w tym sezonie,rośliny ma z usa.Krasny pisze:Dzięki za info. Czy ma ktoś może doświadczenia z tym sprzedawcą? Nie chciałbym zapłacić ewentualnie tyle kasy za siewki... Zależy mi zresztą na jak najwcześniejszych odmianach. Ewentualnie mogły by być z jego oferty Prima 1216 i Overleese, ale i tak mam wątpliwości, czy dały by radę dojrzeć, więc będę wdzięczny, jeśli ktoś będzie mógł mi pomóc ze sprowadzeniem sadzonek z zagranicy
Ze słowakiem się nie widziałem...na mejle nie odpowiada,telefonów nie odbiera od tamtego ostatniego czasu,przed przyjazdem do Krk.Więc nie wiem czy był nawet...dzwoniłem na komórkę to się rozłączał.Jak on tak prowadzi interesy to ja dziękuję,ani me ani be...Jak dla kogoś sprzedaż 9sztuk za 25-30 ojro nie jest biznesem(choćby przy okazji) to co nim jest?
Na dodatek wszystkiego od 25 czerwca walcze z tepsą i brakiem internetu...więc musze chodzić po ludziach i prosić o dostęp do internetu,żeby w razie czego mieć kontakt...
LEGENDS NEVER DIE
-
- 500p
- Posty: 698
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Ja wysyłałem już parę e-maili do pawpaw.cz z zapytaniem, czy wysyłają roślinki za granicę (po angielsku i po polsku). Nie odpisali nawet że nie. Widać, że jak nie ma widoków na zarobek, to nawet na głupiego maila trudno odpisać. Dalej więc liczę na uprzejmość forumowiczów 

- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Podjąłem dzisiaj znowu dialog z Andrzejem...z tego co go zrozumiałem ma być za tydzień w Krakowie(jak zobaczę to uwierzę).Prosiłem go żeby mi napisał mejla,gdzie co i jak...bo się nie zrozumiemy.Dałem mu typy roślin na mejla i czekam na odzew...w ogóle śmieszne,że dał mi nazwisko jakiegoś gościa w Krakowie jakbym tam wszystkich znał...a w ogóle to chrupało mu w telefonie więc średnio go słyszałem...
LEGENDS NEVER DIE
-
- 500p
- Posty: 698
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Nie pozostaje nic innego tylko czekać i mieć nadzieję, że się odezwie. Szperałem trochę po amerykańskich stronach i u nich Taytwo oraz Overleese jak i Davies dojrzewają w tej samej porze, ale to całkowicie inne warunki niż u nas. Oczywiście idealny byłby zestaw Pensylvania golden i Summer delight, ale ten ostatni to nawet w stanach nowość jeszcze.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Wg mnie najlepszym wyborem szczególnie dla pólnocnych rejonów Polski z łatwo dostępnych odmian będzie para PA Golden I Overleese,dobra też byłaby taytwo.Niektóre wczesne odmiany wymienione są na http://www.pawpaw.cz.Z bardzo wczesnych odmian o których czytałem dobra jest również odmiana Zimmerman.Wciąż jednak nurtuje mnie pytanie,dlaczego Zdenek Cernoch Uznał Odmiany Mitchell i Mango jako złe,są to odmiany wczesne i teotetycznie dobre dla Polski,chyba mu zadam to pytanie,bo nie daje mi to spokoju.Dziękuję.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Z Mazurami to jest tak ,lata są ciepłe a zimy mroźne,wiosna i jesień może nieco chłodniejsze niż na południu.Zależy tez jaka konkretnie lokalizacja na mazurach,tam też są miejsca cieplejsze i chłodniejsze,szczególnie okolice Suwałk są zimne,dodatkowo bezpośrednia bliskość większych zbiorników wodnych tez nie jest bez znaczenia i również wpływa na obniżenie temp. głównie latem. Generalnie to ciepło okresu wegetacyjnego wydaje się być wystarczające,ale ważne jest jeszcze kiedy przychodzą pierwsze większe przymrozki.Trzeba też pamietać że decydujące o sukcesie w uprawie pawpaw będzie tu miał wybór odpowiedniego stanowiska i dodatkowo odpowiednie zabiegi agrotechniczne(mulczowanie ,odchwaszczanie).Krasny pisze:Dzięki za info. Czy ma ktoś może doświadczenia z tym sprzedawcą? Nie chciałbym zapłacić ewentualnie tyle kasy za siewki... Zależy mi zresztą na jak najwcześniejszych odmianach. Ewentualnie mogły by być z jego oferty Prima 1216 i Overleese, ale i tak mam wątpliwości, czy dały by radę dojrzeć, więc będę wdzięczny, jeśli ktoś będzie mógł mi pomóc ze sprowadzeniem sadzonek z zagranicy
-
- 500p
- Posty: 698
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
O mrozoodporność się nie martwię, niedaleko miejsca gdzie planuję je posadzić rosną już od jakichś 5 lat Renkloda althana i coś co miało być śliwonektaryną. Przetrwały bez okrywania wszystkie zimy praktycznie bez uszkodzeń. Jako osłonę na pierwsze 2-3 lata będą miały starą dogorywającą antonówkę, pod którą je posadzę. Problemem jest tylko termin dojrzewania owoców.
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Przepraszam, że tak późno. Może do czegoś się przydadą.
Nasiona asiminy i diospyros , jak wszyscy, kupowałem w opakowaniach po kilka sztuk. Przychodziły późno, na sucho. Efekty- mizerne lub żadne.
Aby mieć pewność, zamówiłem w profesjonalnej firmie nasiennej.Przyszły rozdzielnie / dodatkowe koszty/, ale zapakowane w wilgotny vermiculit. Potrzymałem je 3 miesiące w lodówce i wysiałem późną wiosną w plastykowe palety, każde nasiono oddzielnie.Na parapet położyłem cienki styropian, na to folię.Na folię koc z termostatem. Bardzo tani, kupiony coś za ok 50 zł w supermarkecie.Całość nakryłem dużego rozmiaru szklarenką , z wywietrznikami. Bywa w Lerua. Dopiero ten system pozwolił uzyskać prawie 100 % wschody. Jedyny problem, to co zrobić z masą niepotrzebnych siewek. Potem przesadziłem siewki w większe palety z bardzo głębokimi otworami. Też musiałem kupić 10 sztuk- bo sprzedają dla profesjonalnych ogrodników. Jak ktoś potrzebuje - mogę odstąpić nadwyżkę.
Co do "nieszczęsnego" sprzedawcy ze Szczecina to zupełna porażka. Twierdzi, że nie widać miejsca szczepienia, bo rośliny są z in-vitro. Tyle, że nigdzie nie widziałem ani nie słyszałem o firmie - która coś takiego sprzedaje.Podobno w USA /????/. Goji - odmiany nie spotykane w całym internecie. Nazwy od nazwisk chińczyków. Jojoby - wszystkie z mocnymi kolcami- a już zauważyłem, że odmiany hodowlane prawie ich nie mają - w przeciwieństwie do siewek. Nie chce pokazać miejsca produkcji, nie chce pokazać rachunku zakupu roślin in-vitro. A ja jestem cesarzem chińskim -proszę mnie wierzyć... teraz pokazała się następna szarlatanka. Ilu to ja już przeżyłem. Matylda Labocha z Choczni, super oszust niejaki Kindryk itp. itd.
Ci chociaż nie podpierali się powagą wiary chrześcijańskiej. Pewnie Pan Cz. jest w takim wieku, że sądy go już nie ruszą. Kindryk, jak doszło do sporu z oszukanym oficerem WP - okazało się, że mał tzw. "żółte papiety".
Pozdrawiam asymowiczów !
Nasiona asiminy i diospyros , jak wszyscy, kupowałem w opakowaniach po kilka sztuk. Przychodziły późno, na sucho. Efekty- mizerne lub żadne.
Aby mieć pewność, zamówiłem w profesjonalnej firmie nasiennej.Przyszły rozdzielnie / dodatkowe koszty/, ale zapakowane w wilgotny vermiculit. Potrzymałem je 3 miesiące w lodówce i wysiałem późną wiosną w plastykowe palety, każde nasiono oddzielnie.Na parapet położyłem cienki styropian, na to folię.Na folię koc z termostatem. Bardzo tani, kupiony coś za ok 50 zł w supermarkecie.Całość nakryłem dużego rozmiaru szklarenką , z wywietrznikami. Bywa w Lerua. Dopiero ten system pozwolił uzyskać prawie 100 % wschody. Jedyny problem, to co zrobić z masą niepotrzebnych siewek. Potem przesadziłem siewki w większe palety z bardzo głębokimi otworami. Też musiałem kupić 10 sztuk- bo sprzedają dla profesjonalnych ogrodników. Jak ktoś potrzebuje - mogę odstąpić nadwyżkę.
Co do "nieszczęsnego" sprzedawcy ze Szczecina to zupełna porażka. Twierdzi, że nie widać miejsca szczepienia, bo rośliny są z in-vitro. Tyle, że nigdzie nie widziałem ani nie słyszałem o firmie - która coś takiego sprzedaje.Podobno w USA /????/. Goji - odmiany nie spotykane w całym internecie. Nazwy od nazwisk chińczyków. Jojoby - wszystkie z mocnymi kolcami- a już zauważyłem, że odmiany hodowlane prawie ich nie mają - w przeciwieństwie do siewek. Nie chce pokazać miejsca produkcji, nie chce pokazać rachunku zakupu roślin in-vitro. A ja jestem cesarzem chińskim -proszę mnie wierzyć... teraz pokazała się następna szarlatanka. Ilu to ja już przeżyłem. Matylda Labocha z Choczni, super oszust niejaki Kindryk itp. itd.
Ci chociaż nie podpierali się powagą wiary chrześcijańskiej. Pewnie Pan Cz. jest w takim wieku, że sądy go już nie ruszą. Kindryk, jak doszło do sporu z oszukanym oficerem WP - okazało się, że mał tzw. "żółte papiety".
Pozdrawiam asymowiczów !
vinetou80 pisze:Witam wszystkich,też właśnie drążę temat asiminy od jakiego czasu.Miałem nawet coś kupić ze 2 lata temu od Czerwińskiego,ale po tych opiniach na temat jego drzewek....zresztą miałem już tam jechać i dzwonię,pytam się czy mona obejrzeć przykładowe rośliny....a on mówi,że adres który tam widnieje na jego stronie to tylko do odbioru po zamówieniu telefoniczym,szkółki ma w 3 miejscach i nie udostępnia wglądu do nich osobom trzecim.
Mam zamiar za jakiś czas kupić i jeszcze muszę skonsultować kilka nurtujących mnie tematów z osobami z usa i ze szkółki w Czechach.Na całe szczęście mam wujka w Australii więc jakoś składnie mi przetłumaczy to o co chcę zapytać.
aalal29- mam pytanie jak tam z tymi twoimi roślinkami z zakupem,masz dużo bliżej ode mnie do Czech bo ja mieszkam pod Krakowem.Co prawda bliżej by mi było jechać do Vetrkovic ale pan Zdenek ma mały wybór roślinek,dlatego raczej jak się szarpnę do Vykania chociaż to ok.450km w jedną stronę ode mnie.Bo jeszcze bym kupił jakieś annony do domu przy okazji...Mam do Ciebie pytanie czy nie ma problemu przewiezieniem roślin przez granicę,czy coś sprawdzają,czy sprzedawca wydaje paszport fitosanitarny.Dogadywałeś się po czesku,polsku,angielsku?
Myślałem też nad hurmami,ale stwierdziłem ,że na razie pawpawy bym kupił bo kaki dostanę w sklepie a owoców asiminy nie...więc może kiedyś następnym razem bym pojechał i kupił hurmy...
Na razie poważnie się zastanawiam nad Mango,Taytwo i może Mitchell
Swoją drogą dziwi mnie dlaczego na pawpaw.cz nie ma płatności paypalem i przesyłki jakimś kurierem,tylko pocztą czeską.
kalenia- mam pytanie,jak wysiewałeś nasiona,cały przebieg ...(ile to trwało,stratyfikacja,ziemia?)
Mam nasiona z jednego z polskich arboretów z okazu drzewa które ma ok.10metrów wysokości i rośnie dobrze ponad 30lat.Bo się zastanawiam czy opłaca się robić tak długą stratyfikację jak zalecają amerykanie....a może da rade lepiej i szybciej jakąś polską metodą:)
Z góry dzięki za w miarę szybkie odpowiedzi,dopiero zaczynam więc nie wiem jak tu wyglądają kontakty pw...
A tu link,żeby przybliżyć skalę postępów amerykanów w tworzeniu odmian asiminy:
http://www.pawpaw.kysu.edu/pawpaw/cvsrc98.htm