
Baryczkowe Storczyki
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Tak też tego doświadczyłam, pierwszy raz gdy mieliśmy remont i kwitnący storczyk wylądował z innymi na balkonie, niby miejsce cieniste, raczej osłonięte, a zrzucił kwiatki, a jego łodyga uschła. Drugi raz, gdy ktoś otworzył okno na noc, gdy mnie nie było i storczyka przewiało, na szczęście pąki się utrzymały
Od teraz staram się nie przestawiać tych kwitnących, po prostu od razu stawiam je w jaśniejszym pokoju, tym widocznym na fotce.

* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ło matulu, ten rudy jest niesamowity
a i ten w środeczku, żólty w różowe piegi uroczy



a i ten w środeczku, żólty w różowe piegi uroczy

Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
jak mają pędy lub pąki to też lepiej nie przestawiać. mi kilka lat temu Phalaenopsis puścił pędy. wtedy jeszcze nie wiedziałam, że nie powinno się przestawiać, dałam go na stół i pąki zrzucił. potem już wiedziałam, że jak storczykom jest dobrze w jakimś miejscu to nie powinno się ich przestawiać, bo to źle na nie wpływa.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Storczykowa- dzięki za radę, zwrócę na to uwagę, tylko nie wiem jak będzie teraz z wietrzeniem pokojów!
Meniu- nie-dziękuję, by nie zapeszyć
Po prostu się staram, by im było dobrze, nawet czasem obawiam się, że je "zagłaszczę" na śmierć 
Meniu- nie-dziękuję, by nie zapeszyć


* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
ja nie wietrzę nigdy. czasem latem uchylam okno (ale też nieczęsto, bo podwórko jest prawie zawsze zadymione dymem z kominów), ale teraz, jak jest zimno, to nie otwieram w ogóle. wietrzyć i tak bym nigdy nie mogła, bo przy tak gęstym ostawieniu storczyków to nie jest możliwe.Baryczka pisze:Storczykowa- dzięki za radę, zwrócę na to uwagę, tylko nie wiem jak będzie teraz z wietrzeniem pokojów!
Meniu- nie-dziękuję, by nie zapeszyćPo prostu się staram, by im było dobrze, nawet czasem obawiam się, że je "zagłaszczę" na śmierć
i o moje storczyki też się bardzo troszczę, doglądam je i mam z tego dużo radości, zwłaszcza, jak zauważę nowy pędzik, pąk, listek lub korzonek.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Meniu- Czasem, aż jestem na siebie zła, że ciągle podchodzę do parapetu i zaglądam storczykom w korzonki. Ale to jeden z symptomów storczykomanii 
bobi- lubię odcienie żółtego, ogólnie ciepłe kolorki. A Rudy pięknie pachnie, z tym, że nie zawsze
i nie potrafię określić kiedy dokładnie.
Orionko- dziękuję, ale wiem, że Twoje parapety są piękniejsze.
Storczykowa- ja muszę wietrzyć, bo jestem alergikiem, poza tym nienawidzę duchoty w domu, a kocham świeże powietrze. Moje storczyki muszą się do tego przyzwyczaić. Poza tym czytalam, że one też nie lubią "stojącego" powietrza i gdy nie ma jego cyrkulacji to mogą opaść kwiatki lub pąki.

bobi- lubię odcienie żółtego, ogólnie ciepłe kolorki. A Rudy pięknie pachnie, z tym, że nie zawsze

Orionko- dziękuję, ale wiem, że Twoje parapety są piękniejsze.
Storczykowa- ja muszę wietrzyć, bo jestem alergikiem, poza tym nienawidzę duchoty w domu, a kocham świeże powietrze. Moje storczyki muszą się do tego przyzwyczaić. Poza tym czytalam, że one też nie lubią "stojącego" powietrza i gdy nie ma jego cyrkulacji to mogą opaść kwiatki lub pąki.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Asiu- pisząc piękniejszy miałam na myśli bardziej zagęszczony
Mi do Twojej liczby Phal. jeszcze co nieco brakuje
Ale staram się! Niestety parapety, mimo że robione na zamówienie i dość szerokie, jakoś dziwnie się kurczą. Już myślę nad jakąś półką, kwietnikiem czy czymś takim. W dodatku obiecałam mojemu P., że do końca roku nie kupię ani jednego Phal.. Na szczęście to już niedługo 



* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
stojącego to może nie lubią, ale teraz jest zimno i może im zaszkodzić. ja już od dawna nie uchylałam okna. storczyki są dla mnie najważniejsze i muszę dbać przede wszystkim o ich dobro, bo ja się mogę łatwiej przystosować niż one. a poza tym teraz już nie jest w moim pokoju duszno (latem było), więc jest bardzo przyjemnie i dla mnie i dla storczyków.Baryczka pisze:Meniu- Czasem, aż jestem na siebie zła, że ciągle podchodzę do parapetu i zaglądam storczykom w korzonki. Ale to jeden z symptomów storczykomanii
bobi- lubię odcienie żółtego, ogólnie ciepłe kolorki. A Rudy pięknie pachnie, z tym, że nie zawszei nie potrafię określić kiedy dokładnie.
Orionko- dziękuję, ale wiem, że Twoje parapety są piękniejsze.
Storczykowa- ja muszę wietrzyć, bo jestem alergikiem, poza tym nienawidzę duchoty w domu, a kocham świeże powietrze. Moje storczyki muszą się do tego przyzwyczaić. Poza tym czytalam, że one też nie lubią "stojącego" powietrza i gdy nie ma jego cyrkulacji to mogą opaść kwiatki lub pąki.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Kochani, mam prośbę! Ostatnio zaczarowały mnie storczyki miniaturki, oglądałam ślicznego fioletowego Mini Marka i kupiłabym go, gdyby nie postanowienie, że w tym roku nowych już nie kupię.
Prośba polega na tym, byście podzielili się doświadczeniami czy takie maluśkie Phal. potrzebują innej, jakiejś szczególnej opieki? I jak długo mogą rosnąć w tym sphagnum? Oglądając te śliczności miałam ochotę od razu wziąć je i przesadzić do podłoża przeznaczonego dla Phal. Postanowiłam, że poczytam o nich i dowiem się jak najwięcej zanim takie maleństwo przyniosę do domu.
Z góry dziękuję za pomoc.
Prośba polega na tym, byście podzielili się doświadczeniami czy takie maluśkie Phal. potrzebują innej, jakiejś szczególnej opieki? I jak długo mogą rosnąć w tym sphagnum? Oglądając te śliczności miałam ochotę od razu wziąć je i przesadzić do podłoża przeznaczonego dla Phal. Postanowiłam, że poczytam o nich i dowiem się jak najwięcej zanim takie maleństwo przyniosę do domu.
Z góry dziękuję za pomoc.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Baryczko, całkiem niedawno nabyty przeze mnie Mini Mark, rośnie w tradycyjnym falkowym podłożu. Przybył do mnie z pędem kwiatowym i stoi wśród innych ćmówek, które rozbudowują swoje pędy. Jego pędzik po maleńku przyrasta
Mam zamiar traktować go podobnie jak inne moje Phalaenopsisy.

Pozdrawiam, Baśka